W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Rozszczelnienie nawierzchni betonowych i nowa zieleń – interesujący trend w polskich miastach

15.04.2022

Miejskie tereny zieleni pełnią wiele funkcji, przede wszystkim ekologicznych, czyli poprawiających jakość środowiska. Należą do nich między innymi produkcja tlenu, asymilacja dwutlenku węgla, regulacja klimatu, zatrzymywanie wody i ochrona gleby. Odgrywają one istotną rolę w utrzymaniu bioróżnorodności. Tereny zieleni są środowiskiem życia dla wielu gatunków zwierząt i innych organizmów, a także pełnią wiele funkcji społecznych, pozytywnie wpływając na jakość życia oraz zdrowie – tak fizyczne, jak i psychiczne. Są miejscem rekreacji i wypoczynku. Tereny zieleni mają też znaczenie ekonomiczne, bowiem od ich jakości, dostępności oraz wielkości może zależeć wartość okolicznych nieruchomości. Świadomość ważnej roli zieleni, a nawet pojedynczych drzew w mieście, w ciągu ostatnich kilku lat, znacznie wzrosła, między innymi z powodu coraz bardziej odczuwalnych – szczególnie w miastach – skutków zmian klimatu.

Grafika przedstawiająca zieleń w parku i napis: zielone miasta

Tereny zieleni są jednak niezwykle wrażliwe na urbanizację, która stale postępuje na całym świecie. W miastach przybywa mieszkańców, co skutkuje przekształceniami obszarów. Powstają nowe budynki, a towarzyszące im tereny stają się środowiskiem życia człowieka. Urbanizacja intensywnie wykorzystująca przestrzeń odpowiednio zaplanowaną i przemyślaną jest zjawiskiem pozytywnym. Jej efektem powinna być zwartość miast oraz właściwe wykorzystanie i zachowanie środowiska przyrodniczego, które gwarantuje ludności zdrowie oraz wysoką jakość życia. Nie jest to łatwe zadanie. Urbanizacja to złożony proces, na który wpływ ma wielu interesariuszy, więc jej efekty niejednokrotnie nie są zadowalające dla niektórych z nich.

Obecnie temat rozwoju miast jest często prezentowany w mediach i podlega krytyce, a określenie „zabetonowywanie” w pełni odzwierciedla negatywny skutek źle pojętej urbanizacji. Owo „betonowanie” jest przyczyną protestów społecznych skierowanych w stronę burmistrzów lub prezydentów miast. Powszechne dostrzeganie tego problemu i jego medialne nagłaśnianie sprawiają, że władze lokalne poddawane są coraz większej presji „odbetonowywania” i rozszczelniania utwardzonych już nawierzchni i wprowadzania nowej zieleni w przestrzeń miejską. Ta medialna presja zwiększa także świadomość problemu, zarówno wśród mieszkańców, jak i urzędników, co z kolei wywołuje wiele pozytywnych działań ukierunkowanych na odwrócenie negatywnego trendu. Obecnie w polskich miastach w tym obszarze można znaleźć wiele przykładów dobrych praktyk i projektów przywracających zielone oblicze zurbanizowanej przestrzeni.

Łódź – zielone ulice

Pierwszy łódzki woonerf (estetyczna ulica o uspokojonym ruchu z zachowaniem miejsc parkingowych oraz priorytetem dla pieszych i rowerzystów) powstał w 2014 r. przy ul. 6 Sierpnia na odcinku od strony ul. Piotrkowskiej. Był to projekt realizowany w ramach pierwszej edycji Budżetu Obywatelskiego Miasta Łodzi. Dziś łódzkie woonerfy są ważnym narzędziem rewitalizacji miasta. Przestrzeń ulicy staje się dzięki nim żywa i zyskuje nowe funkcje, z których mieszkańcy chętnie korzystają. Nieodzownym elementem ulic należących do tej kategorii stały się drzewa oraz inne formy zieleni. Dzięki konsekwentnym działaniom władz miasta i nowemu podejściu do przestrzeni ulic w centrum Łodzi przekształcono w woonerfy ponad 18 ulic. Głównym celem zamiany ulicy w woonerf jest uczynienie jej przyjazną pieszym. Wprowadzanie zieleni i „odbetonowywanie” ulic jest nieodzowne dla spełnienia tego założenia. Nowa zieleń tworzy lepszy mikroklimat dzięki zacienieniu i procesowi transpiracji, w trakcie którego rośliny aktywnie ochładzają otoczenie. Roślinność wpływa też na estetykę otoczenia oraz wprowadza zmienność oblicza ulicy w zależności od pory roku.

Wprowadzając udogodnienia dla pieszych, woonerf nadal zapewnia możliwość poruszania się samochodami czy pozostawienia pojazdu w pobliżu domu. Wpisuje się tym samym w założenia odwróconej piramidy mobilności, która obrazuje, w jaki sposób należy kształtować zrównoważony system mobilności miejskiej. W jej górnej części umieszczono ruch pieszy, natomiast samochody osobowe znalazły się na jej najniższym poziomie. W zależności od szerokości oraz lokalnych uwarunkowań, w tym potrzeb związanych z komunikacją samochodową, w nawierzchni ulicy sadzone są drzewa – uczyniono tak m.in. na ul. Traugutta i 6 Sierpnia. Tam, gdzie miejsca jest więcej, wprowadzane są całe układy zieleni, jak np. na ul. Pogonowskiego. Bez względu na ilość wprowadzonej zieleni, każdy nowy woonerf, staje się miejskim salonem, także za sprawą rozstawianych na nim mebli miejskich – różnego rodzaju ławek i siedzisk. Zazwyczaj jest to też miejsce dla ogródków kawiarnianych i restauracyjnych. Dodatkowo rozwiązania projektowe – w szczególności tzw. esowanie jezdni i stosowanie różnego rodzaju nawierzchni – regulują ruch samochodowy w taki sposób, by był on najmniej uciążliwy dla pieszych.

Sukces nowych przestrzeni można ocenić po sposobie funkcjonowania deptaków – stref zamieszkania – bo w taki sposób powinno się tłumaczyć określenie „woonerf”. Łódzkie woonerfy codziennie wypełniają się mieszkańcami i turystami, którzy spacerują, korzystają z lokali gastronomicznych czy odpoczywają na ławkach. Pozytywne przyjęcie woonerfów przez Łodzian jest motorem napędowym kolejnych inwestycji, zmieniających szare i zabetonowane ulice w wypełnioną nową zielenią, przyjazną dla mieszkańców przestrzeń wysokiej jakości.

Kraków – Ogrody Krakowian

Ogrody Krakowian to projekt realizowany stale od 2016 r. przez Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie. Ma on na celu tworzenie w przestrzeni miejskiej małych, przyjaznych dla mieszkańców terenów zielonych dostarczających wielu funkcji, które kojarzone są z parkami, w szczególności rekreacji, odpoczynku, miejsca spotkań oraz kontaktu z przyrodą. Ogrody Krakowian to tzw. parki kieszonkowe, których idea zyskuje coraz większą popularność na całym świecie. Do najbardziej znanych przykładów projektów tego rodzaju zalicza się nowojorski Paley Park czy zlokalizowany w Santiago park Plaza De Santo Domingo Pocket. Pierwszy Ogród Krakowian został otworzony w grudniu 2016 r. przy ul. Bolesława Prusa na krakowskim Salwatorze. Obecnie w całym mieście jest już ponad 26 takich ogrodów i wciąż powstają projekty kolejnych.

Realizacja Ogrodów Krakowian to konsekwencja przyjętej w Krakowie strategii rozwoju terenów zieleni pn. „Kierunki rozwoju i zarządzania terenami zieleni w Krakowie na lata 2019-2030”. Jej celem jest stworzenie spójnej, planowej, długoterminowej polityki rozwoju terenów zieleni, obejmującej w szczególności integrację rozproszonej struktury zieleni w system ciągły oraz poprawę dostępności obszarów zieleni. Ogrody Krakowian pokazują, że potrzebne są również działania na najmniejszą skalę. Projekt jest odpowiedzią na niewystarczającą dostępność zieleni blisko miejsc zamieszkania, szczególnie tam, gdzie nie ma większych jej obszarów. Ogrody pojawiają się często jako projekty w budżetach obywatelskich, co wskazuje na dalsze zapotrzebowanie na ich powstawanie. By takie obiekty mogły powstać w pobliżu miejsc zamieszkania, w obszarach mocno zurbanizowanych, konieczne stało się sięganie po miejsca, które zostały wcześniej „zabetonowane” i uszczelnione.

W lipcu 2021 r. Zarząd Zieleni Miejskiej (ZZM) otworzył pierwszy Ogród Krakowian przy ulicy Wita Stwosza, która była miejscem zdegradowanym, wykorzystywanym jako dziki parking znajdujący się w sąsiedztwie dworca Kraków Główny. Jego motywem przewodnim (takowy posiada każdy projekt) jest kasztanowiec. W miejscu dzikiego parkingu została stworzona przyjazna przestrzeń dla mieszkańców z meblami miejskimi i oświetleniem. Najmłodsi mogą natomiast korzystać z urządzenia do zabaw, którego kształt oczywiście nawiązuje do kasztanowca. To wszystko znajduje się w zielonej przestrzeni o powierzchni niespełna 30 arów z licznymi drzewami, krzewami i bylinami. W ramach projektu dosadzono 24 lipy drobnolistne, 2 kasztanowce czerwone oraz kilka tysięcy bylin, założono również trawniki.

Jesienią 2021 r. ruszyła budowa kolejnego Ogrodu Krakowian przy ul. Fabrycznej, w miejscu kolejnego dzikiego, wybetonowanego parkingu, który zamieni się w teren przyjazny mieszkańcom. Jest to zwycięski projekt Budżetu Obywatelskiego z 2020 r., zakłada on stworzenie przestrzeni zawierającej elementy edukacyjno-kulturalne. Pierwszym etapem prac było zerwanie wybetonowanej nawierzchni oraz uporządkowanie całego obszaru. Głównym elementem parku będzie wiata, pod którą znajdzie się duży stół. Podobnie jak w każdym domu będzie on podstawowym elementem wyposażenia, sprzyjającym wspólnym spotkaniom miejscem spożywania posiłków czy organizacji warsztatów. W projekcie przewidziano również ścieżkę edukacyjną w konwencji gry terenowej z quizami. Poza tym pojawią się – tak jak w innych Ogrodach Krakowian – ławki (także w formie huśtawek), kosze, karmniki i poidełka dla ptaków oraz nowe drzewa, krzewy, byliny i trawniki.

Podobne działania, choć na większą skalę, prowadzone są przez ZZM w innych miejscach w Krakowie. Dobrym przykładem jest liczący 3 ha park w Czyżynach, który powstał w 2020 r. w miejscu parkingu i betonowego placu manewrowego obok nowego, gęsto zabudowanego osiedla mieszkaniowego. Inne krakowskie przykłady „odbetonowywania” to park Stacja Wisła na Zabłociu o powierzchni 1,5 ha oraz zlokalizowany w samym centrum miasta przyszły park przy ul. Karmelickiej (ok. 1 ha).

Wrocław – skwer Wrocławianek

Podstawą właściwego rozwoju miast jest planowanie i organizacja terenów zieleni. Konieczna jest aktywna ochrona naturalnych terenów przyrodniczych – lasów, łąk oraz rzek i zbiorników wodnych – wraz z ich otoczeniem. Tereny funkcjonujące przyrodniczo razem z urządzonymi terenami zieleni powinny tworzyć jeden przestrzennie związany system. To założenie jest jednym z elementów Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Wrocławia. Przewiduje ono działania polegające na zabezpieczeniu i ochronie istniejących terenów zieleni zapewniających stabilność systemu przyrodniczego całego miasta. Jednak w jego centrum konieczne jest również przywracanie obszarów zielonych w miejscach zabetonowanych i utwardzanych. Dobrym przykładem jest teren przy ul. Bernardyńskiej, na którym przez wiele lat funkcjonował parking, w 2020 r. zamieniony w skwer Wrocławianek. Zmniejszono w ten sposób udział nawierzchni utwardzonych w działce miejskiej o 40%, posadzono 85 nowych drzew, kilka tysięcy bylin, traw ozdobnych oraz roślin okrywowych. To wszystko pozwoliło zmienić szarą, zastawioną samochodami przestrzeń w tętniący życiem skwer w centrum miasta. Jest to nowe, integrujące mieszkańców miejsce odpoczynku i spotkań.

Przykładów projektów uwzględniających rozszczelnienie nawierzchni i wpisujących się w trend zrywania z betonem we Wrocławiu możemy znaleźć więcej. Jednym z nich jest przekształcenie terenu przy ul. św. Marcina, gdzie ZZM we Wrocławiu rozsunął płyty nawierzchni wokół kościoła, a powstałe w ten sposób szczeliny zazielenił mikrokoniczyną. Warto także zwrócić uwagę na skwer Bocheński, plac Józefa Bema oraz skwery przy ul. Oławskiej i moście Uniwersyteckim.

Gdynia – Molo Południowe

W 2020 r. w Gdyni w okolice jednego z najważniejszych miejsc w centrum tego miasta – mola Południowego, przy którym znajdował się parking na kilkadziesiąt samochodów, zmieniono w przyjazną enklawę zieleni i relaksu. Na części betonowego placu przed budynkiem Akwarium Gdyńskiego zostały założone trawniki, kompozycyjnie nawiązujące do całej promenady. W nowej przestrzeni postawiono również liczne ławki, siedziska oraz posadzono drzewa. Działanie to pokazuje kierunek obecnej polityki miejskiej Gdyni, który swój wyraz znalazł w programie pn. KLIMATyczne Centrum. W jego ramach zaplanowano liczne inwestycje, które mają na celu przekształcenie przestrzeni centrum w bardziej przyjazną mieszkańcom. Nowa strefa relaksu nie wykorzystuje w pełni potencjału mola Południowego, zachowano zabetonowaną przestrzeń, która będzie w przyszłości podlegać działaniom zgodnie z nowym, wyłonionym w konkursie projektem zagospodarowania głównej osi kompozycyjnej Gdyni – Pirs Przyszłości – obejmującym całe molo Południowe, skwer Kościuszki oraz fragment ul. 10 Lutego.

Realizacja celów środowiskowych polityki europejskiej zawartych w „Zielonym ładzie” oraz – w odniesieniu do polskich miast – założeń Krajowej Polityki Miejskiej powinna być motorem napędowym racjonalnego zazieleniania polskich miast. Dobre przykłady „odbetonowywania” przestrzeni obszarów zurbanizowanych to nie pojedyncze, akcyjne działania, lecz przejaw stabilnego trendu uwzględniania zmian klimatycznych, pokazujący, jak powinny wyglądać miasta przyszłości – zielone, przyjazne, tętniące życiem i kształtowane z troską o wszystkich.

Autor: Łukasz Pawlik
Artykuł powstał we współpracy z Instytutem Rozwoju Miast i Regionów.

{"register":{"columns":[]}}