Minister Zbigniew Ziobro oddał na Podkarpaciu hołd polskim żołnierzom kampanii wrześniowej 1939 roku
13.09.2023
- Oddaję dziś cześć polskim żołnierzom, którzy w czasie kampanii wrześniowej 1939 r. walczyli na podkarpackiej ziemi z niemieckim najeźdźcą. W walkach uczestniczył również mój dziadek, porucznik Ryszard Kornicki - powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro na dzisiejszej (13 września br.) konferencji prasowej w Jaślanach na Podkarpaciu.
Minister Sprawiedliwości złożył kwiaty na kwaterze poległych we wrześniu 1939 r. na cmentarzu w Jaślanach i uczestniczył we Mszy Św. za spokój ich dusz w miejscowym kościele.
13 września 1939 r. pluton artylerii piechoty 5 Pułku Strzelców Podhalańskich – dowodzony przez porucznika Ryszarda Kornickiego - pod Jaślanami starł się z niemieckimi oddziałami pancernymi. Pluton zniszczył 4 niemieckie pojazdy pancerne. Dzięki temu udało się powstrzymać natarcie Niemców i umożliwić dalsze wycofywanie się żołnierzy Armii Kraków. W walkach poległo wielu polskich żołnierzy, w tym sześciu podkomendnych z plutonu dziadka ministra Zbigniewa Ziobro. Ogromne straty poniosła wieś Jaślany, ponieważ spłonęło kilkadziesiąt gospodarstw.
Wobec przyszłych pokoleń
– Musimy pamiętać o bohaterach, którzy zginęli broniąc Polski przed Niemcami. Dziś chciałbym im się pokłonić – mówił Zbigniew Ziobro. – Jesteśmy winni im pamięć, ale jesteśmy też zobowiązani wobec przyszłych pokoleń Polaków, by pamiętać o walce zbrojnej polskiej armii, która jako pierwsza stawiła czoło nazistowskim Niemcom – dodał.
Przypomniał też, że Polska we wrześniu 1939 r. toczyła nierówną walkę, broniąc się przed Niemcami i Rosją sowiecką. – To była walka bohaterska. Dziś, kiedy usiłuje się zmieniać historię, kiedy usiłuje się zrobić z Polaków naród sprawców, a nie ofiar, należy przypominać o polskiej odwadze i prawdzie historycznej – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Niemcy nie odkupili win
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zwrócił uwagę, że Polska poniosła największe straty w II wojnie światowej. – Niemcy nie odkupili swoich win. Liczą, że jeśli Donald Tusk wygra wybory, nie będą musieli płacić reparacji. 15 października Polacy zdecydują, czy należne pieniądze zostaną nam przekazane – mówił Marcin Warchoł.
Konieczność starania się o reparacje od Niemiec podkreślił również obecny na konferencji wójt gminy Tuszów Narodowy Andrzej Głaz. – Czy Polsce po takich ogromnych stratach nie należą się reparacje? – pytał włodarz gminy.
Poseł Maria Kurowska podniosła kwestię polityki historycznej. – Koalicja PO-PSL za swoich rządów ograniczała historię w szkołach, podczas gdy inne państwa rozszerzały lekcje historii u siebie – zaznaczyła.
Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości