Skuteczna pomoc dla zadłużonych – prezydent podpisał ustawę przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości
11.09.2019
Wpadnięcie w niemożliwe lub trudne do spłacenia długi nie powinno spychać człowieka na margines społeczny i z dnia na dzień pozbawiać go wszystkiego. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało przełomowe rozwiązania, które pozwolą takim osobom bezpiecznie wyjść z zadłużenia i odbudować normalne życie, bez wiecznego strachu przed komornikiem. Uchwaloną przez Sejm nowelizację ustawy – Prawo upadłościowe podpisał już Prezydent RP Andrzej Duda.
Obecnie Polacy, jeśli przecenią swoje możliwości finansowe, stracą pracę, dotknie ich choroba lub nieszczęśliwe zdarzenie losowe, przez co nie są w stanie spłacać zobowiązań, najczęściej podlegają egzekucji komorniczej. Tracą dom, mieszkanie i praktycznie całe zarobki. Jeśli więcej zarobią, więcej zabierze im komornik, a narastającego przez odsetki długu i tak nie są w stanie spłacić do końca życia. Wiele osób wpycha to w szarą strefę, naraża na depresję i problemy rodzinne. A wierzyciele i tak nie odzyskują całej należności, bo z dłużnika zdjęto już przysłowiową ostatnią koszulę. O skali problemu świadczą liczby. Szacuje się, że ponad 2 mln Polaków nie może uporać się z przeterminowanymi długami, których wartość wynosi w sumie prawie 50 mld zł!
Mechanizmem, który zapobiega takiej sytuacji – niekorzystnej zarówno dla dłużnika, jak w rezultacie również dla wierzyciela – jest upadłość konsumencka. Dzięki niej można kompleksowo rozwiązać problem zadłużenia: na ile jest to możliwe spłacić wierzycieli
i dostać szansę na nowy start.
Jednak sądy oddalają nawet połowę wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Opracowane w Ministerstwie Sprawiedliwości rozwiązania radykalnie zmieniają taki stan rzeczy, z korzyścią dla zwykłego obywatela.
- Do ogłoszenia upadłości wystarczy samo stwierdzenie, że dłużnik jest niewypłacalny, bo najczęściej oznacza to, że potrzebuje on pomocy w powrocie do normalnego życia
Główną przyczyną oddalania wniosków, co do których sądy podejmują decyzję merytoryczną, jest stwierdzenie, że wnioskodawca zadłużył się umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Nie ma przy tym jednolitego w całym kraju orzecznictwa, ocena odbywa się bez udziału wierzycieli, a od postanowienia sądu nie można finalnie wnieść skargi kasacyjnej.
W nowym systemie ma być inaczej. Wprowadzamy rozwiązania zbliżone do funkcjonujących z powodzeniem np. w Wielkiej Brytanii, gdzie w ramach upadłości konsumenckiej w ogóle nie bada się przyczyn niewypłacalności na etapie otwarcia postępowania. Również w Polsce, sąd nie będzie już na wstępie badał przyczyn niewypłacalności. Do ogłoszenia upadłości wystarczy samo stwierdzenie, że dłużnik jest niewypłacalny, bo najczęściej oznacza to, że potrzebuje on pomocy w powrocie do normalnego życia.
Przyczyna niewypłacalności zostanie zbadana dopiero po ogłoszeniu upadłości. Wówczas podejmowana będzie decyzja, czy możliwa jest odmowa oddłużenia, przy czym możliwość tę ograniczono do sytuacji celowego działania nakierowanego na trwonienie majątku, a więc zachowania wynikającego ze złej woli dłużnika i prowadzącego do oczywistego pokrzywdzenia wierzycieli (np. zaciągnięcie kredytu ze świadomością braku możliwości jego spłaty i jego wydatkowanie na luksusowe dobra).
Ustalenie innych istotnych uchybień w zachowaniu dłużnika nie będzie wyłączało oddłużenia. Będzie natomiast skutkować wydłużeniem planu spłaty wierzycieli do 7 lat, w miejsce maksymalnie 3 lat spłaty dla rzetelnego dłużnika. Nie ulegnie zmianie obowiązująca i dzisiaj zasada, że pewne zobowiązania nie będą mogły być umorzone w ogóle, na przykład alimenty, naprawienie szkody wynikającej z przestępstwa lub wykroczenia, czy wynikające z rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci.
- Dłużnik będzie mógł zawrzeć porozumienie z wierzycielem bez konieczności składania wniosku o upadłość
Na wzór brytyjski ustawa wprowadza dla konsumenta możliwość zawarcia porozumienia z wierzycielami bez konieczności ogłoszenia upadłości. Dzisiaj takie porozumienie możliwe jest jedynie po ogłoszeniu upadłości dłużnika.
Po zmianach dłużnik będzie mógł skorzystać z porozumienia z własnej inicjatywy bez uprzedniego składania do sądu wniosku o upadłość. Wystarczy, że wystąpi do sądu z odpowiednim wnioskiem i opłaci zaliczkę na koszty postępowania. Będzie to możliwe także już po złożeniu wniosku. Jeśli sąd uzna, że dłużnik ma szansę na porozumienie z wierzycielami, będzie mógł wstrzymać rozpoznanie wniosku o upadłość na okres do sześciu miesięcy. Jeśli porozumienie się nie powiedzie – sąd uruchomi postępowanie upadłościowe. W zawarciu porozumienia pomagać będzie doradca z prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości listy licencjonowanych doradców restrukturyzacyjnych. Wynagrodzeniem dla doradcy będzie prowizja od kwot uzyskanych dla wierzycieli stanowiących element porozumienia.
Proponowane rozwiązanie odciąży sądy, dłużnikowi da możliwość oddłużenia bez konsekwencji upadłości (np. bez wpisu do rejestru dłużników niewypłacalnych Krajowego Rejestru Sądowego), a wierzycielom zapewni szybsze odzyskanie wierzytelności – w zakresie określonym porozumieniem. W Anglii i Walii notuje się rocznie około 50 tys. tego typu postępowań, przy ok. 11 tys. upadłości konsumenckich i ok. 26 tys. całkowitych umorzeń zadłużenia (upadłość bezmajątkowa).
- Z ochrony przed bezdomnością na równych zasadach będą mogli korzystać zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy
W pierwszym etapie po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej następuje sprzedaż majątku dłużnika (faza likwidacyjna). Dziś dłużnik, któremu zlicytowano dom lub mieszkanie, nie ma żadnej ochrony, jeśli nie jest objęty upadłością konsumencką. Po eksmisji grozi mu bezdomność. Podobnie jest w przypadku osoby fizycznej, która sama prowadzi działalność gospodarczą, nawet jeśli została ogłoszona jej upadłość. W myśl ustawy z sumy uzyskanej ze sprzedaży domu lub mieszkania wydzielana będzie kwota (odpowiadająca przeciętnemu czynszowi najmu w tej samej lub sąsiedniej miejscowości), za którą dłużnik będzie mógł przez dwa lata wynajmować mieszkanie dla siebie i swojej rodziny. O wysokości tych kwot będzie decydował sąd, uwzględniając szczególne okoliczności danej sprawy. To rozwiązanie funkcjonuje już obecnie, ale wyłącznie wobec konsumentów. Po wprowadzeniu zmian z ochrony przed bezdomnością na równych zasadach będą mogli korzystać zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy.
- Sąd ustali plan spłaty zadłużenia, biorąc pod uwagę sytuację dłużnika
Gdy możliwy do zbycia majątek dłużnika (masa upadłości) zostanie sprzedany przez syndyka, następuje kolejna faza postępowania – ustalenie planu spłaty pozostałego zadłużenia. Plan ustalany jest przez sąd z udziałem wierzycieli. Sąd ocenia przy tym sytuację dłużnika – jego możliwości zarobkowe, konieczność utrzymania siebie i rodziny. Jeśli na przykład ktoś wspomaga córkę lub syna na studiach, może to zostać uwzględnione, czego nie uczyniłby komornik. Plan spłaty rozpisany jest standardowo na trzy lata. Jeśli sąd stwierdzi, że w tym czasie dłużnik - przy zachowaniu środków koniecznych do codziennego życia - nie jest w stanie całkowicie wyjść z długów, umarza niemożliwą do spłaty część zobowiązań.
Nowe regulacje usprawnią i przyspieszą oddłużenie. Upadłość konsumencka będzie, co do zasady, prowadzona w uproszczonej procedurze, bez wyznaczania sędziego – komisarza. Dłużnik zawsze będzie mógł jednak wnieść do sądu skargę na nieprawidłowości w prowadzeniu czynności przez syndyka. Ponadto dłużnikowi będzie można zaproponować szybką sprzedaż całego podlegającego egzekucji majątku, co skróci czas postępowania upadłościowego do minimum.
W Kanadzie, porównywalnej z Polską pod względem liczby ludności, rocznie przeprowadza się ok. 130 tys. postępowań związanych z niewypłacalnością konsumentów. W USA – ponad 700 tys., we Francji – ok. 200 tys., w Anglii i Walii – ok. 90 tys., w Niemczech – ok. 80 tys. W naszym kraju instrument ten wciąż szwankuje, gdyż pozwala rozwiązać problem zadłużenia tylko przez uciążliwą procedurę upadłościową, w której konieczne jest wyznaczenie syndyka i sędziego – komisarza, stale nadzorującego postępowanie upadłościowe. W 2016 r. mogło rozpocząć oddłużenie tylko 4478 osób (na 8694 złożone wnioski o ogłoszenie upadłości), w 2017 r. otwarto 5558 postępowań (spośród 11120 wniosków), a w 2018 odpowiednio – 6659 (spośród 12 719 wniosków). W poprzednich latach było jeszcze gorzej (zaledwie 31 upadłości w 2014 roku), ale stan obecny to nadal kropla w morzu potrzeb. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało przełomowe zmiany ułatwiające wychodzenie z niewypłacalności.
Podpisana przez Prezydenta RP ustawa wchodzi w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem niektórych wskazanych w niej zmian, które wchodzą w życie odpowiednio po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z dniem 1 stycznia 2020 r. lub z dniem 1 grudnia 2020 r.
Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości