Nie dojechali...
29.05.2021
Statystyki pokazują, że młody wiek kierowcy oznacza często jazdę brawurową, nierzadko z nadmierną szybkością i łamaniem przepisów drogowych. A jeżeli w dodatku kierujący pojazdem jest pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, to niebezpieczne zachowania potęgują się. To zaś, jak pokazuje życie, w konsekwencji prowadzi do tragedii.
Jeden z ostatnich tego rodzaju wypadków miał miejsce w ostatnią sobotę (29.05. 2021 r.) w nocy. Drogą krajowa 395 na trasie z Wrocławia do Strzelina samochodem osobowym marki BMW jechało trzech młodych mężczyzn. Ich brawurowa jazda zakończyła się w sposób gwałtowny w Żernikach Wrocławskich. Jadący szybko samochód BMW nagle uderzył w betonowy przepust biegnący wzdłuż drogi. Była godzina 02.40 w nocy, kiedy służba dyżurna Stanowiska Kierowania KM PSP we Wrocławiu odebrała informację o wypadku. Na miejsce zdarzenia trzema samochodami pożarniczymi udało się 13 strażaków PSP i OSP.
Jak wykazało przeprowadzone rozpoznanie, samochodem podróżowały trzy osoby, jednak na miejscu zdarzenia było tylko dwóch poszkodowanych mężczyzn w wieku 25 i 26 lat. Jeden z nich w trakcie udzielania mu pomocy medycznej kilkakrotnie zmieniał informację co do liczby podróżujących samochodem. Policjanci z psem oraz strażacy OSP podjęli więc poszukiwania trzeciego z podróżujących BMW, przypuszczając, że prowadził on pojazd pod wpływem alkoholu. Przeczesywanie terenu w promieniu kilkuset metrów nie dało jednak pozytywnego rezultatu.
Tymczasem strażacy wspólnie z ZRM przetransportowali jednego z poszkodowanych do karetki pogotowia, która odjechała do szpitala. W międzyczasie lekarz stwierdził zgon drugiego z mężczyzn. W trakcie działań strażacy m.in. zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulator w samochodzie i sprawili maszt oświetleniowy. Ponieważ na miejsce zdarzenia nie przybył zarządca drogi, a z uszkodzonego pojazdu wyciekał olej silnikowy, co m.in. powodowało śliskość drogi, strażacy sorbentem zneutralizowali zagrożenie. Akcja została zakończona o godz. 4.05.
Tekst Lech Lewandowski. Fot. arch.