DLACZEGO ŁYKAMY ANTYBIOTYKI JAK GROSZKI?
05.11.2024
Na infekcje i osłabienie jesienne skarży się niejeden Polak. Jednocześnie niewielu wie, jak wzmocnić organizm, jak zapobiegać infekcjom lub ich nawrotom. Gdy coś nam dolega, to stawiamy na antybiotyki. Można śmiało użyć stwierdzenia, że Polacy kochają antybiotyki. Dlatego pod względem ich nieracjonalnego stosowania przodujemy w Europie i na świecie.
Czym są antybiotyki? Antybiotyki są rodzajem lekarstw wykorzystywanych do leczenia infekcji bakteryjnych. Każdego dnia mamy kontakt z tysiącami komórek bakteryjnych. Zostaliśmy skolonizowani przez wiele różnych rodzajów bakterii, które żyją na nas oraz w naszym wnętrzu. Wszędzie od linii papilarnych do zakamarków Twoich jelit. Jeśli policzyłbyś wszystkie bakterie, to przewyższają one nas (przez "nas" mam na myśli komórki ludzkiego ciała) w stosunku 10:1. Aby pozostać zdrowym, musimy utrzymać zdrowy ekosystem bakterii nazywany florą bakteryjną (jak widać nie wszystkie bakterie są złe!) i jednocześnie pozbywać się szkodliwych, patogennych bakterii, będących przyczyną różnych infekcji. Czasami używamy antybiotyków, by pomóc układowi odpornościowemu. Są one substancjami chemicznymi (w szczególności mnóstwem małych cząsteczek), które wnikają i przylegają do ważnych części (pomyśl o celu) komórek bakteryjnych oraz zakłócają ich zdolność do przeżycia i namnażania. Jeżeli bakterie są wrażliwe na antybiotyk, przestają rosnąć lub po prostu giną. Kiedy cząsteczka antybiotyku przylegnie do swojego celu, dane białko lub enzym zostanie zablokowane lub zniszczone. Jeżeli jest obecna wystarczająca ilość antybiotyku, to komórka bakteryjna jest unieruchomiona i przestaje rosnąć (efekt bakteriostatyczny) lub po prostu umiera (efekt bakteriobójczy). Dla jasności, antybiotyki nie działają na wirusy, grzyby lub pasożyty - mają wpływ jedynie na komórki bakteryjne. Tak naprawdę antybiotyki atakują specyficznie raczej bakterie niż komórki ludzkie. Pierwszy antybiotyk odkryto w roku 1928 – PENICILINĘ. Z biegiem lat zostało odkrytych wiele naturalnych antybiotyków lub zsyntetyzowanych w laboratorium. Niektóre antybiotyki wybierają za cel jedynie specyficzne bakterie i są nazywane antybiotykami o “wąskim zakresie”, podczas gdy inne antybiotyki działają na wiele typów bakterii i są nazywane antybiotykami o “szerokim zakresie”. Rozwój całkowicie nowych rodzajów antybiotyków (będących przeciwieństwem tych już powstałych) jest niezwykle trudny. Znalezienie substancji chemicznej, która zabija bakterie to proste zadanie, jednak nie tak łatwo znaleźć taką, która mogłaby być lekiem, nawet jeśli naukowcy mieliby nieskończone zasoby! Niestety, badacze szukają po omacku. Najnowsze odkrycie antybiotyku nowej klasy miało miejsce w 1987 roku, więcej niż 30 lat temu! Chociaż obecnie kilka nowych antybiotyków jest na etapie rozwoju, naukowcy nie mają pewności, czy kiedykolwiek będą mogły zostać użyte jako leki. Problematyczna jest luka w odkrywaniu nowych antybiotyków. Kiedy bakteria staje się oporna na specyficzny lek w obrębie danej klasy leków, wzrasta pewien poziom oporności na leki w tej klasie. Na przykład, jeśli bakterie stały się oporne na ampicylinę, może to spowodować podniesienie poziomu oporności na inne podobne do penicyliny antybiotyki.
W Polsce stosujemy trzy razy więcej antybiotyków niż w innych krajach Unii Europejskiej, natomiast na świecie nawet co piąty antybiotyk przepisywany jest niepotrzebnie. Kwestia, czy podawać antybiotyki przy infekcjach wirusowych nie jest dyskusyjna. Należy pamiętać, że antybiotyki są lekami przeciwbakteryjnymi i przeciwgrzybiczymi, które nie działają na wirusy. Właściwym leczeniem infekcji wirusowe górnych dróg oddechowych, stanowiących ponad 90 proc. wszystkich zakażeń, jest leczenie przeciwzapalne, wspomagane odpoczynkiem, nawodnieniem i ewentualnie suplementacją niektórych witamin rozpuszczalnych w wodzie. Na tym kończy się leczenie infekcji wirusowych związanych z tzw. przeziębieniami, czy grypą. Wśród polskich pacjentów panuje silne przekonanie, że antybiotyk jest panaceum na wszystko. Niestety nadmierne stosowanie antybiotyków szkodzi, przez co maleje ich skuteczność w walce z groźnymi infekcjami. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) globalne stosowanie antybiotyków wzrosło o 65 proc. Fakt ten powoduje, że leki przestają działać i powodują zgony 75 tys. ludzi na całym świecie, w Polsce z powodu antybiotykoodporności umiera rocznie 2 200 pacjentów. Liczba ta może do roku 2050 wzrosnąć nawet do 10 milionów rocznie.
W XXI wieku stajemy w obliczu zakażeń, wobec których nie mamy żadnej opcji terapeutycznych. Powinniśmy szeroko edukować na ten temat, bo wielu pacjentów w ogóle nie zdaje sobie sprawy ze skali zagrożenia.