W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Pierwsza w historii monograficzna wystawa sztuki Szymona Czechowicza

15.10.2020

Przekrojową prezentację najwyższej klasy malarstwa autorstwa Polaka, którego talent był uznawany także, a może przede wszystkim, w mateczniku baroku  –  Rzymie będziemy mogli poznać w Muzeum Narodowym w Krakowie. W czwartek odbył się tam wernisaż wystawy „Geniusz baroku. Szymon Czechowicz 1689–1775”, która będzie dostępna w Gmachu Głównym do 21 lutego 2021 roku. To pierwsza w historii monograficzna wystawa twórczości Szymona Czechowicza.

Pierwsza w historii monograficzna wystawa sztuki Szymona Czechowicza, fot. PAP/Łukasz Gągulski

Sekretarz Stanu w MKiDN Jarosław Sellin w liście skierowanym do uczestników podkreślił znaczenie Krakowa – miasta, „którego praktycznie wszystkie kościoły mogły i nadal mogą cieszyć się z posiadania obrazów tego geniusza baroku”.

Swego rodzaju znak jakości, jakim były studia w rzymskiej Akademii św. Łukasza, i zdobyta tam 1716 r. nagroda otwierają przed młodym malarzem ogromne możliwości malowania dla kościołów rzymskich i elit Wiecznego Miasta. Czechowicz doskonale wykorzystuje szansę i opromieniony rzymską sławą wraca w 1731 r. do Rzeczypospolitej” – zaznaczył wiceszef MKiDN.

Przypomniał, że w Rzeczpospolitej w 1731 roku rzymski barok był wyznacznikiem najlepszego gustu w sztuce; staranny rysunek, koloryt czerpiący z malarstwa weneckiego i jasny przekaz alegoryczny doskonale odpowiadały oczekiwaniom zarówno ze strony kościelnych, jak i świeckich zamawiających. Obrazy Czechowicza trafiały zatem we wszystkie części państwa polskiego, a artysta cieszy się niesłabnącym szacunkiem.

Jednak spuścizna po Szymonie Czechowiczu wykracza poza jego genialną sztukę – zdecydował się on bowiem na krok można powiedzieć niebywały, a mianowicie otwarcie w Warszawie własnej szkoły malarstwa, w której zajęcia prowadzone były bez opłat” – zwrócił uwagę Jarosław Sellin.

Wiceminister ocenił, że ten pełen altruizmu gest, odpowiadający skromności Czechowicza,  „świadczył być może także o zatroskaniu mistrza poziomem polskiej sztuki marskiej i chęcią uczynienia co tylko w jego mocy, aby ten stan zmienić”. Stwierdził, że „skoro udało mu się wykształcić tak wspaniałych następców, jak Jan Bogumił Plersch czy Franciszek Smuglewicz, talent artystyczny Czechowicza szedł w zawody z jego talentem pedagogicznym, któremu sztuka polska zawdzięcza całkowicie rodzimych mistrzów”.

Dzisiejszy wernisaż poprzedzony był żmudnymi kwerendami w polskich i zagranicznych muzeach i kościołach, a sama ekspozycja przygotowywana była przecież w tak niesprzyjającym kulturze czasie pandemii, […] Pragnę wyrazić głęboki szacunek dla wszystkich pracowników Muzeum Narodowego w Krakowie za przygotowanie tej pierwszej monograficznej ekspozycji prac Szymona Czechowicza” – dziękował wiceminister kultury.

Podziękowania skierował także do właścicieli prac użyczonych na tę wystawę, bez których „opowieść o naszym Geniuszu Baroku nie byłaby pełna”.

Przygotowania wystawy trwały cztery lata

Po raz pierwszy obrazy Czechowicza, znajdujące się w kościołach i kolekcjach na całym świecie, można zobaczyć w jednym miejscu. Wystawę udało się zorganizować mimo pandemii koronawirusa, a prezentowanych jest na niej 213 dzieł sprowadzonych z Polski, Francji, Litwy, Ukrainy, USA i Włoch, co było ogromnym logistycznym wyzwaniem. Są wśród nich dzieła tej klasy co „Święta Jadwiga Śląska pod krzyżem” – obraz z kościoła polskiego pw. św. Stanisława w Rzymie, który dzięki Instytutowi POLONIKA i Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego został poddany konserwacji. W sumie przeprowadzono konserwację 109 prezentowanych dzieł, a na potrzeby katalogu zdigitalizowano 356 obiektów.

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}