System opieki zdrowotnej nigdy nie był tak dofinansowywany jak w ostatnich latach. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział kolejne zwieszenie nakładów – jeszcze w tym roku.

„W 2015 r. budżet na ochronę zdrowia wynosił 70 mld zł, a plan na ten rok to 160 mld zł, ale już wiadomo, że ta kwota będzie większa. Szacowaliśmy, jakie środki powinny kompensować zwiększenie wynagrodzeń od 1 lipca. Jesteśmy świadomi zwiększania kosztów w związku z inflacją. Analizowaliśmy również wykonanie limitów. Chcemy docenić te podmioty, które przyczyniają się do szybszej odbudowy systemu.” – wyjaśnił minister Niedzielski. 

„Zwiększymy ogólną pulę punktów w ryczałcie o 10%, co w skali rocznej wyniesie ok. 3 mld zł. Na wzrost minimalnych wynagrodzeń przeznaczymy ponad 7 mld zł rocznie. Uwzględniamy też inflację, która wpłynie na zmianę wycen świadczeń. W ujęciu rocznym nakłady zwiększymy o 15 mld.” – wyliczał minister.

Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak podkreślił wagę dofinansowania szpitali powiatowych i wskazał, które dziedziny mogą liczyć na dodatkowe środki.

„5 mld zł to ogromna kwota, która trafi do szpitali powiatowych – jednostek pierwszego kontaktu dla pacjentów. Chcemy podnieść atrakcyjność finansową świadczeń w chirurgii ogólnej i internie.” – mówił prezes NFZ.

Zwiększenie kontraktów będzie proporcjonalne do ich wykonania w I kwartale 2023 r. Docenione zostaną szpitale, które aktywnie włączają się w spłatę długu zdrowotnego. Również szpitale, które mają przejściowe problemy w realizacji świadczeń mogą liczyć na większe wyceny.