W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

#PowiedzSprawdzam: Czy kasztany chronią przez promieniowaniem elektromagnetycznym? Sprawdziliśmy!

16.10.2021

Jesień. Kolorowe liście na drzewach a pod nimi – kasztany. Wraz z ich pojawieniem się w przyrodzie, w internecie powstało wiele artykułów wychwalających ich magiczne działanie. Według autorów artykułów kasztany mają pomóc w walce z bezsennością, nalewka działa na niestrawność, a położone przy telefonie czy telewizorze – mają „niwelować szkodliwe działanie pola elektromagnetycznego”. Sprawdźmy zatem, jak to naprawdę z nimi jest.

Element graficzny.

Polska złota jesień bez wątpienia kojarzy się z drzewami, które okrywają mieniące się wielobarwnie liście. Wśród tych drzew królują kasztanowce, pod którymi możemy znaleźć ich wspaniałe owoce, czyli po prostu kasztany. Jedni wiążą kasztany z wytwarzaniem wyciągów leczniczych stosowanych w ramach medycy naturalnej. Coś w tym zapewne jest, ponieważ kasztany faktycznie zawierają escynę, czyli substancję czynną o działaniu antyoksydacyjnym oraz przeciwzapalnym. Inni natomiast zbierają kasztany traktując je jako symbol jesieni – bo któż z nas nie konstruował kiedyś ludzików z kasztanów czy kasztanowych korali, albo nie układał kasztanów na półce jako ozdoby.

"Dobre" i "złe" promieniowanie elektromagnetyczne

O ile do kasztanowych ozdób nie sposób odnieść się inaczej niż tylko pozytywnie, to już traktowanie ich jako odpromienników, które miałyby pochłaniać złą energię wydaje się mocno naciągane. Bo, jak się okazuje, kilka kasztanów ułożonych np. obok telewizora, komputera czy telefonu komórkowego miałoby rzekomo pochłaniać „złe promieniowanie”. Czy to pozwala na wysuniecie wniosku, że jeśli kasztany miałyby pochłaniać wyłącznie „złe promieniowanie”, to jest też „promieniowanie dobre”, które kasztany pozostawiają w spokoju? Co oznacza „złe”, a co „dobre” promieniowanie? O jakie promieniowanie w ogóle chodzi? Dla kogo dobre, dla kogo złe?

Próżno szukać pewnej odpowiedzi na te i zapewne wiele innych podobnych pytań. A do tego należy mieć się na baczności, bo szukając natkniemy się na szereg informacji wzajemnie sprzecznych. Oto próbka kilku z nich:

  1. Udowodniono, że kasztany mają zdolność pochłaniania promieniowania, pochodzącego między innymi z telewizorów, telefonów czy komputerów, a więc w pewien sposób mogą nam się przysłużyć.
  2. Lista pozytywnych właściwości kasztanowca jest długa, ale nie ma na niej "pochłaniania złej energii" czy "szkodliwego promieniowania". Takie nigdy nie zostały udowodnione.
  3. We właściwości zdrowotne kasztanów wierzy bardzo wiele osób. Niektórzy – w tym część radiestetów – przekonują, że kasztany to pewnego rodzaju naturalne odpromienniki, które tylko przez to, że są obecne w danym miejscu, pochłaniają promieniowanie elektromagnetyczne, emitowane na przykład przez sprzęty RTV, komputery (stacjonarne i laptopy) czy telefony komórkowe.
  4. Trudno znaleźć kogoś, kto choć raz nie słyszał, że kasztany pochłaniają promieniowanie elektromagnetyczne i dlatego warto nosić je w kieszeni lub położyć obok komputera czy telewizora. Problem w tym, że nikt nigdy tego nie udowodnił, nie wiadomo również, w jaki sposób kasztany miałyby pochłaniać promieniowanie.

Jak widać: z jednej strony kasztany na pewno nas chronią eliminując złe promieniowanie, a z drugiej – równie na pewno żadnego promieniowania nie pochłaniają i do tego nikt działania kasztanów w tym zakresie nigdy nie udowodnił.

Natężenie składowej elektrycznej… Czyli o eksperymencie słów kilka

Jak jest naprawdę? Najlepiej sprawdzić to empirycznie. Postanowiliśmy zmierzyć natężenie składowej elektrycznej pola elektromagnetycznego w otoczeniu telefonu komórkowego pracującego z trybie zestawionego aktywnego połączenia głosowego. Do pomiaru wykorzystaliśmy profesjonalny szerokopasmowy miernik NBM-550 z dołączoną sondą pomiarową pola elektrycznego na zakres częstotliwości od 100 MHz do 60 GHz – oczywiście zestaw z aktualnym świadectwem wzorcowania. Pomiary wykonaliśmy kilkukrotnie, w różnych konfiguracjach przestrzennych telefon – kasztany:

Konfiguracja Telefon Kasztany
1. TAK - połączenie głosowe NIE
2. TAK - połączenie głosowe TAK – pojedyncze kasztany ułożone obok telefonu
3. TAK - połączenie głosowe TAK – dużo kasztanów przykrywających telefon (telefon zanurzony w pojemniku z kasztanami)

Co bardzo ważne – do eksperymentu zastosowaliśmy kasztany świeże, zbierane w godzinach przedpołudniowych po mglistym poranku, własnoręcznie pozyskiwane z kolczastych łupinek. Co prawda odmiana kasztanów nie jest nam bliżej znana (a precyzyjnie ujmując – w ogóle nie jest znana), aczkolwiek wiadomo (parafrazując klasyka), że najlepsze kasztany to te instytutowe. Panie A. i K. zbierają je tylko jesienią – tu też wszystko (prawie) się zgadza.

Tak więc posiadając telefon oraz niezbędny zasób świeżych kasztanów przeszliśmy z fazy przygotowania do fazy realizacji doświadczenia. Z pełną odpowiedzialnością możemy zapewnić i uspokoić zaniepokojonych, że żaden kasztan w trakcie badań nie ucierpiał. Uzyskane wyniki przedstawiono w poniższej tabeli:

Konfiguracja Zmierzone natężenie pola [V/m]
1. 0,2 - 0,3 
2. 0,1 - 0,18
3. 0,07

Jako odniesienie do dalszych rozważań przyjęliśmy natężenie pola elektrycznego zmierzone w konfiguracji 1., czyli bez udziału kasztanów. Wyniki wskazują, że ułożenie pojedynczych kasztanów w pobliżu telefonu (konfiguracji 2.) nie wpływa na wynik pomiaru. Wahania wskazań w konfiguracji 1. oraz konfiguracji 2. są bardzo podobne. Zbliżony efekt można byłoby uzyskać w otoczeniu innych źródeł pola elektromagnetycznego, niekoniecznie telefonu komórkowego. Zatem umieszczanie kasztanów, np. obok telewizora może pełnić wyłącznie rolę ozdobno-dekoratorską. Kasztan nie jest w stanie wchłonąć i uwięzić „złego promieniowania”. Na pocieszenie dla rozczarowanych dodajmy, że tego „dobrego” też nie. Żadnego. Natomiast układanie kasztanów na telewizorze (jak onegdaj bywało) zapewne będzie z góry skazane na porażkę, albowiem wąska ramka obudowy nowoczesnych telewizorów skutecznie utrudnia zachowanie stabilnej pozycji kasztanoodpromiennika. Ot, taka cena rozwoju technologicznego. 

Wnioski z eksperymentu

Ciekawe wnioski pojawiły się w trakcie pomiarów w konfiguracji 3. Przypomnijmy – telefon zanurzono w pojemniku z kasztanami. Otóż wówczas udało się zaobserwować zdecydowanie większą amplitudę zmian mierzonego natężenia pola elektrycznego. Czyżby zgrupowanie kasztanów miało skutkować wywołaniem i wzmocnieniem efektu odpromieniowania? Może istnieje minimalna liczba k kasztanów wymaganych do zainicjowania tego efektu (naturalnie k jak kasztan)? Po kilku milionach mikrosekund doszliśmy jednak do wniosku jedynie słusznego. Mianowicie, że wszystkiemu winna jest poranna mgła i świeże kasztany, a precyzyjnie rzecz ujmując – znajdująca się w nich wilgoć. I właściwie bez znaczenia tu pozostaje, czy byłyby to kasztany, czy inne przedmioty nasączone wodą. Taka fizyka… niezmienna na szczęście.

PS. Ostatecznie kasztany trafiły na grzejnik. Nie przez przypadek. Teraz stanowią ozdobę, ale gdy tylko wyschną, wezmą udział w kolejnym etapie zaplanowanego doświadczenia długofalowego.

 


O projekcie

Projekt „Sprawna telekomunikacja mobilna jako klucz do rozwoju i bezpieczeństwa" realizowany przez KPRM we współpracy z Instytutem Łączności - Państwowym Instytutem Badawczym w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa Działanie 3.4. Kampania ma na celu zwiększenie świadomości Polaków w zakresie działania, wykorzystania, bezpieczeństwa i znaczenia mobilnych sieci telekomunikacyjnych, a tym samym usług (w tym publicznych) opartych o te sieci. W ramach projektu zrealizowane zostaną działania w następujących obszarach: walka z dezinformacją, edukacja, podstawy prawne procesu inwestycyjnego, bezpieczeństwo i jakość życia.

Wideo

{"register":{"columns":[]}}