O tym, że inicjatorem powołania tego święta był w 2010 r. Prezydent RP Lech Kaczyński, a wsparł tę ideę były prezes IPN Janusz Kurtyka przypomniał podczas uroczystości, która rozpoczęła się przy tablicy umieszczonej na budynku dzisiejszego Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie niegdyś funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego mordowali polskich bohaterów, wicepremier Piotr Gliński.

- Na wiele lat bohaterowie ci zostali „wyklęci” przez aparat totalitarnego państwa. Dziś też kontynuatorzy tamtej mentalności są obecni w polskim życiu publicznym. Dlatego musimy przypominać prawdę – podkreślił wicepremier. – Państwo polskie spłaca wobec bohaterów, którzy oddali życie za wolną Polskę i nadrabia wieloletnie zaniedbania – dodał. Jest to widoczne także przez to, że udało się stworzyć „modę” na pamięć i czczenie Żołnierzy Wyklętych wśród młodego pokolenia.

- To dla mnie zaszczyt, że mogę w czasie tych obchodów reprezentować ministerstwo, które jest dziś ostoją uczciwej i sprawiedliwej demokracji - powiedział Wiceminister Sprawiedliwości Sebastian Kaleta. – Niestety, 70 lat temu torturowano tu i mordowano tych, którzy mieli odwagę śnić o niepodległej Polsce. Dzięki ich odwadze i poświęceniu promyk wolności nie został zgaszony. Za tę ich walkę jesteśmy im wieczyście zobowiązani.

Sebastian Kaleta przypomniał też, że aby przywrócić zamordowanym przez komunistów bohaterom podstawową godność człowieka, zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka, wiceprezesa IPN, musiał szukać szczątków naszych bohaterów. - Nasze pokolenie zostało zobowiązane, by życiorysy tych, którzy mieli być zapomniani, zostały przywrócone społeczeństwu. To zadanie nie zostało jeszcze do końca wypełnione. Pamiętajmy o nich. Cześć i chwała bohaterom! – mówił Wiceminister.

Po złożeniu wieńców przed tablicą upamiętniającą zamordowanych uczestniczy uroczystości – w tym znana działaczka „Solidarności” i była posłanka Ewa Tomaszewska oraz wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Paweł Ukielski - przeszli na dziedziniec Ministerstwa Sprawiedliwości, by oddać hołd Janowi Rodowiczowi „Anodzie”, żołnierzowi AK, uczestnikowi Powstania Warszawskiego, uczestnikowi Akcji pod Arsenałem, który po brutalnych przesłuchaniach przez funkcjonariuszy UB w niewyjaśnionych do końca okolicznościach poniósł w tym miejscu śmierć 7 stycznia 1949 roku. „Wypadł” z okna podczas śledztwa. Na dziedzińcu dzisiejszej siedziby Ministerstwa Sprawiedliwości znajduje się tablica poświęcona bohaterowi.

„Anoda” jest patronem drużyn harcerskich i ulic, bohaterem filmów dokumentalnych, książek oraz spektaklu Teatru Telewizji. Przyznawana jest też ustanowiona przez Muzeum Powstania Warszawskiego Nagroda im. Jana Rodowicza „Anody”.

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości