Jesteśmy z Wami, Francuzi!
16.04.2019
- Brak słów. Na oczach całego świata pali się historia Francji, Europy, świata. W takich chwilach doceniamy prawdziwe znaczenie dziedzictwa i kultury. Dlaczego tylko wtedy? Wyrazy solidarności dla wszystkich Francuzów – napisał wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński na wieść o pożarze, który wybuchł 15 kwietnia wieczorem w katedrze Notre Dame w Paryżu.
- Po klęsce przychodzą lepsze dni , człowiek znajduje w sobie siły do odbudowania życia w różnej formie. Miejmy nadzieję, że ta odbudowa będzie pozytywną refleksją nad dziedzictwem Europy i nad tym, że jesteśmy za to dziedzictwo odpowiedzialni. I może warto się zastanowić , jaki jest sens w burzeniu kościołów, bo w tej samej Francji takie sytuacje mają miejsce. Przede wszystkim musimy wyrazić swój żal i wyrazić swoją solidarność z Francuzami i francuskimi katolikami. Jesteśmy z wami Francuzi. Vive la France! – powiedział przebywający w podróży służbowej w USA wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński w wywiadzie dla TVP Info.
Minister kultury podkreślił, że jeśli władze Francji podejdą do odbudowy Notre Dame odpowiednio poważnie, to francuska tożsamość na tym zyska. Zapytany, ile może potrwać odbudowa katedry, podkreślił, że będzie to na pewno długi proces.
- Świat współczesny nie takie wyzwania podejmował, więc trzeba spojrzeć na to w duchu integracji pozytywnej, że z każdej klęski, z każdego nieszczęścia możemy budować jakąś nadzieję - przede wszystkim na tym, co człowiek potrafi – podkreślił wicepremier Gliński. Dodał również, że w Polsce mamy znakomitych konserwatorów zabytków i jesteśmy gotowi wspomóc Francję przy odbudowie katedry.
Minister kultury przypomniał także, że podczas jego ostatniej wizyty w katedrze, która miała miejsce pół roku temu i związana była z otwarciem polskiej kaplicy w katedrze Notre Dame, proboszcz katedry opowiadał mu o kłopotach z zebraniem odpowiednich funduszy na renowację i na utrzymanie świątyni, odwiedzanej rocznie przez miliony turystów, na odpowiednim poziomie.
Pożar, który wybuchł w słynnej paryskiej katedrze Notre Dame, udało się w poniedziałek do północy opanować na tyle, że strażacy podali, iż struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. Płomienie zauważono przed godziną 19 wieczorem i wkrótce zdjęcia pożaru obiegły media. Pożar wybuchł gwałtownie, obejmując szybko iglicę i dach nawy poprzecznej. Wkrótce rozszerzył się na cały dach. Iglica zawaliła się i spłonęła.
Zachodnia fasada paryskiej Notre Dame, która ocalała z pożaru, należy do najpiękniejszych wśród wczesnogotyckich katedr dzięki idealnym proporcjom. Budowę katedry, trwającą niemal 180 lat, ukończono w 1345 r. Przetrwała zbezczeszczenie i dewastację najpierw podczas powstania hugenotów w XVII wieku, a później rewolucji francuskiej, kiedy m.in. rozbito posągi Królów Judy z galerii na fasadzie zachodniej, motłoch myślał bowiem, że to królowie Francji. Odnalezione po niemal 200 latach głowy Królów Judy należą do najcenniejszych dzieł francuskiej rzeźby architektonicznej. Po rewolucji katedrę zamieniono na Świątynię Rozumu z portretami Murata jako Jezusa i Robespierre’a jako nowego Mesjasza. Urządzano w niej specyficzne „święta” połączone z dewastowaniem przedmiotów o sakralnym charakterze. W 1794 roku w świątyni urządzono magazyn.
Pierwszą renowację, rozpoczętą pół wieku później, przeprowadzono dzięki rozgłosowi, jaki zdobyła po powieści „Notre-Dame de Paris” Wiktora Hugo (1831). Prace trwały wtedy 25 lat.
Notre Dame, jak wszystkie zabytkowe kościoły we Francji, stanowi własność laickiego państwa, które łoży na jej utrzymanie. Wymagała gruntownej restauracji. Dachy przeciekały. Zagrożone były łęki odporowe, widoczne z boków i od strony prezbiterium. Przenoszą one siły parcia sklepienia nad nawą główną, przekazując je na przypory zewnętrzne, co pozwoliło nadać budowli ogromne rozmiary. Rozpadały się pinakle (sterczyny), słynne rzygacze (gargulce) odprowadzające wodę deszczową jak najdalej od murów i dodane nad rozetą przez architekta chimery. Dwa lata temu koszt niezbędnych remontów oszacowano na 100 mln euro. Archidiecezja paryska wystosowała wtedy apel o połączenie sił i konsolidację środków. Koszt ratowania kamiennych murów niszczejących z powodu zanieczyszczeń powietrza oceniono wówczas na 150 mln euro w ciągu 20 lat.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział odbudowę katedry.