Konieczne weto w sprawie powiązania budżetu UE z tzw. praworządnością
16.11.2020
Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro jednoznacznie opowiedział się za użyciem przez Polskę weta wobec projektu powiązania wypłat z budżetu Unii Europejskiej z tzw. zasadą praworządności. – Weto. Nie ma innej możliwości w sytuacji bezprawia, które chcą zastosować największe państwa UE i prezydencja niemiecka – powiedział na dzisiejszej (16 listopada br.) konferencji prasowej.
Minister podkreślił, że korzystanie z weta przez państwa członkowskie UE nie jest niczym nadzwyczajnym. Kraje europejskie sięgają po nie, dbając o swoje interesy. Zbigniew Ziobro zaapelował do opozycji, aby odrzuciła partyjne podziały i w tej ważnej sprawie reprezentowała wspólny interes Polaków.
Praworządność to pretekst
- To niezwykle ważna kwestia, która rozstrzygnie, czy Polska i inne kraje europejskie będą suwerennymi podmiotami w UE – wskazał minister. Jak zauważył, praworządność jest tylko pretekstem do wywierania nacisków na wewnętrzną politykę państw Wspólnoty, a na to rząd nie może się zgodzić. Dlatego konieczne jest weto.
Minister przytoczył słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w sposób kategoryczny zapowiedział ostatnio użycie weta wobec propozycji powiązania wypłat z budżetu UE z tzw. zasadą praworządności: „Będzie weto. Jeśli groźby i szantaże będą utrzymane, to my będziemy twardo bronić żywotnego interesu Polski. Weto. Non possumus.”
Zbigniew Ziobro podkreślił, że całkowicie zgadza się z tymi słowami. Jak przypomniał, zwracał się o zastosowania weta już w lipcu, kiedy odbywał się szczyt Rady Europejskiej. Groźny mechanizm skutkowałby bowiem nie tylko radykalnym ograniczeniem suwerenności Polski, ale też marginalizacją znaczenia demokratycznych wyborów. Takie wybory nabrałyby fasadowego charakteru i w konsekwencji Polacy straciliby w wielu obszarach realny wpływ na bieg wydarzeń w swoim kraju. Taka sytuacja, jak ocenił minister, na dłuższą metę sprowadzałaby się więc do politycznej, kulturowej, a w konsekwencji również gospodarczej, kolonizacji Polski.
W konferencji wzięli też udział wiceministrowie sprawiedliwości Michał Woś i Sebastian Kaleta, europoseł Patryk Jaki, a także minister – członek Rady Ministrów Michał Wójcik i Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski.
Narzędzie nacisku
W ocenie wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety Unia Europejska łamie fundamentalne zasady, na których opiera się wspólnota. Przypomniał, że Polska wchodząc do UE określiła, jakie będą ją łączyć relacje z państwami członkowskimi i organami unijnymi. A procedury, jakie próbuje się obecnie Polsce narzucić, nie mają żadnej podstawy traktatowej.
Na znaczenie weta zwrócił uwagę również wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. – Decydujemy o tym, czy będziemy sami o sobie decydować, czy będą, wbrew regułom demokratycznym, decydowali za nas brukselscy urzędnicy – ocenił.
Europoseł Patryk Jaki przypomniał, że klasyczna zasada praworządności to działanie na podstawie i w granicach prawa. Natomiast unijny mechanizm tzw. zasady praworządności jest narzędziem nacisku na niepokorne państwa.
Suwerenność jest bezcenna
Zdaniem ministra Michała Wójcika, decyzja rządu zdecyduje o losie Polski na najbliższych kilkadziesiąt lat. – Jest w tym wszystkim słowo klucz: suwerenność. Ile warta jest suwerenność? Miliard, kilkadziesiąt czy kilkaset miliardów złotych? Dla nas suwerenność jest bezcenna. Ona nie ma swojej ceny. Gdybyśmy myśleli inaczej, sprzeniewierzylibyśmy się tym, którzy walczyli o suwerenność – zaakcentował.
- Weto albo śmierć to hasło symbol obrony Polski przed pomysłami niemieckich polityków i brukselskich eurokratów, którzy uderzają w polską suwerenność i w europejską praworządność – wskazał Janusz Kowalski.
Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości