Inauguracja wystawy „Passports for life”, przygotowanej przez Instytut Pileckiego, w Muzeum Pomurskim w Murskiej Sobocie
25.01.2021
„Polska dyplomacja w czasie II wojny światowej, oprócz naturalnego celu jakim było dążenie do odbudowy wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski miała za zadanie także ratowanie polskich obywateli zagrożonych niemiecką i sowiecką okupacją oraz bezpośrednie ratowanie Żydów poddanych niemieckiej polityce eksterminacji”- powiedział podczas inauguracji wystawy „Paszporty dla Życia” Ambasador RP w Słowenii Krzysztof Olendzki
Mimo pandemii COVID-19 Ambasada RP w Słowenii wraz z Muzeum Pomurskim w położonej na północy Słowenii Murskiej Sobocie, centrum regionu Prekmurie, przygotowała prezentację wystawy poświęconej polskim dyplomatom, pracownikom polskiego poselstwa w Bernie na czele z polskim ambasadorem w Szwajcarii Aleksandrem Ładosiem oraz ich żydowskim partnerom skupionym w tzw. Grupie Ładosia. Członkowie grupy fałszowali paszporty krajów Ameryki Łacińskiej, by przekazywać je Żydom, którzy z okupowanej Polski trafiali do obozów dla internowanych.
Wystawa pod tytułem "Passports for life" została wyprodukowana przez Instytut Pileckiego w Warszawie. Zarejestrowana w formie fimu, została opublikowana na stronach Muzeum Pomurskiego i będzie służyła jako ilustracja lekcji szkolnych na temat historii Holokaustu, którym objęto żydowską populację Prekmuria oraz historii II wojny światowej.
Wystawa jest jednym z pierwszych wydarzeń w czasie ogłoszonego przez Sejm RP „Roku Ładosia”.
Można ja oglądać pod adresem: https://ths.li/WQSDGM
Poniżej prezentujemy treść wystąpienia Amb. Krzysztofa Olendzkiego podczas wirtualnej inauguracji wystawy w dniu 25.01.2021 roku:
Szanowni Państwo,
Polska dyplomacja w czasie II wojny światowej oprócz naturalnego celu jakim było dążenie do odbudowy wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski miała za zadanie także ratowanie polskich obywateli zagrożonych niemiecką i sowiecką okupacją oraz bezpośrednie ratowanie Żydów poddanych niemieckiej polityce eksterminacji. Polscy dyplomaci praktycznie we wszystkich krajach Europy, a szczególnie w krajach Europy Środkowej: w Rumunii, na Węgrzech, w Jugosławii, Bułgarii, Grecji, także w Turcji, od września 1939 roku czynili wszystko, aby zapewnić właściwe dokumenty wyjazdowe przede wszystkim obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej żydowskiego pochodzenia. Wielokrotnie dawali im pierwszeństwo przed żołnierzami i ochotnikami, którzy przez Bałkany przedzierali się do Francji, by dołączyć do Armii Polskiej na Zachodzie pod dowództwem gen. Władysława Sikorskiego, która przecież nigdy nie skapitulowała i u boku naszych francuskich i brytyjskich aliantów podjęła walkę z niemieckim agresorem aż do jego upadku. Polscy dyplomacji starali się wreszcie przedstawić opinii publicznej Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz państw Ameryki Łacińskiej straszną prawdę o Zagładzie Żydów na okupowanych przez Niemców terenach Państwa Polskiego. Młody polski dyplomata i żołnierz Polskiego Państwa Podziemnego, Jan Karski, który po II wojnie światowej wychował zastępy dyplomatów amerykańskich jako profesor Georgetown University, na własne oczy oglądał eksterminację Żydów w obozach zagłady oraz Getcie Warszawskim, a następnie po przedarciu się przez okupowaną Europę do Anglii zdał raport najpierw premierowi Churchillowi, a następnie prezydentowi Rooseveltowi ze zbrodni niemieckich na Żydach. Nikt nie chciał w tę prawdę uwierzyć i podjąć działania odwetowe wobec Niemców. Skala zaangażowania i pomocy niesionej przez Państwo Polskie żydom europejskim zagrożonym niemiecką polityką eksterminacji jest coraz szerzej odkrywana i objawia się jako ogromna.
Historia Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Bernie to historia polskich dyplomatów oraz ich żydowskich współpracowników, którzy za wiedzą i wolą rządu polskiego na uchodźstwie w Wielkiej Brytanii podjęli ryzykowny trud ratowania zagrożonych niemiecką eksterminacją Żydów, głównie obywateli polskich. Grupa Berneńska, określana także przez historyków jako Grupa Ładosia od nazwiska kierującego akcją polskiego ambasadora, była świadomie wybranym przez polski rząd na uchodźstwie narzędziem w działaniach ratunkowych Żydów oraz informacyjnych o skali i okrucieństwie Zagłady realizowanej przez Niemców w Polsce. Była to nielegalna polsko-żydowska struktura, która w latach 1942-43 zajmowała się masowym fałszowaniem paszportów państw Ameryki Południowej. Dokumenty te trafiały do Żydów, którzy dzięki nim unikali wywózek do niemieckich obozów zagłady i trafiali do obozów dla internowanych w Niemczech oraz okupowanej Francji, dzięki czemu część z nich doczekała końca wojny.
Bohaterską grupę tworzyli dyplomaci żydowskiego i polskiego pochodzenia: ambasador Aleksander Ładoś, jego zastępca Stefan Ryniewicz, konsul Konstanty Rokicki i dyplomata Juliusz Kuehl. Należeli do niej także poseł na Sejm II RP Abraham Silberschein oraz przedstawiciel organizacji żydowskich Chaim Eiss. Do początku 2020 r. udało się ustalić imienny spis ponad 3.200 Żydów, których dyplomaci próbowali ratować; ocalono co najmniej kilkuset z nich. Członkowie grupy robili wszystko, by ratować życie ludzkie, czasami daleko wychodząc poza instrukcje rządu. Grupa działała od 1939 do 1944 roku, pod koniec wojny starając się wykupić z rąk Himmlera pozostałych przy życiu Żydów.
W świetle upublicznionych niedawno dokumentów polska misja dyplomatyczna w Bernie jawi się jako swoista placówka misyjna, której polski rząd na uchodźstwie powierzył wyraźnie zadanie wspierania obywateli polskich zagrożonych w różnych krajach okupowanej Europy — w ogromnej większości Żydów. Zachęcam Państwa do uważnego obejrzenia tej wystawy. Ma ona szczególne znaczenie przeddzień Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu.
Dziękuję bardzo Muzeum Pomurskiemu oraz Instytutowi Pileckiego w Warszawie za ten olbrzymi trud wyprodukowania i udostępnienia tej ważnej wystawy w regionie Prekmurskim.