Wypadek samochodowy
Według statystyk Policji, na polskich drogach rocznie dochodzi do ponad 30 tysięcy wypadków drogowych. Ginie w nich blisko 3 tysiące osób, a ponad 35 tysięcy jest rannych. Oznacza to, że średnio, dziennie mamy ponad 80 wypadków i 8 ofiar śmiertelnych. Praktycznie wiec każdy kierujący pojazdem był, lub będzie świadkiem wypadku drogowego. Warto wiedzieć, jak zachować się w takiej sytuacji.
Zadbaj o swoje bezpieczeństwo
Po pierwsze, zawsze zadbaj o swoje bezpieczeństwo. Gdy jesteś świadkiem wypadku, należy zatrzymać się i zacząć działać. Ale… w mądry sposób!
Ważne jest, byś zatrzymał się w widocznym miejscu i właściwie oznakował swój pojazd. Służą do tego nie tylko światła awaryjne ale przede wszystkim trójkąt ostrzegawczy. Kodeks ruchu drogowego określa odległości, w jakich należy trójkąt ten umieścić – nawet 100m za pojazdem na autostradach i drogach ekspresowych, a 30m-50m na pozostałych drogach poza obszarem zabudowanym. Możesz nie pamiętać tych wartości, zapamiętaj jednak, że im gorsze warunki drogowe i im szybciej poruszają się inne pojazdy na drodze, tym dalej trójkąt powinien się znaleźć – by dać czas innym kierowcom na bezpieczne zatrzymanie się przed Twoim pojazdem. Wychodząc z samochodu, nałóż kamizelkę odblaskową – to znacznie poprawi Twoją widoczność. Nie bez powodu ubrania bojowe strażaków mają dużo elementów odblaskowych.
Następnie, musisz ocenić sytuację tak, by wiedzieć czy jesteś bezpieczny. Bo, jeśli wieje silny wiatr, przyczyną wypadku mogła być spadająca ułamana gałąź. W wyniku wypadku, samochód lub samochody mogą też stanąć w płomieniach. Musisz mieć świadomość istniejących zagrożeń by sam nie zostać poszkodowanym.
Zanim wezwiesz pomoc
Jeśli możesz bezpiecznie podejść do pojazdu lub pojazdów, które uczestniczyły w wypadku, oceń stan osób, jakie znajdują się w środku. Bardzo często, w wyniku uszkodzeń samochodów, niezbędna będzie interwencja straży pożarnej. Zanim zadzwonisz na numer 998, sprawdź:
- ile osób znajduje się w samochodach
- czy osoby te są przytomne
- gdzie jesteś
Ten ostatni element jest szczególnie ważny. Podanie dokładnej lokalizacji miejsca wypadku wpłynie, w znaczący sposób, na czas dojazdu straży pożarnej. Jeśli znasz okolicę, nie będzie to trudne. Gorzej, jeśli podróżujesz po nieznanym sobie terenie. Lokalizację można odczytać z nawigacji, podać nazwy najbliższych miejscowości lub numer drogi i kilometraż – możesz go odczytać ze słupków, które są umieszczone wzdłuż drogi, co 100m. Jeśli podróżujesz autostradą lub drogą ekspresową, zgłoś dodatkowo na którym pasie doszło do zdarzenia – np. „wypadek na A4, 167km w kierunku na Wrocław”. W przypadku autostrad, kierunek dojazdu do zdarzenia ma bowiem istotne znaczenie dla szybkości rozpoczęcia działań ratowniczych.
Udziel pierwszej pomocy
Bardzo często nie jesteś jedynym świadkiem wypadku na miejscu. W takiej sytuacji, wskaż osobę i każ jej zadzwonić na numer 998. Dyżurny straży pożarnej jest przygotowany, by zdobyć wszystkie potrzebne informacje. Nie tracąc czasu, zacznij działać! Przed rozpoczęciem pomocy oceń swoje bezpieczeństwo i zabezpiecz się przynajmniej w rękawiczki lateksowe, które stanowią element apteczki samochodowej. Tak, swoją drogą, może warto mieć je w samochodzie „pod ręką”? Jeśli w stacyjce zniszczonego pojazdu jest kluczyk, wyciągnij go i zostaw w samochodzie. Powinno to wyłączyć obwody elektryczne. Jeśli pojazd jest „bezstacyjkowy”, wyłącz zasilanie przyciskiem start/stop.
Często zadawane pytanie to – czy wyciągać ludzi z samochodu czy nie?
Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi – to zależy. Jeśli osoby w samochodzie są przytomne, świadome, lub chociaż oddychają, a samochód nie zaczyna się palić – lepiej niech zostaną wewnątrz. W wyniku wypadku bardzo często dochodzi do urazu kręgosłupa, najczęściej na odcinku szyjnym. Wyciąganie, na siłę, osoby z samochodu może skutkować dodatkowymi obrażeniami. A w wyniku zniszczenia konstrukcji pojazdu wyciągnięcie osób z wewnątrz bywa mocno utrudnione. Jeśli nie ma takiej potrzeby, zaopatrz widoczne krwotoki przy użyciu bandaża, postaraj się unieruchomić głowę i utrzymuj kontakt z poszkodowanym do czasu przybycia służb. Cały czas kontroluj, czy poszkodowany oddycha.
Jeśli natomiast samochód płonie lub osoba w samochodzie nie oddycha, jeśli jest to możliwe, wyciągnij ją z pojazdu. Pozostawienie wewnątrz oznacza pewną śmierć, więc nie przejmuj się, że możesz wyrządzić krzywdę – bez Twojej pomocy zginie na pewno. Jak udzielić pomocy osobie nieprzytomnej, nieoddychającej to osobny temat. Podobnie jak „gaszenie” samochodu przy użyciu gaśnic samochodowych.
Pamiętaj, liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych może być dużo mniejsza – jeśli tylko zostanie udzielona im pomoc przez świadków wypadku. Udzielenie pierwszej pomocy jest prawnym obowiązkiem każdego ale, przede wszystkim, może uratować życie drugiemu człowiekowi. Czy możemy w naszym życiu zrobić coś lepszego? Nie zmarnuj takiej „szansy”…