Polski Atom

W odpowiedzi na pytanie o plany dotyczące rozwoju energetyki jądrowej, dyrektor Paweł Gajda wyjaśnił, że plany rządowe reguluje dokument strategiczny pn. „Program Polskiej Energetyki Jądrowej”, który zakłada, że atom odegra bardzo istotną rolę w dekarbonizacji polskiej gospodarki, wraz ze źródłami odnawialnymi. Dokument przewiduje budowę dwóch elektrowni, łącznie od 6 do 9 GW mocy zainstalowanej. Takie dwie elektrownie mogłyby zapewnić około jednej trzeciej dzisiejszego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną. Wyjaśnił również, że przygotowania do budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej są obecnie na półmetku, zaś przygotowania do drugiej inwestycji zostaną wkrótce rozpoczęte. Wspomniał, że wylanie pierwszego tzw. betonu jądrowego tj. płyty fundamentowej pod pierwszy reaktor planowane jest na rok 2028.

Energia jądrowa to najpoważniejsze narzędzie człowieka w ograniczeniu skutków kryzysu klimatycznego, narzędzie sprawne i szybkie. Nawet jeśli będziemy teraz budowali dużo odnawialnych źródeł energii, musimy inwestować w atom, nie tylko w Polsce, tak aby w perspektywie kilkunastu lat domknąć czyste systemy energetyczne – atomem

- powiedział prezes Andrzej Gąsiorowski.

Proces przygotowawczy inwestycji jądrowej trwa dość długo, aby wszystkie kwestie dotyczące bezpieczeństwa zostały bardzo dokładnie przeanalizowane. Sprawdzamy m.in. czy miejsce nadaje się do budowy takiej elektrowni i czy technologia spełnia wymogi bezpieczeństwa. Dzięki temu mamy pewność, że elektrownia, która powstanie będzie całkowicie bezpieczna dla otoczenia

- powiedział dyrektor Paweł Gajda.

Dla przyrody atom jest najlepszym źródłem energii, z uwagi na małą powierzchnię jaką zajmuje elektrownia oraz czystość produkcji energii. Atom jest pod tym względem absolutnie bezkonkurencyjny. Nie ma drugiego takiego źródła energii, wśród tych źródeł które wymyślił człowiek, które na jednostkę wyprodukowanej energii zajmuje tak mało miejsca, zużywa tak mało materiałów, a jednocześnie przez cały czas produkuje czystą energię. Im więcej atomu w miksie energetycznym, tym więcej miejsca dla przyrody

- powiedział prezes Andrzej Gąsiorowski.

Przemysł jądrowy to nie tylko elektrownia, ale również firmy, które będą wykonywać usługi serwisowe, szkolić, dostarczać różnego rodzaju komponenty. Jest to bardzo multidyscyplinarna branża. Jeden blok energetyczny zatrudnia około 600-700 osób, a jedna elektrownia trzyblokowa to około 2000 miejsc pracy. Potrzebni będą nie tylko inżynierowie jądrowi, którzy zajmują się stricte reaktorami – jest ich około 10 procent – ale także różnego rodzaju specjaliści techniczni, m.in. elektrycy i mechanicy, a w trakcie budowy również specjaliści budowlani, spawacze, zbrojarze. Oprócz tych 2000 miejsc pracy w samej elektrowni, powstanie wiele dodatkowych miejsc pracy w regionie, m.in. w firmach świadczących usługi i wykonujących prace remontowe. Tych miejsc będzie docelowo kilka tysięcy, a na etapie budowy – nawet kilkanaście tysięcy.

Rozpoczynamy współpracę z uczelniami, aby wszystkie działania spiąć w spójny system kształcenia. Chcemy przekazywać kandydatom na studia informację, że jeśli chcą pracować w elektrowni jądrowej, to niekoniecznie muszą studiować kierunki stricte jądrowe. Potrzebni będą także specjaliści od na przykład automatyki, elektrotechniki. Oprócz tego potrzebna jest też szersza edukacja społeczna, aby pokazywać, że jest to technologia bezpieczna oraz nieszkodząca przyrodzie. Akceptacja społeczna jest szczególnie istotna w miejscu, gdzie elektrownia jądrowa będzie powstawać

- powiedział dyrektor Paweł Gajda.

W programie pokreślono również, że rozwój energetyki jądrowej na świecie będzie bardzo ważnym działaniem na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej, a także może przyczynić się do obniżenia kosztów energii elektrycznej.

Całość materiału można obejrzeć tutaj.