Zdrowe wakacje 2023 - żywność podcza upałów
05.07.2023
Lato kojarzy się nam z grillem, lodami i budkami z fast foodem. To zwykle niewinne przyjemności, ale bywa, że kończą się zatruciem pokarmowym. W większości przypadków nie jest ono niczym groźnym, ale w wyjątkowych sytuacjach może powodować wiele przykrych symptomów, a nawet prowadzić do śmierci.
Zatrucie zdarza się przede wszystkim w wyniku spożycia nieświeżej żywności lub wypicia wody zanieczyszczonej pewnymi drobnoustrojami albo ich toksynami. Najbardziej na zatrucia pokarmowe narażeni to małe dzieci, osoby w podeszłym wieku, kobiety w ciąży oraz osoby z osłabionym układem odpornościowym. Osłabienie to może być spowodowane chorobą albo też stosowaniem niektórych leków. Zatrucia pokarmowe powoduje kilka rodzajów drobnoustrojów, ale najbardziej popularnym jest salmonella. Choroba, którą wywołuje, to salmonelloza. Do zakażeń tą bakterią dochodzi znacznie częściej latem. Do zakażenia dochodzi zwykle po zjedzeniu surowego albo niedogotowanego czy niedopieczonego mięsa. Dlatego grill, zimny bufet i pikniki stwarzają optymalne warunki do rozwoju tej bakterii. Mięso z grilla często nie osiąga wewnątrz odpowiedniej temperatury, podobnie może dziać się z wędlinami, które są wędzone za krótko lub w niskich temperaturach. Najczęstszym rezerwuarem salmonelli a zwłaszcza latem jest drób, czerwone mięso, owoce morza i jaja. Ale jej nośnikiem może być właściwie każdy produkt, nie wyłączając owoców i warzyw, jeśli zostały umyte zanieczyszczoną wodą albo leżały obok zainfekowanej żywności. Należy pamiętać, że salmonellą można się zarazić poprzez kontakt z osobą zakażoną lub kontakt z zakażonymi zwierzęcymi odchodami, także zwierząt domowych. Zakażenie salmonellą możesz podejrzewać, jeśli masz nudności, wymioty, skurcze żołądka, biegunkę, gorączkę i słabość. Objawy pojawiają się zwykle w okresie od 12 do 72 godzin od zakażenia i trwają od 4 do nawet 10 dni. Przed zakażeniem salmonellą i kilkoma innymi szkodzącymi nam drobnoustrojami można się uchronić przestrzegając podstawowych zasad. Zanim zabierzesz się za dotykanie jedzenia, umyj ręce wodą z mydłem. Zaleca się, żeby myć je często podczas przygotowywania jedzenia, zwłaszcza jeśli nasze ręce poruszają się między różnymi produktami. Pamiętaj, że skuteczne mycie rąk powinno trwać przynajmniej 30 sekund. W upały, jakich ostatnio doświadczamy, usmażone, ugotowane czy zgrillowane potrawy powinny trafić do lodówki najpóźniej w godzinę po przyrządzeniu. I powinny być przechowywane w szczelnie zamkniętych pojemnikach, tak by w żaden sposób nie stykały się z tym, co w lodówce surowe. Upewnij się, że surowe produkty, które wymagają przetworzenia termicznego, jak na przykład mięso, nie wchodzą w kontakt z innymi surowymi produktami podczas ich przygotowywania. Często myj naczynia, zwłaszcza te, w których znajdują się surowe produkty. Takie naczynia należy umyć po każdym kontakcie – czy będzie to miska, w której przez chwilę leżało mięso, czy też miska ze startymi warzywami. Myj też blaty kuchenne i deseczki do krojenia. O myciu wszelkich owoców pod bieżącą wodą chyba nie musimy mówić. Unikaj produktów z niepasteryzowanego mleka, np. sera. Tej zasady powinny przestrzegać zwłaszcza kobiety w ciąży i osoby z osłabionym układem odpornościowym. Unikać też powinny surowych jaj i mięsa. Zdradliwy może więc okazać się tort albo ciastko z kremem, ale też surowa wędzona szynka. W lodówce przechowuj osobno jajka, mięso czy owoce morza. Każdy z tych produktów powinien być przechowywany w osobnym, zamkniętym pojemniku. |