Aż 20 osób, w tym 8 kobiet, rozpoczęło naukę na pierwszym roku studiów z zakresu nauk o rodzinie. Rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski, podkreślił, że jest to pierwsza na świecie grupa więźniarek, które rozpoczęły stacjonarne studia na tym kierunku. – To wielka chwila, bo w systemach penitencjarnych różnych krajów, nie tylko europejskich jest to sprawa unikatowa – mówił rektor KUL.

Wiceministra Maria Ejchart wyraziła uznanie dla tej inicjatywy. – To wyjątkowy projekt, który jest mostem między rzeczywistością więzienną a życiem na wolności. W dodatku jest to most w dwie strony, bo pozwala zobaczyć, że w więzieniu są ludzie, którzy zasługują na to, by żyć, tak jak my, na wolności – podkreśliła wiceministra. Dodała, że kara ma dawać możliwość zmiany i ten program jest tego przykładem.

Dzięki wsparciu służb penitencjarnych oraz zaangażowaniu społeczności akademickiej projekt ten otwiera nowe możliwości rozwoju dla osób pozbawionych wolności, wspierając ich resocjalizację.

Centrum Studiów KUL w Areszcie Śledczym w Lublinie umożliwia zdobycie wykształcenia na poziomie licencjackim i magisterskim. Studenci mają możliwość studiowania na kierunku nauki o rodzinie, na studiach I stopnia o specjalności asystent osoby niesamodzielnej oraz na studiach II stopnia o specjalności animacja środowiska społecznego. Od momentu powstania projektu w 2013 roku, studia ukończyło już ponad 40 osadzonych.