Komenda Wojewódzka
Państwowej Straży Pożarnej
w Poznaniu

28 czerwca 1956 r. to ważna data w historii naszego Kraju. Dzień, o którym pamięta każdy Poznaniak, bo w tym dniu odbył się pierwszy w PRL strajk generalny oraz demonstracje uliczne, które zostały krwawo stłumione przez wojsko i milicję. Do walki przeciwko mieszkańcom komunistyczne władze skierowały regularne jednostki wojskowe – początkowo 19 Dywizję Pancerną i 10 Dywizję Pancerną, później jeszcze 4 i 5 Dywizję Piechoty. Łącznie do pacyfikacji miasta użyto 9983 żołnierzy, 359 czołgów, 31 dział pancernych, 36 transporterów opancerzonych, 6 dział przeciwlotniczych, 880 samochodów, 68 motocykli i kilka tysięcy sztuk broni. W ciągu kilku godzin walk zużyto 180 tys. sztuk amunicji. W toku walk i pacyfikacji miasta zginęło, w zależności od szacunków, 70 osób cywilnych oraz 4 żołnierzy i 4 funkcjonariuszy UB i MO lub 57 osób (w tym 49 cywili i 8 żołnierzy i funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa), około 600 osób (po obu stronach) zostało rannych. O wszystkich tych dramatycznych wydarzeniach poza Poznaniem właściwie nic nie wiedziano, gdyż miasto zostało odizolowane od reszty kraju. [1]

To właśnie te wydarzenia zmieniły wszystko w życiu Polek i Polaków i są jednym ze zrywów, który zapoczątkował powstanie wielkiego ruchu Solidarności i naszą demokrację.
Z okazji 68 rocznicy tamtych wydarzeń w Poznaniu odbyły się liczne uroczystości. Główne z nich odbyły się na placu Adama Mickiewicza pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 z udziałem władz państwowych oraz samorządowych.

O tamtych wydarzeniach każdego roku pamiętają również strażacy, którzy także oddają hołd poznańskim  bohaterom. 

Symboliczne wiązanki kwiatów pod pomnikiem złożył m. i. minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak, komendant główny PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski  oraz wielkopolski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Strużyński.

Opracował: Zespół  prasowy KW PSP w Poznaniu