W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Wiersz z okazji Dnia Dziecka

31.05.2020

Wiersz Lőrinca Szabó (1900-1957).

Stanislaw-Wyspianski

Lőrinc Szabó

 

 

                                                               MODLITWA ZA DZIECI

 

 

 

                               Do was wołam: gwiazd, skał, zwierząt i roślin:

                               Nie żałujcie moim dzieciom miłości.

                              

                               Zostawiałem je pod waszą opieką,

                               Kiedy były już ode mnie daleko.

 

                               Dla mnie zawsze takie dobre byłyście;

                               Kiedy umrę, kochać je powinnyście.

 

                               Zimo, wiosno, poro letnia, jesienna,

                               Wasza miłość będzie dla nich zbawienna.

 

                               Och, ty drogo asfaltowa, zaklinam:

                               Mądrze prowadź moje córki i syna.

 

                               Całuj, wietrze, całuj za mnie ich skronie,

                               Poczęstujcie je jabłkami, jabłonie.

 

                               Trawo, skało poduszkami im bądźcie,

                               A wy, gwiazdy, ścieżki mroczne odsłońcie!

 

                               Przemyć, słońce, do ich serc blask tajemny,

                               Daj im światło i ciepło w chwilach ciemnych.

 

                               Nauczajcie je sokoły tęsknoty;

                               Minerały, chmury, żywe istoty,

 

                               Dzikie gromy, dobre mrówki, kamienie,

                               Miej na dzieci, wielki świecie, baczenie.

 

                               Człowiek zły jest, jakże ufność doń żywić,

                               Wy jesteście przyjaciele prawdziwi.

 

                               Przyjaciele, wam powierzam swe dzieci,

                               Przecież sam się stanę wami po śmierci.

 

                               Ogniu, wodo, ziemio, duchem i ciałem

                               Pokochajcie tak, jak ja je kochałem.

 

                                                                                                                             przeł. Jerzy  Snopek

 

 

Obrazy: Stanisław Wyspiański (1869-1907) Portrety dzieci

Zdjęcia (3)

{"register":{"columns":[]}}