Odbierając nagrodę wicepremier Piotr Gliński nie krył zaskoczenia. Zaznaczył, że jest „wiernym czytelnikiem tygodnika Do Rzeczy, ale jednocześnie jest czytelnikiem krytycznym i osobą krytykowaną”. Ocenił, że to ciekawy, ważny dialog. 

Otrzymać nagrodę od tak niezależnego, niepokornego i ważnego centrum medialnego, centrum opinii, centrum debaty o polskich sprawach, to jest rzecz niespodziewana i bardzo za to dziękuję – podkreślił prof. Piotr Gliński.

Minister kultury przypomniał, że program „Kultura w sieci” jest programem autorskim ministerstwa.

Wymyśliliśmy go w momencie, kiedy uderzyła pandemia i została zamknięta kultura. Ten pomysł był naturalny i oczywisty, bo gdzie można tworzyć w sytuacji, gdy wszystko jest zamknięte i musimy bronić się przed tą straszną dla całego świata tragedią. Sieć wydawała się odpowiedzią naturalną – mówił wicepremier.

Prof. Piotr Gliński zaznaczył, że w bardzo krótkim czasie do programu „Kultura w sieci” aplikowało 12 tysięcy osób i instytucji. Dodał, że tak jak w innych programach wsparcia w okresie pandemii, środki musiały zostać jak najszybciej przekazane twórcom, „by utrzymać instytucje, utrzymać ludzi”.

Ten program łączył kilka wymiarów. Z jednej strony był programem, który miał podtrzymać istnienie sektora i pomóc ludziom, którzy nie mogli zarabiać. A z drugiej strony był programem merytorycznym. Dzięki niemu 3500 projektów zostało zrealizowanych, zarówno indywidualnych, jak i zespołowych. Chociaż ten program był bardzo krytykowany na początku, jego efekty zostały później docenione – mówił z satysfakcją wicepremier.

Minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu ocenił, że choć „nowoczesne rozwiązania technologiczne, które z punktu widzenia zachowania najważniejszych wartości cywilizacyjnych są bardzo często krytykowane, bo wydają się szkodzić kulturze i wartościom, to Internet może być czymś wspaniałym”. Wskazał, że to właśnie w Internecie mogą być realizowane projekty dotyczące pamięci, dotyczące zachowania tego, co najważniejsze.

Bez pamięci nie istnieją wspólnoty, nie jesteśmy społeczeństwem, nie jesteśmy narodem. Pamięć może być w sieci odnajdywana. Ona trwa i świadczy o naszej tożsamości i o sile naszej wspólnoty – mówił wicepremier podkreślając znaczenie nagrody Strażnik Pamięci.

Przypomniał, że w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego realizowanych jest wiele projektów online, jak chociażby wirtualne zwiedzania instytucji kultury.

Trzy kategorie: twórca, instytucja, mecenas

Kapituła Nagrody „Strażnik Pamięci” od siedmiu lat wyróżnia osoby i instytucje, które w szczególny sposób przyczyniają się do przechowywania i przywracania pamięci o ważnych postaciach i wydarzeniach z historii Polski. W 2020 r. laureatem nagrody „Strażnik Pamięci” w kategorii „Twórca” został prof. Wojciech Roszkowski. W kategorii „Instytucja” tytuł „Strażnika Pamięci” otrzymała Fundacja Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Kapituła wyróżniła też PGE Polską Grupę Energetyczną, przyznając spółce nagrodę „Strażnika Pamięci” w kategorii „Mecenas”. Przyznano także nagrodę specjalną Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka pod patronatem tygodnika „Do Rzeczy”, czyli „Nagrodę Dla Strażnika Wartości”, którą otrzymała dr Judit Varga, minister sprawiedliwości Węgier.