Wojewódzki Inspektorat
Transportu Drogowego
w Łodzi

Wydawało się, że inspektorskie oczy wiele już widziały i niewiele jest w stanie zaskoczyć doświadczonych kontrolujących. Okazało się, iż nic bardziej mylnego.

 

18 lipca na drodze krajowej 92, w okolicach Kutna, skontrolowano cysternę przewożącą olej napędowy w ilości blisko 18000 litrów. Na pierwszy rzut oka samochód prezentował się doskonale. Niestety, po otwarciu pojemnika z sprzętem przeciwpożarowym okazało się, że pojazd wyposażony jest w coś, co być może kiedyś było gaśnicami, ale teraz do tego miana pretendować nie może. Kierowca wydobył bowiem ze schowka dwa silnie skorodowane, kiedyś czerwone, cylindry. Rdza na tyle mocno wżarła się w materiał, że/iż z jednej z „gaśnic”, nawet po delikatnym uderzeniu w podłoże, wydobywał się środek gaśniczy. Łatwo się domyślić, że w tej sytuacji o skutecznym ich wykorzystaniu, w przypadku jakiegokolwiek pożaru, nie mogło być mowy.

 

Nie to było natomiast najbardziej szokujące. Okazało się bowiem, że urządzenia te miały ważne badanie okresowe dopuszczające je do eksploatacji. Termin kolejnego badania wyznaczono bowiem na wrzesień 2023 roku.

 

Wobec kontrolowanego przedsiębiorcy wszczęto odpowiednie postępowanie administracyjne, a kierowcy nakazano niezwłoczną wymianę sprzętu. O sposobie działania podmiotu, który przeprowadził badania okresowe gaśnic, poinformowane zostaną odpowiednie organy.