Z Borysławia do Santiago.
13.04.2021
Niezwykłe losy nestorki Polonii w Chile.
Pochodząca z Borysławia Pani Alicja Cięciwa obchodziła niedawno swoje 90 – te urodziny. Po tym jak na mocy Paktu Ribbentrop – Mołotow sowieckie wojska wkroczyły na tereny wschodniej Polski, w obawie przed deportacją na Syberię wraz z rodzicami uciekła do Bochni a następnie do Salzburga, gdzie rodzinę zastał koniec wojny. Z amerykańskiego obozu dla uchodźców Pani Alicja wraz z matką i ojcem - żołnierzem Września 1939 r., wywiezionym w trakcie okupacji do przymusowej pracy w nazistowskich Niemczech - udali się na emigrację do dalekiego i nieznanego Chile. Kraj ten stał się dla Pani Alicji drugą ojczyzną choć jak sama podkreśla nigdy nie zapomniała zapachu ziemi z rodzinnych okolic, a pierogi z kapustą są do dzisiaj przysmakiem dla dzieci, wnuków i prawnuków.
Życzymy tradycyjnych „100 lat” choć jesteśmy pewni, że to w tym przypadku to dużo za mało.
Zapraszamy do obejrzenia filmu o Pani Alicji, którego autorem jest Claudio Daza, jeden z czwórki wnuków: