W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

34 – latek aresztowany pod zarzutem lichwy i oszustw

21.03.2018

Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Łodzi, sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec 34 – latka podejrzanego o popełnienie trzynastu przestępstw oszustwa i lichwy. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.

Jak wynika z dokonanych ustaleń, podejrzany w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, wykorzystując przymusowe położenie swoich kontrahentów i wprowadzając ich w błąd, co do rzeczywistych warunków zaciąganych zobowiązań, doprowadzał do zawierania bardzo niekorzystnych umów pożyczek. Pokrzywdzeni otrzymywali jedynie niewielką część kwoty pożyczek, których zabezpieczeniem były będące ich własnością nieruchomości. Prawdopodobne jest, że skala procederu była znacznie większa, może dotyczyć łącznie około 50 przypadków i majątku o wartości około 2,6 mln złotych.

Kolejni pokrzywdzeni

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w oparciu o zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, z którego wynikało, że poprzez podstępne zabiegi i wykorzystanie tragicznej sytuacji życiowej pokrzywdzonych, sprawca pozbawił ich posiadanego majątku i środków do życia.  Przeprowadzone czynności pozwoliły na ustalenie, że skala działalności przestępczej osoby, której dotyczyło zawiadomienie jest znacznie szersza. Podczas realizowanych czynności zabezpieczono umowy podpisywane z kontrahentami w ramach prowadzonej przez podejrzanego działalności gospodarczej, co pozwoliło na dotarcie do kolejnych pokrzywdzonych.

Wykorzystywał przymusowe położenie kontrahentów

Jak wynika z dokonanych w sprawie ustaleń, 34 – latek prowadził działalność pożyczkową. Jego biuro zlokalizowane było w Łodzi. Klientów pozyskiwał zamieszczając ogłoszenia adresowane do osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Wynikała z nich możliwość uzyskania pożyczki przez osoby zadłużone
w kwotach nawet do 200 tyś. złotych, bez prowizji i zabezpieczeń. Odpowiadali na nie klienci z różnych regionów Polski. Zazwyczaj były to osoby posiadające już znaczne zadłużenie, znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej, chore, bez środków, które umożliwiałyby spłatę zaciągniętych zobowiązań.

Wysokie koszty operacyjne i rzekoma prowizja

Rzeczywiste warunki udzielanych pożyczek znacznie odbiegały od deklarowanych. Podejrzany obiecywał wsparcie i pomoc przy spłacie zaciągniętych zobowiązań, w uzyskaniu kredytów z banku i wykreśleniu z BIK.  Przed podpisaniem umów, niezgodnie z rzeczywistością, przedstawiał swoim kontrahentom ich treść. Osoby, które zdecydowały się na zaciąganie zobowiązań traktowały ofertę jako możliwość wyjścia z tragicznej sytuacji. Po podpisaniu umów pożyczek okazywało się, że trafiała do nich jedynie część kwoty. Potrącane były wysokie koszty operacyjne i rzekoma prowizja na rzecz pośredniczącej spółki posiadającej siedzibę na Cyprze – zdarzało, że  przekraczała ona nawet 30% udzielonej pożyczki. Wszystko wskazuje na to, że udział w transakcji cypryjskiej spółki był fikcją, a potrącane z tytułu rzekomej prowizji pieniądze były zyskiem podejrzanego. Tytułem zabezpieczenia udzielonych pożyczek pokrzywdzeni poddawali się egzekucji, a na stanowiących ich własność nieruchomościach ustanawiano hipoteki.

Działania podejmowane w celu przejęcia nieruchomości

Zdarzało się, że zabezpieczenia szły jeszcze dalej i przy podpisywaniu umów przewłaszczono nieruchomości na rzecz podejrzanego. Zazwyczaj w podpisywanych umowach zakładano w początkowym okresie spłatę stosunkowo niskich rat, obejmujących odsetki zgodnie z przyjętym oprocentowaniem. Główna część pożyczki miała zostać spłacona po upływie kilkunastu miesięcy. Okoliczności sprawy wskazują, że 34 – latek musiał być świadomy tego, że osoby którym udziela pożyczek nie będą miały szans na wywiązanie się z zaciągniętych zobowiązań. Dochodziło do sytuacji, że nie spłacały one rat w początkowym okresie, a zazwyczaj nie miały środków finansowych, aby uregulować najwyższą ratę końcową. Wówczas okazywało się, że deklarowana przez podejrzanego pomoc to jedynie sposób na wprowadzenie w błąd. Kontrahenci w dalszym ciągu nie byli w stanie uzyskać kredytu z banku. Aby ratować swoją sytuację aneksowali umowy zawarte z podejrzanym bądź zawierali nowe. Chodziło tylko o to, aby odsunąć w czasie moment spłaty długu i uniknąć przejęcia przez 34 – latka własności nieruchomości stanowiących zabezpieczenie pożyczek. Zazwyczaj kwoty, o które zwiększano zobowiązania nie trafiały do pożyczkobiorców. Dalsza niemożliwość spłaty przez pokrzywdzonych zaciągniętych zobowiązań doprowadzała do tego, że podejrzany podejmował działania w kierunku przejęcia własności ich majątku.

Zatrzymanie i przedstawione zarzuty pozwoliły na przerwanie przestępczego procederu. W ramach postępowań pozakarnych analizowana jest kwestia działań cywilistycznych, które mogłyby się przyczynić do ograniczenia w stosunku do pokrzywdzonych negatywnych skutków prawnych.

Dział Prasowy
Prokuratura Krajowa

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
10.08.2021 14:35 Szczepaniak Adrian
Pierwsza publikacja:
17.06.2021 04:49 administrator gov.pl
{"register":{"columns":[]}}