W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

FAS bez tajemnic

14.10.2024

brak

FAS czyli Alkoholowy Zespół Płodowy to problem, o którym mówi się coraz więcej. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy zorganizował debatę „FAS bez tajemnic”, która miała uświadomić kobietom skutki picia alkoholu w czasie ciąży, jego wpływu na rozwój płodu, a w przyszłości, na możliwy, nieprawidłowy rozwój dziecka. Mówiły o tym w Bibliotece Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy Katarzyna Kałamajska-Liszcz oraz Katarzyna Liszcz. 

Spotkanie podzielono na dwie części: konferencyjną oraz debatę. W pierwszej odsłonie założycielka Instytutu Terapeutycznego i, przede wszystkim, matka adopcyjna czworga  dzieci, zmagających się z Płodowym Zespołem Alkoholowym, Katarzyna Kałamajska -Liszcz mówiła o doświadczeniach i różnych formach wsparcia. Kompleksowo opowiedziała także o Płodowym Zespole Alkoholowym. Jej panel został uwieńczony projekcją filmu „Wieczne dziecko”, który przedstawia poruszające historie matek oraz pokazuje tragedie, którym można było zapobiec, zachowując abstynencję podczas ciąży.

- W Polsce sporo dzieci trafia do adopcji z FAS, a w olbrzymiej mierze one nie są zdiagnozowane. Nagminnie spotykam się z rodzinami adopcyjnymi, które mierzą się z FAS, ale dowiedziały się o tym najczęściej wtedy, kiedy dzieci poszły do szkoły. To jest ten moment, kiedy te opóźnienia bardzo wychodzą - mówiła Katarzyna Kałamajska – Liszcz.

Druga odsłona spotkania upłynęła pod znakiem debaty, w której postacią pierwszoplanową była Katarzyna Liszcz zmagająca się z Płodowym Zespołem Alkoholowym. Nie zabrakło pytań m.in. o bezpieczną dawkę alkoholu w okresie ciąży, wiek dziecka, w którym diagnozuje się FAS, czy decyzji o adopcji.

- FAS jest ze mną od początku. W moim przypadku są to także problemy z cukrzycą typu I i problemy skórne. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, jaką może spożyć kobieta będąca w ciąży. Trzeba pamiętać o tym, że nawet mała ilość może zaszkodzić rozwijającemu się dziecku - apelowała Katarzyna Liszcz.

Debata „FAS bez tajemnic” zaadresowana była głownie do studentów i opiekunów Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, a w szczególności tych z Katedry Pedagogiki Opiekuńczej i Profilaktyki Społecznej, Katedry Pedagogiki Specjalnej i Logopedii, oraz Katedry Pedagogiki Resocjalizacyjnej.

- Temat FAS jest bardzo ważny i należy o nim dużo mówić. Niby wiemy, że alkohol w ciąży szkodzi, niestety nadal istnieje przyzwolenie w społeczeństwie, że jeden kieliszek wina nie zaszkodzi. Otóż nie! Każda dawka alkoholu w ciąży może być opłakana w skutkach. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kobiet w ciąży – podsumował spotkanie Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy, Wojciech Koper.

FAS jest zespołem umysłowych i fizycznych zaburzeń spowodowanych działaniem alkoholu na płód w okresie prenatalnym. Może on wywoływać opóźnienia umysłowe, wiele dysfunkcji mózgu oraz anomalie rozwojowe. Spożywany alkohol przez kobietę w ciąży bardzo łatwo przenika przez łożysko, dostając się do krwiobiegu dziecka. Alkohol powoduje przede wszystkim obumieranie komórek nerwowych, dlatego też dzieci z FAS przychodzą na świat z dużo mniejszą ilością neuronów niż inne. Dziecko, którego matka w czasie ciąży spożywała alkohol, narażone jest nie tylko na niski poziom IQ, ale również na zaburzenia uwagi, a także liczne zaburzenia fizyczne i neurologiczne. Wiele dzieci doświadcza ponadto poważnych zaburzeń zachowania oraz z trudem przychodzi im funkcjonowanie w społeczeństwie. Należy być świadomym, że nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu, o której można z całą pewnością powiedzieć, że nie wpłynie niekorzystnie na rozwój dziecka w okresie prenatalnym.

{"register":{"columns":[]}}