Trzy pożary pustostanów
23.01.2022
W ostatnich dniach na terenie województwa dolnośląskiego, wśród wielu innych zdarzeń, miały miejsce także pożary pustostanów. Aż trzy wybuchły jednego dnia 23 stycznia br. absorbując znaczne siły i środki. W Wałbrzychu służba dyżurna o godz. 15.41 odebrała wiadomość o pożarze w opuszczonym budynku. Dojazd był trudny, bo wąską błotnistą uliczką, w dodatku zastawioną licznymi samochodami. W ramach podjętych działań, najpierw dokonano rozpoznania, zabezpieczono teren, a następnie podano prąd wody w natarciu. Ponieważ w takich przypadkach zdarza się, że w pustostanie przebywają osoby bezdomne, m.in. dokonano także skrupulatnego przeszukania całego obiektu.
Tego samego dania, tyle że w Legnicy, tamtejsi strażacy wykonywali podobne zadanie. Osoba zgłaszająca służbie dyżurnej pożar poinformowała, że ogień płonie w opuszczonym budynku. Także tu strażacy, zgodnie z procedurą najpierw rozpoznali sytuację, następnie zabezpieczyli teren, a równocześnie przystąpili do działań gaśniczych. Okazało się, że w opuszczonym budynku, na parterze i piętrze są składowane meble.
Także w tym przypadku po ugaszeniu pożaru dokonano przeszukania obiektu pod kątem obecności ewentualnych poszkodowanych. Nikogo na szczęście nie znaleziono. Na koniec trzeba było jeszcze wszystko sprawdzić kamerą termowizyjną pod kątem obecności zarzewi ognia. Wreszcie po ponad trzech godzinach działań 16 strażaków uczestniczących w tej akcji mogło wrócić do macierzystej jednostki.
Tymczasem o godz. 16.10, tym razem w Kudowie Zdroju służba dyżurna stanowiska kierowania odebrała z CPR informację o pożarze w pustostanie. Jak uprzedzono strażaków w tym opuszczonym domu pomieszkują bezdomni, więc kto wie czy to nie oni zaprószyli ogień i czy nie ma tam osób poszkodowanych. I rzeczywiście, w chwili przybycia strażaków na miejscu byli już ratownicy pogotowia ratunkowego, którzy udzielali pomocy osobie poszkodowanej. Poszkodowany mężczyzna chwilę wcześniej został ewakuowany z pustostanu na zewnątrz przez osoby postronne.
W tym przypadku strażacy podali wodę przede wszystkim na znajdującą się w jednym z pomieszczeń i płonącą kanapę. Ugaszono także inne meble i liczne łatwopalne przedmioty zgromadzone w pomieszczeniu. W końcowej fazie akcji sprawdzono obiekt pod kątem obecności zarzewia ognia. Warto jednak podkreślić, że w każdym z tych trzech zdarzeń strażacy gasili oprócz mebli także zgromadzone w pustostanach sterty śmieci. Nawiasem mówiąc jest to niemal reguła, że w pustostanach szukają schronienia bezdomni, a także, że te miejsca są traktowane jak wysypiska śmieci, składowiska starych mebli lub nawet odpadów poprzemysłowych. Były np. zdarzenia, kiedy w pustostanach znajdowano sterty porzuconych i płonących opon lub tekstyliów. Walka z tego rodzaju zagrożeniami i pożarami stanowi poważny problem, czego przykładem choćby pożary tego jednego styczniowego dnia.
Tekst Lech Lewandowski. Fot. arch.