W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Czas na ruszt

20.05.2024

Skończyliśmy palowanie osuwiska w Kasinie Wielkiej na drodze krajowej nr 28. Zaczynamy kolejny etap – budowę żelbetowego rusztu. Potrwa on ok. miesiąc.

DK28 osuwisko w Kasinie Wielkiej, na pierwszym planie zabetonowany ruszt, w oddali palownica

Solidne oparcie na ruszcie

Przez ostatni miesiąc wywierciliśmy i zabetonowaliśmy 96 zbrojonych pali, z których każdy ma długość 20 m. Na niespełna stumetrowym odcinku osuwiska powstała podziemna konstrukcja, której łączna długość to prawie 2 km. Pale są tak długie, gdyż musiały zostać zakotwiczone w stabilnym podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska. 

Na tych palach przez najbliższy miesiąc zbudujemy żelbetowy ruszt – kratownicę, która połączy wszystkie pale. Do jej budowy zużyjemy ok. 260 metrów sześciennych betonu. 96 pali wierciliśmy w trzech rzędach, w każdym po 32 pale. Dwa rzędy zostaną połączone belką grubości 0,5 m, belka łącząca trzeci rząd będzie miała 1 m. Długość każdej belki to 94 m, będą one ze sobą połączone poprzecznie.

Co zrobiliśmy wcześniej? 

2,5 miesiąca temu rozpoczęliśmy prace na osuwisku. W pierwszym etapie naszym zadaniem było wzmocnienie terenu, żeby mógł tam w ogóle wjechać ciężki sprzęt. Ściągnęliśmy nawierzchnię jezdni i warstwę ziemi o łącznej grubości ok. 2 m. Wbiliśmy pionowo w grunt wzdłuż północnej krawędzi osuwiska 25 gwoździ o długości 16 m i średnicy 3,2 cm. Następnie połączyliśmy te gwoździe zbrojeniem (tzw. zbrojenie oczepu) i je zabetonowaliśmy.  

W tak powstałą ścianę, we wcześniej przygotowanych miejscach, wbiliśmy pod kątem 45 stopni kolejne 24 gwoździe o maksymalnej długości 22 m. Dzięki temu zbudowaliśmy konstrukcję, która stabilizuje teren osuwiska i pozwoliła nam bezpiecznie wykonać palowanie gruntu. 

Co potem? 

Gdy zbudujemy ruszt, będziemy mogli przystąpić do odbudowy na nim zniszczonej przez osuwisko drogi. Dodatkowo skarpa zostanie na odcinku ok. 120 m zabezpieczona koszami gabionowymi. To metalowe, sześcienne kosze z siatki wypełnione kamieniami, które stabilizują teren. Powstanie też odwodnienie, które odprowadzi wody gruntowe do przepustu pod drogą. Trasę planujemy udostępnić na początku września.

Osuwisko 

Szczeliny i pęknięcia na jezdni drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja ub. roku. Początkowo miały od 10 do 20 cm szerokości i długość do 15 m, występowały na odcinku ok. 50 m. Zwęziliśmy jezdnię do jednego pasa i wprowadziliśmy ruch wahadłowy po południowej stronie jezdni, tak, aby samochody nie jeździły bezpośrednio przy skarpie.   

Dzień później na terenie osuwiska kontrolę przeprowadzili przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Nakazali oni natychmiastowe zamknięcie drogi ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i ryzyko dalszego powiększania się osuwiska. Trasa została zamknięta 31 maja 2023 r., we współpracy z Policją wytyczono awaryjny objazd. 

Czas pokazał, że decyzja pracowników Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego była słuszna i uzasadniona. Osuwisko, po którym nie jeździły żadne samochody, było cały czas aktywne i pracowało. Szczeliny i pęknięcia pogłębiały się i objęły zasięgiem prawie 100 m jezdni. 

W czerwcu przeprowadziliśmy wstępną ekspertyzę geotechniczną. W lipcu zaczęliśmy szczegółowe badania geotechniczne osuwiska. W ramach prac wykonano łącznie 14 odwiertów o łącznej długości 275 m. Najgłębsze odwierty miały 20 m. Prowadzono również inne badania:   

  • w formie tomografii elektrooporowej (ERT) - polega na zamontowaniu w gruncie elektrod i sprawdzeniu, jaki opór podłoże stawia prądowi elektrycznemu;   
  • metodą sejsmiczną (SRT-P) - polega na pomiarze i analizie, jak sztucznie wygenerowane fale sejsmiczne przenoszą się w gruncie;   
  • sondowanie statyczne (CPTU) - sprawdza, jaki opór stawia grunt. Im większy opór, tym lepsze parametry ma grunt. 

W listopadzie mieliśmy szczegółowy raport, opisujący zakres osuwiska. Sięga ono ok. 12 metrów poniżej jezdni. To na tej głębokości jest tzw. płaszczyzna poślizgu osuwiska. Jego długość to ok. 90 m. Materiały przekazaliśmy Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego, który m.in. na tej podstawie wydał końcem stycznia decyzję o nakazie naprawy drogi. Ta decyzja i dobre warunki atmosferyczne pozwoliły nam na rozpoczęcie prac na osuwisku jeszcze zimą. 

{"register":{"columns":[]}}