Transport desek wstrzymany pod Szydłowcem
17.10.2024
Przedsiębiorca kierował ciężarówką pomimo braku ważnego prawa jazdy odpowiedniej kategorii dla tego rodzaju pojazdu. Solówka była przeciążona. Spowodowało to przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi pojazdu na drogę. Naruszenia wykazała również kontrola tachografu i zapisów z karty kierowcy. Przewóz desek wstrzymali inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego z Radomia.
We wtorek (15 października) po południu, na ekspresowej „siódemce”, w pobliżu Szydłowca, patrol ITD zatrzymał do kontroli ciężarówkę. Pojazdem tym kierował polski przedsiębiorca. Wykonywał krajowy przewóz drogowy na potrzeby własne desek budowlanych z okolicy Kielc do Pruszkowa. Powodem podjęcia interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu.
Ciężarówkę skierowano na inspekcyjne wagi. Solówka z ładunkiem ważyła 28,4 t zamiast dopuszczalnych 26 t. Za duża masa przewożonych desek spowodowała też przekroczenie o 3,4 t nacisku grupy osi składającej się z dwóch osi (2 i 3), w której jedna oś jest napędową. Suma tej grupy osi nacisków wynosiła 22,4 t przy normie dopuszczalnej na danej drodze - 19 t.
W trakcie dalszych czynności kontrolnych, inspektorzy ITD stwierdzili również inne naruszenia. Kierujący nie posiadał ważnego prawa jazdy odpowiedniej kategorii dla danego rodzaju pojazdu. Jego uprawnienia kategorii C wygasły, ponieważ nie miał ważnych badań lekarskich i psychologicznych, stwierdzających brak przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy.
Z kolei sprawdzenie tachografu zainstalowanego w ciężarówce wykazało, że nie ma aktualnego badania okresowego. Termin ostatniej legalizacji urządzenia upłynął pod koniec maja 2024 roku. Przedsiębiorca nie sczytał w wymaganym terminie również danych ze swojej karty do tachografu. Termin odczytu był przekroczony o 49 dni. Z kolei kontrola czasu pracy kierowcy wykazała skrócenie wymaganego skróconego okresu odpoczynku. Kierowca nie przestrzegał również wymogu ręcznego wprowadzania informacji w tachografie o kraju rozpoczęcia i zakończeniu pracy, a także o rodzaju swojej aktywności.
Inspektorzy zakazali kierowcy dalszej jazdy z miejsca kontroli. Z uwagi na fakt, że jest zarazem przedsiębiorcą, nie został ukarany mandatami. Wobec przewoźnika drogowego i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym i z ustawy prawo o ruchu drogowym. Teraz za stwierdzone naruszenia przedsiębiorcy grozi w sumie 12 tysięcy 250 złotych kary. Osoba zarządzająca transportem w firmie może spodziewać się nałożenia grzywny w wysokości 2 tys. 500 zł.
Po zakończonej kontroli, kierowcę przekazano do dalszych czynności funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu. Sprawą kierowania przez niego pojazdem ciężarowym, bez ważnego prawa jazdy odpowiedniej kategorii, zajmie się sąd.