Sytuacja epidemiczna w regionie
09.03.2021
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, wojewódzki inspektor sanitarny Adam Sidor oraz dyrektor Podkarpackiego Oddziału NFZ w Rzeszowie Robert Bugaj przedstawili aktualną sytuację epidemiologiczną w regionie.
Dzisiaj w naszym województwie odnotowano 471 nowych zakażeń. Zmarło 6 osób.
– Sytuacja epidemiczna związana z zachorowaniem na COVID-19 w naszym w regionie jest nadal poważna. Potwierdza to liczba hospitalizacji. Na dzień dzisiejszy ogólna liczba łóżek dla pacjentów, u których potwierdzono zakażenie to 1923, natomiast 1380 łózek jest zajętych. Jeżeli chodzi o łóżka respiratorowe, do dyspozycji pacjentów covidowych jest ogólem 182 respiratory, 155 jest zajętych. Uruchomiliśmy, zgodnie z deklaracjami z zeszłego tygodnia, dodatkowy moduł w szpitalu tymczasowym w Rzeszowie. Na ten moment w tej placówce funkcjonuje 66 lóżek dedykowanych pacjentom z koronawirusem, 37 jest zajętych. 9 osób wymaga wsparcia respiratorowego – powiedziała wojewoda. Dodała również, że zabezpieczenie łóżkowe jest dostosowywane adekwatnie do potrzeb. – Staramy się utrzymać zapas, jeżeli chodzi o łóżka dla pacjentów covidowych, tak, by nie był mniejszy niż 25 proc.
– Ten stan zwiększonej zachorowalności trwa od dłuższego czasu. Oznacza to bardzo duże obciążenie dla lekarzy i pielęgniarek. Cieszy natomiast fakt, że od dwóch dni liczba potwierdzonych przypadków zachorowań na COVID-19 nie przekroczyła 500. To dla nas optymistyczna informacja – dodała wojewoda, apelując w dalszym ciągu o przestrzeganie wymogów sanitarnych, co pozwoli zminimalizować transmisję wirusa.
Ogromne zaangażowanie podkarpackich szpitali, zwłaszcza tych, gdzie są oddziały zakaźne, podkreślił dyrektor Podkarpackiego Oddziału NFZ w Rzeszowie Robert Bugaj. Natomiast podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor Sanitarny Adam Sidor przedstawił strukturę zakażeń w regionie i podsumował bieżące dochodzenia epidemiologiczne przeprowadzone przez stacje sanitarne. – Ten i kolejny tydzień będą kluczowe dla rozwoju epidemii w regionie. Dużo zależy od tego, czy będziemy stosować się do zasad reżimu sanitarnego – powiedział dr Adam Sidor.