Jechał bez zalogowanej karty w tachografie podczas „odpoczynku”
17.09.2024
Zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące i mandatami karnymi zakończyła się dla kierowcy standardowa kontrola polskiej ciężarówki. Mężczyzna wyjął kartę z tachografu i prowadził pojazd, deklarując swój rzekomy odpoczynek. Tak chciał ukryć naruszenia norm czasu pracy. Nierejestrowanie aktywności kierowcy na karcie do tachografu ujawnili inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.
W poniedziałek (16 września), na ekspresowej „siódemce”, w pobliżu Szydłowca, patrol ITD zatrzymał do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Zestaw, należący do polskiego przedsiębiorcy, jechał na pusto z Krakowa do Kozienic.
W trakcie analizy danych z tachografu i karty kontrolowanego kierowcy, inspektorzy ITD stwierdzili kilka poważnych naruszeń obowiązujących przepisów. W bieżącym, dziennym czasie prowadzenia pojazdu, kierowca nie rejestrował za pomocą tachografu na swojej karcie wskazań w zakresie aktywności kierowcy, prędkości pojazdu oraz przebytej drogi. Wyjął kartę z tachografu, zadeklarował manualnie rzekomy odpoczynek i kontynuował jazdę. Tym sposobem przerwał wymagany odpoczynek. Po zsumowaniu rzeczywistego czasu pracy kierowcy, stwierdzono m.in. skrócenie odpoczynku o 2 godz. i 10 min., 1 godz. i 15 min. oraz przekroczenie jazdy dziennej.
Funkcjonariusze ITD zatrzymali prawo jazdy kierowcy na najbliższe trzy miesiące z powodu jazdy bez karty zalogowanej w tachografie. Za to stwierdzone naruszenie i przekroczenia obowiązujących limitów czasu pracy, kierowcę ukarano mandatami w łącznej wysokości 2 500 złotych. Konsekwencji finansowych może spodziewać się również jego pracodawca. Wobec przewoźnika będzie prowadzone postępowanie administracyjne z ustawy o transporcie drogowym.
Rejestrowanie danych w zakresie czasu pracy kierowcy z wykorzystaniem tachografu, umożliwia m.in. sprawdzenie czy kierowca stosuje się do limitów dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw oraz okresów odpoczynku. Zawodowy kierowca i przewoźnik, którzy biorą odpowiedzialność za realizowane przewozy, powinni być świadomi z ryzyka, z jakim wiąże się prowadzenie pojazdu niezgodnie z normami czasu pracy. Fałszowanie i próba ukrywania rzeczywistego czasu pracy jest nie tylko przejawem nieuczciwej konkurencji na rynku transportu, ale przede wszystkim stanowi zagrożenie bezpieczeństwa na drodze dla wszystkich uczestników ruchu. Zmęczenie powoduje u kierowcy spowolnienie czasu reakcji i upośledza jego zdolność do prowadzenia pojazdu.
Obowiązujące przepisy, które weszły w życie od 1 stycznia 2022 roku, wprowadziły dodatkową sankcję dla kierowców manipulujących czasem pracy. Zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące grozi kierowcy za jazdę na magnesie, z wyłącznikiem, zabronionym oprogramowaniem, bez karty zalogowanej w tachografie czy też za używanie cudzej karty lub wykresówek albo jazdę z odłączonym tachografem. Tymczasowe odebranie prawa jazdy ma stanowić szybką i nieuchronną reakcję na jedne z najpoważniejszych naruszeń, stwierdzanych podczas kontroli drogowych przez inspektorów ITD. Ze względu na dolegliwość istotną z punktu widzenia pracy zawodowego kierowcy, jak i zatrudniającego go przedsiębiorcy, ma na celu przede wszystkim zniechęcić do stosowania tego typu niedozwolonych praktyk w transporcie drogowym.