Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar na międzynarodowym seminarium „Proactive Constitutional Review Processes”
11.07.2024
– Naszym głównym problemem jest to, że poprzedni rząd i ówczesna większość rządząca nie zmieniły Konstytucji, tylko manipulowały różnymi instytucjami – powiedział Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar na dzisiejszym (11.07.2024r.) międzynarodowym seminarium „Proactive Constitutional Review Processes”, które odbyło się w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Tematem spotkania, w którym uczestniczyło międzynarodowe grono ekspertów, była nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i niezbędne zmiany w Konstytucji.
– Musimy odbudować instytucje demokratyczne, ale nie możemy tego zrobić bez zmiany Konstytucji. Nie musimy zaczynać od podstaw, ponieważ do 2016 r. mieliśmy stosunkowo dobre praktyki, tradycje oraz doktryny, na których możemy się skupić – dodał minister Adam Bodnar.
W seminarium uczestniczyli m.in. Sumit Bisarya, International IDEA, Sam Van Der Staak, International IDEA, Madeleine Rogers, analityczka International IDEA, Maciej Nowicki, Prezes Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Małgorzata Szuleka, Sekretarz Zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Mikael Ruotsi, wykładowca prawa konstytucyjnego na Uniwersytecie w Uppsali, Tom Ginsburg, profesor prawa międzynarodowego, The University of Chicago Law School, Tom Gerard Daly, University of Melbourne Law School, Markus Bӧckenforde, profesor prawa konstytucyjnego porównawczego na Wydziale Studiów Prawnych CEU, Natalie Reglinski, z wydziału politycznego Ambasady Niemiec w Polsce.
W ocenie szefa resortu sprawiedliwości, kryzys konstytucyjny w Polsce w latach 2015-2023 był związany z nieprawidłowym wyborem sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz wadliwym powołaniem Prezesa i Wiceprezesa Trybunału. Konsekwencją było obniżenie jakości orzeczeń i destabilizacji organizacyjnej Trybunału. Przejawia się ona m.in. odwoływaniem zaplanowanych rozpraw oraz zmianami w składach orzekających.
Podporządkowanie Trybunału interesom politycznym, doprowadziło do utraty zdolności do realizacji funkcji strażnika nadrzędności Konstytucji, zasad demokratycznego państwa prawnego, a w konsekwencji również do dewastacji organu chroniącego wolność i prawa jednostki. Polityczne zaangażowanie większości sędziów oraz osób nie będących sędziami, wybranych do Trybunału po wyborach parlamentarnych z 2015 r., spowodowało, że Trybunał stał się instytucją polityczną, która pod pozorem kontroli konstytucyjności ustaw, legalizuje akty prawne niezgodne z podstawowymi wartościami wyrażonymi w Konstytucji. W aktualnym składzie personalnym, Trybunał nie tylko nie jest gwarantem niezależności, ale nie spełnia niezbędnego wymogu bezstronności.
Trybunał Konstytucyjny był również wykorzystywany jako narzędzie w prawnym konflikcie pomiędzy władzą wykonawczą w Polsce a Unią Europejską. Podejmując rozstrzygnięcia kwestionujące respektowanie wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Trybunał Konstytucyjny pogłębiał chaos prawny, godząc w zasadę zaufania obywateli do państwa i tworzonego przezeń prawa.
Rola sądów w kontroli konstytucyjności prawa
Odpowiedzią na dysfunkcjonalność Trybunału Konstytucyjnego stała się stosowana przez sądy rozproszona kontrola konstytucyjności. Przejęły one rolę sądów konstytucyjnych i odmawiały stosowania niezgodnych z Konstytucją przepisów.
Istotne w ochronie praworządności stało się orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To one faktycznie przejęły funkcję Trybunału Konstytucyjnego.
Nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym
W procesie odbudowy praworządności kluczową rolę odgrywa przywrócenie prawidłowego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, jako rzeczywistego strażnika wartości konstytucyjnych. Proponowana przez Senat zmiana Konstytucji ma zmienić sposób wybierania sędziów Trybunału, eliminując z tego grona czynnych polityków. Zakłada wprowadzenie 3-letniej kadencji prezesów i wiceprezesów Trybunału. Konieczna jest również zmiana całego składu tego organu. Nowi członkowie mają być wybierani większością 3/5 głosów posłów.