W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Zadbamy o łódzkie skarby!

18.10.2018

- Spółka Se-Ma-For nie jest kontynuacją państwowej instytucji filmowej Studio Filmowe Semafor, nie jest też właścicielem jego dziedzictwa – właścicielem jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego za pośrednictwem Filmoteki Instytutu Audiowizualnego – powiedział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski. W Łodzi przed siedzibą Muzeum Animacji Se-ma-for odbyła się konferencja prasowa poświęcona przyszłości dorobku upadłego Studia Filmowego Semafor.

- Studio Filmowe Semafor upadło w 2004r. Ministerstwo chciało wykupić kolekcję, lecz wycena była trzykrotnie wyższa niż wartość kolekcji. Podjęliśmy działania by zabezpieczyć dziedzictwo Studia Semafor – powiedział wiceminister kultury Paweł Lewandowski.

- W mojej ocenie miasto Łódź mogło zrobić o wiele więcej, by zabezpieczyć kolekcję, zanim doszło do jej zajęcia. Miasto było wierzycielem Semfora, który wcześniej wynajmował od magistratu pomieszczenia i mogło domagać się, by z tytułu pokrycia zadłużeń czynszowych firma przekazała mu choć część eksponatów. Zareagowało dopiero w momencie, gdy doszło do licytacji komorniczej – podkreślił poseł Waldemar Buda. Dodał , że kolekcja z dawnego Studia Filmowego Semafor to część dziedzictwa kulturowego Łodzi, które powinno być zabezpieczone.

MKIDN na bieżąco monitoruje sprawę spółki Se-Ma-For Technical Solution S.A., której zagraniczny prywatny właściciel nie przyjął oferty ministerstwa w zakresie objęcia opieka zbiorów w postaci lalek, dioram (makiet) służących do produkcji filmów animowanych, oczekując że MKIDN pokryje ze środków publicznych koszty jego dotychczasowej działalności i ryzyka biznesowego. Rozmowy na ten temat były prowadzone od grudnia 2017 r. do kwietnia 2018 r. i – z uwagi na nierealistyczne oczekiwania zagranicznego właściciela – nie przyniosły rezultatu.

Komornik sądowy, który w sierpniu dokonał zajęcia ruchomości, zwrócił się do Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego z prośbą o wskazanie podmiotu właściwego do dokonania oszacowania wartości zajętych przedmiotów oraz instytucji zainteresowanej ich nabyciem. Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny jest jak najbardziej właściwą instytucją zarówno do dokonania oszacowania wartości zajętych zbiorów, jak i do ich zakupu.

- Większość cennych przedmiotów, które były wystawiane w prywatnym Muzeum Animacji Se-Ma-For to eksponaty czasowo użyczone przez łódzkie muzea, m.in. Muzeum Kinematografii i Muzeum Archeologiczno-Etnograficzne. Rzeczy te były dobrze udokumentowane i nie zostały zajęte przez komornika, tylko powróciły już do swoich właścicieli. Pozostałe eksponaty firma Se-Ma-For kupiła na licytacji komorniczej w 1999 roku po upadku oryginalnego studia Semafor i jest to jedyna rzecz, która łączy oba te podmioty – powiedział wiceminister kultury Paweł Lewandowski.

Autorskie prawa majątkowe do filmów wyprodukowanych przez Studio Filmowe Semafor i jego poprzedników prawnych do 1989 r. zostały przekazane do Filmoteki Narodowej (obecnie Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny), zaś część kolekcji scenografii do tych filmów znajduje się w Muzeum Kinematografii w Łodzi.

Tradycja Se-Ma-Fora sięga 1947 roku, gdy w Łodzi powstał pierwszy polski lalkowy film animowany. Od 1960 do 1990 roku działało Studio Małych Form Se-Ma-For, przez kolejnych dziewięć lat Studio Filmowe Semafor. Z łódzkiej wytwórni wyszło wiele kultowych animacji, m.in. „Przygody misia Colargola”, „Zaczarowany ołówek”, „Miś Uszatek”, „Opowiadania Muminków”, seria o kocie Filemonie. W latach 90. w koprodukcji polsko-brytyjskiej powstał w niej nagrodzony Oscarem „Piotruś i wilk”.

 

Zdjęcia (2)

{"register":{"columns":[]}}