- Służba Więzienna nie porzuca dziedzictwa historycznej Straży Więziennej. Formacja utworzona dzięki dekretom Marszałka Józefa Piłsudskiego była zalążkiem nowoczesnego więziennictwa, z czego możemy być dumni - powiedział Michał Woś w warszawskim Muzeum Katyńskim. - Jesteśmy w miejscu szczególnym, pełnym tradycji i zadumy – dodał.

Wraz z gen. Jackiem Kitlińskim, dyrektorem Generalnym Służby Więziennej, złożył wieńce pod Epitafium Katyńskim.

– Dzień Tradycji Służby Więziennej nie bez powodu obchodzimy także tutaj – mówił gen. Jacek Kitliński. – Wśród ofiar zbrodni katyńskiej znajdowali się więziennicy. Za wolną i niepodległą Rzeczpospolitą zapłacili życiem.

Wzór służby Ojczyźnie

Jedną z ofiar Katynia był Zygmunt Bugajski, twórca polskiej myśli penitencjarnej. W dołach śmierci na nieludzkiej ziemi pozostali naczelnicy więzień, oficerowie i strażnicy, a także personel pomocniczy.

Generał Kitliński przypomniał, że Służba Więzienna etos i najlepsze zasady czerpie od Straży Więziennej. To wzór służby Ojczyźnie, oddania państwu i rozwoju formacji.

Uroczystości towarzyszyło podpisanie porozumienia o współpracy pomiędzy Muzeum Katyńskim a warszawską Służbą Więzienną.

Salwa honorowa na Powązkach

W kwaterze Legionistów na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie został odsłonięty nagrobek Stanisława Sokołowskiego, inspektora Straży Więziennej. Był człowiekiem nietuzinkowym, wielką postacią polskiego więziennictwa okresu międzywojennego. Żołnierz Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego w Krakowie, porucznik rezerwy piechoty Wojska Polskiego, pierwszy naczelnik więzienia w Łęczycy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, redaktor dwóch czasopism o tematyce penitencjarnej. Inspektor Sokołowski był propagatorem resocjalizacyjnej funkcji kary pozbawienia wolności, m.in. poprzez pracę więźniów.

Dla upamiętnienia Stanisława Sokołowskiego Kompania Reprezentacyjna Służby Więziennej oddała salwę honorową.

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości