Oświadczenie w sprawie nieprawdziwych informacji o budżecie Ministerstwa Sprawiedliwości
23.08.2019
W związku z podaną przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę nieprawdziwą informacją o rzekomym „skokowym” wzroście wydatków Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2015-2019, ministerstwo oświadcza, że żadnego skoku wydatków nie było. Takie insynuacje mogą świadczyć o posługiwaniu się zmanipulowanymi danymi i braku elementarnej wiedzy z zakresu uregulowań budżetowych.
Budżet państwa dzieli się na części, z których każda ma przypisany konkretny numer i nazwę oraz dysponenta. Minister Sprawiedliwości jest dysponentem dwóch części budżetowych: 37 Sprawiedliwość oraz 15 Sądy powszechne.
Sam resort, jako urząd obsługujący Ministra Sprawiedliwości, finansowany jest tylko z wydatków planowanych w części 37. Natomiast część 15, obejmuje wyłącznie budżet sądownictwa powszechnego. Są to środki przeznaczone m.in. na płace, w tym na nowe etaty w sądownictwie powszechnym, podwyższanie i regulacje wynagrodzeń poszczególnych grup zawodowych. Z tej części budżetu finansowane są również np. centralne projekty informatyczne na rzecz sądownictwa oraz wydatki związane z wejściem w życie aktów prawnych.
Poziom wydatków sądownictwa na rok 2019 wynikał m.in. z zapewnienia wysokich środków na koszty postępowań sądowych, centralne projekty informatyczne, utworzenie nowych etatów w sądach, a także ze wzrostu wynagrodzeń sędziów i referendarzy.
Środki te w żadnej mierze nie są wydatkowane na rzecz Ministerstwa Sprawiedliwości, którego budżet od kilku lat nie zwiększa się, a wręcz maleje. W 2015 roku, ostatnim za rządów PO-PSL, wynosił prawie 249 mln zł. Dla porównania, w 2018 r. było to ok. 245 mln zł, a w 2019 r. – 231 mln zł.
Warto też podkreślić, że latach 2011 – 2015 budżet Ministerstwa Sprawiedliwości wzrósł o ponad 44 proc. Natomiast w odniesieniu do poziomu z roku 2015 plan wydatków został w 2019 r. ograniczony - o ponad 7 proc.
Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości