Zarzuty za zabójstwo sprzed 30 lat
05.09.2022
W środę (31 czerwca 2022 r.) na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku funkcjonariusze białostockiego „Archiwum X” zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa 20-latka w 1992 roku. W podjętym kilka miesięcy temu śledztwie wykorzystano najnowsze techniki kryminalistyczne.
Umorzone postępowanie
W maju 1992 roku przy ulicy Żelaznej w Białymstoku odnaleziono zwłoki mężczyzny, który zmarł na skutek ciosu zadanego nożem. Prowadzone w tej sprawie śledztwo zostało umorzone postanowieniem z dnia 28 kwietnia 1993 roku przez w związku z niewykryciem jego sprawcy.
Podjęcie śledztwa
Pomimo formalnego zakończenia sprawy, stale monitorowano możliwości jej podjęcia. Gdy funkcjonariusze Zespołu do Spraw Przestępstw Niewykrytych Wydziału Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku (tzw. „Archiwum X”) wskutek przeprowadzonej analizy popartej czynnościami dowodowymi postawili nową hipotezę śledczą, prokurator Prokuratury Okręgowej w Białymstoku decyzją z maja br. podjął postępowanie. W trakcie współpracy prokuratury z policjantami zebrano liczne dowody jednoznacznie wskazujące na sprawcę zabójstwa. Złożyły się na nie przesłuchania nowych świadków, ale przede wszystkim ustalenia dokonane przy użyciu nowoczesnych technik kryminalistycznych z zakresu badań genetycznych, poligrafii oraz psychologii śledczej.
Zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie
Podejrzany został zatrzymany w ostatnim dniu sierpnia, a 1 września br. prokurator ogłosił mu zarzut zabójstwa 20-latka. Tego samego dnia Sąd Rejonowy w Białymstoku na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Sąd zgodził się ze stanowiskiem prokuratora, że zachodzą przesłanki stosowania tego środka, w tym duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzuconego mu czynu. Zatrzymany mężczyzna był wcześniej karany, w tym na karę 12 lat pozbawienia wolności za popełnienie w lipcu 1992 roku innego zabójstwa.
Pomimo, że dziś za taki czyn podejrzanemu groziłoby dożywotnie pozbawienie wolności, w realiach niniejszej sprawy mężczyzna może trafić do więzienia najwyżej na 25 lat. Kara dożywotniego pozbawienia wolności została wprowadzona do ówczesnego kodeksu karnego dopiero w 1995 roku.
Dział Prasowy
Prokuratura Krajowa