104 lata temu ogłoszono dekrety Józefa Piłsudskiego, które stały się fundamentem organizacji więziennictwa niepodległej Rzeczypospolitej. W II Rzeczpospolitej nad bezpieczeństwem w zakładach karnych i aresztach śledczych czuwała Straż Więzienna.

– Funkcjonariusz Służby Więziennej nosząc swój mundur wie, że służy państwu polskiemu i Polakom. Od kilku miesięcy na mundurach pojawiła się biało-czerwona flaga – zwrócił uwagę wiceminister Michał Woś.

– Służba Więzienna jest dziś nowoczesną formacją, trzecią co do wielkości formacją umundurowaną w Polsce. Była obecna blisko rok temu na granicy, w pierwszych dniach kryzysu wywołanego rosyjską agresją. Do dzisiaj gości w swoich progach uchodźców z Ukrainy i wspiera ukraińską Służbę Więzienną – podkreślił wiceminister Michał Woś.

Wiceminister zwrócił uwagę, że ostatnich latach do Służby Więziennej przystąpiło więcej nowych funkcjonariuszy, niż z niej odeszło. – Sprawne funkcjonowanie tej formacji oraz innych służb jest jednym z priorytetów państwa polskiego i stanowi wyraz troski o bezpieczeństwo Polaków – dodał.

Obecnie jednym z najważniejszych zadań realizowanym przez tę formację jest program „Pracy dla więźniów”. Pracuje niemal każdy osadzony, który może pracować.

– Nasi poprzednicy wiedzieli, że mają działać dla dobra człowieka. Docenili rolę pracy i nauki. Wspominamy dziś tych, którym zawdzięczamy etos służby i podwaliny polskiego systemu penitencjarnego – mówił gen. Jacek Kitliński, dyrektor Generalny Służby Więziennej nawiązując do początków nowoczesnego więziennictwa w Polsce.

Więziennicy za swoją służbę pełnioną w czasie II RP płacili podczas II wojny światowej najwyższą cenę. Znaleźli się wśród ofiar zbrodni katyńskiej. Jedną z ofiar Katynia był Zygmunt Bugajski, twórca polskiej myśli penitencjarnej. W dołach śmierci na nieludzkiej ziemi pozostali naczelnicy więzień, oficerowie i strażnicy, a także personel pomocniczy.

 

Biuro Komunikacji i Promocji
Ministerstwo Sprawiedliwości