9. Dobro dziecka jest zawsze najważniejsze
Wysokość alimentów na dziecko często staje się powodem konfliktu między byłymi partnerami, nawet jeśli rodzice dziecka rozstali się w zgodzie. Mordechaj i Orna tworzyli zgraną parę, jednak z czasem ich życiowe ścieżki się rozeszły. Niestety dyskusja o wysokości alimentów stała się zarzewiem poważnego sporu między rodzicami małej Sary, dlatego Mordechaj i Orna postanowili skierować się do adwokata - mediatora, który pomoże im w osiągnięciu porozumienia w kwestii ustalenia kosztów utrzymania dziecka. W związku z tym, że to Mordechaj miał być osobą zobowiązaną do płacenia alimentów, mediator wyznaczył mu zadanie określenia potrzeb dziecka oraz wydatków koniecznych na ich zaspokojenie. Koszty ustalone przez Mordechaja były niemal w całości zbieżne z rzeczywistymi wydatkami ponoszonymi na utrzymanie Sary. Orna dokonała korekty jedynie niektórych pozycji. Następnym krokiem w osiągnięciu porozumienia stało się rozstrzygnięcie, jak byli partnerzy rozdzielą między siebie alimenty. Mordechaj, dostrzegając, że ciężar wychowywania dziecka w większej części spoczywa na Ornie, wiedział, że powinien w szerszym niż Orna zakresie odpowiadać za pokrycie kosztów utrzymania Sary. Sytuacja Mordechaja nie była łatwa bowiem był studentem ostatniego roku studiów magisterskich i dzielił swój czas między uczelnię, a pracę dzięki, której mógł wynajmować mieszkanie. Jego pensja wynosiła 2.000 zł, alimenty ustalono na kwotę 900 zł miesięcznie. Alimenty zajmowały praktycznie połowę jego wynagrodzenia, jednak mediator pomógł mu zobaczyć rzeczywiste potrzeby małoletniej. Wobec tego Mordechaj postanowił, że weźmie dodatkowe godziny w pracy aby móc zaspokoić podstawowe potrzeby małoletniej. Wypracowane w czasie mediacji ustalenia okazały się satysfakcjonujące dla obu stron, dzięki czemu konflikt został zażegnany.