Praktyczny egzamin z ratownictwa
W tym wypadku drogowym, do którego doszło 10 stycznia br. w okolicach Międzyborza pow. oleśnicki uczestniczyło aż 17 osób w tym troje dzieci. Zderzyło się pięć samochodów, z czego dwa, to busy osobowe oraz trzy samochody osobowe. Informację o zdarzeniu służba dyżurna KP PSP w Oleśnicy odebrała o godz. 15.21, a dziewięć minut później pierwsze strażackie zastępy przystąpiły do działań ratowniczych.
Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, strażacy natychmiast przystąpili do segregacji uczestników wypadku. Ustalono, że poszkodowanych zostało sześć osób, z których jedna nie była w stanie samodzielnie opuścić leżącego na boku samochodu. Ponadto u jednej z osób poszkodowanych podejrzewano złamanie ręki. W ramach prowadzonych działań wykonano, bez konieczności użycia narzędzi hydraulicznych, dojście do kobiety znajdującej się w jednym z samochodów. Następnie ewakuowano ją na noszach i przekazano przybyłemu zespołowi LRP. Łącznie dwie osoby zabrano do szpitala śmigłowcem LPR.
Pięciu kolejnym poszkodowanym udzielono wsparcia psychicznego oraz zapewniono im komfort termiczny. Osobie z podejrzeniem złamania ręki założono sztywny opatrunek. Na miejsce zdarzenia przybył przedstawiciel zarządzania kryzysowego w Międzyborzu. Ponieważ szybko zapadał zmrok i spadała temperatura, strażacy rozstawili namiot pneumatyczny. Poszkodowanym zapewniono ciepłe napoje, a teren został oświetlony.
Sprawnie przeprowadzone działania strażaków PSP i OSP zasługują na odnotowanie, ponieważ dowodzą profesjonalizmu ratowników i skuteczności wielu prowadzonych szkoleń i ćwiczeń. W przypadku znacznej liczby, bo aż 17 uczestników zdarzenia, w tym dzieci, na strażaków prowadzących działania bez wsparcia ZRM, spadła duża odpowiedzialność. Z ratowniczym wyzwaniem poradzili sobie bez problemów.
Tekst Lech Lewandowski. Fot. arch.