Polska w Danii

5 maja br. w Klintholm na wyspie Møn odbyła się uroczystość upamiętniająca przybicie barki z ewakuowanymi więźniami z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof. Zastępca Ambasadora Mateusz Mońko podziękował lokalnej społeczności oraz duńskiemu Czerwonemu Krzyżowi za akcję ratunkową i pomoc okazaną więźniom. Wspólnie z zastępczynią burmistrza Gminy Vordingborg Else-Marie Langballe Sørensen złożyli kwiaty przy tablicy upamiętniającej wydarzenie.

„To, co wydarzyło się 5 maja 1945 roku w Klintholm na wyspie Møn to część historii Polski, ale także fragment historii Danii. Chciałbym podziękować mieszkańcom Klintholm za pomoc udzieloną polskim więźniom ewakuowanym z niemieckiego obozu śmierci Stutthof. Chciałbym również podziękować wszystkim, którzy dokumentują i popularyzują historię morskiej ewakuacji więźniów obozu Stutthof oraz akcji ratunkowej mieszkańców Klintholm - profesorom, dziennikarzom, Muzeum Stuthof” – powiedział M. Mońko.

Uroczystość była połączona z prezentacją książki „Statek z piekła” Jespera Clemmensena i Thomasa Albrektsena, przedstawiającej wydarzenia i dalsze losy uratowanych więźniów, a także prelekcją prof. Therkela Streade z Uniwerystetu Południowej Danii oraz przedstawicieli Muzeum Stutthof w Sztutowie. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Związek Polsko-Duński w Næstved.

5 maja 1945, w dniu wyzwolenia Danii spod okupacji niemieckiej, do portu rybackiego w Klintholm przybiła barka rzeczna, na której znajdowali się głodni, chorzy i umierający więźniowie KL Stutthof. Na barce znajdowało się 345 osób, w tym 190 Polaków. Większość ewakuowanych udało się uratować dzięki akcji ratunkowej i pomocy lokalnej społeczności. 19 więźniów zmarło wkrótce po przybyciu i zostało pochowanych w Magleby i Stege na wyspie Møn.

Zdjecia dzięki uprzejmości Pani L. Szuster.