W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Żywioł bywa silniejszy

05.07.2021

Dym nad miastem

               

    Nieprzypadkowo strażackie działania związane z pożarami określa się jako ratowniczo – gaśnicze. Bo tak też jest, że gaszeniu ognia towarzyszą wysiłki strażaków, aby jednocześnie uratować przed żywiołem wszystko to, co możliwe. Przede wszystkim ratowane jest ludzkie zdrowie i życie. Ale nie tylko bowiem także zwierzęta – te domowe i hodowlane oraz dobytek materialny.


    Bywa jednak i tak, że strażacka akcja ze względu na zaistniałe uwarunkowania, ma z konieczności tylko charakter gaśniczy. Tak też było w przypadku pożaru, do którego wczoraj wieczorem (5 lipca 2021 r,) zadysponowano wrocławskich strażaków z JRG – 3. Informację o pożarze budynku blaszanej konstrukcji, typu barakowego, służba dyżurna Stanowiska Kierowania KM PSP we Wrocławiu, odebrała o godz. 20.56. Już po czterech minutach na miejscu zdarzenia było 11 strażaków i cztery samochody pożarnicze.


    Wszystko wskazywało więc na to, że błyskawiczne dotarcie na miejsce znacznych sił i środków pozwoli na przeprowadzenie owej klasycznej akcji ratowniczo – gaśniczej. Niestety, w chwili przybycia strażaków cały budynek stał w ogniu. Z przeprowadzonego przez KDR rozpoznania wynikało, że obiekt jest wyłożony wewnątrz styropianem. Natomiast brak było jakichkolwiek informacji odnośnie osób poszkodowanych.


    W tej zastanej sytuacji mocno rozwiniętego pożaru, strażacy podjęli akcję gaśniczą podając dwa prądy wody na budynek. Natomiast po zlokalizowaniu i ugaszeniu pożaru przystąpili do rozbiórki jego pozostałości tj. zawalonego dachu i ścian. Wtedy też, przeszukując pogorzelisko, strażacy natknęli się na zwęglone ciało mężczyzny. O ratowaniu poszkodowanego nie mogło być mowy. O godz. 22.29 akcja została zakończona ze świadomością, że tym razem były to, niestety tylko działania stricte gaśnicze…


Tekst: Lech Lewandowski. Fot. arch.

 

{"register":{"columns":[]}}