W czwartek, 25 lipca władze Warszawy opublikowały listy uczniów przyjętych po pierwszym etapie rekrutacji, a także listy szkół, które dysponują jeszcze wolnymi miejscami. Uczniowie mieli obowiązek do środy 24 lipca potwierdzić wolę nauki w szkołach, do których zostali zakwalifikowani w pierwszym etapie rekrutacji. Wymaganych dokumentów nie dostarczyło 3587 osób, w większości spoza Warszawy. Tym samym liczba wolnych miejsc w szkołach wszystkich typów wzrosła do 6221. 

 

Szef MEN podkreślił, że proces rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych jest rozłożony na kilka etapów i przebiega podobnie jak w latach ubiegłych. - W tym roku do szkół w Warszawie po pierwszym etapie rekrutacji dostało się czy wiedziało, w jakich szkołach będzie się uczyć 93 proc. uczniów. To jest zdecydowanie lepszy odsetek niż średnia krajowa. Wynosi ona około 89 proc. Stąd mówienie, że w Warszawie jest szczególnie trudna, inna sytuacja od tego, co dzieje się w pozostałej części kraju, jest po prostu nieprawdziwe – zaznaczył minister Dariusz Piontkowski. 

- Wbrew kasandrycznym przepowiedniom władz Warszawy nie ma jakiegoś poważnego problemu z dostaniem się do szkół średnich. Są wolne miejsca w szkołach średnich – dodał. 

Podczas konferencji prasowej minister Dariusz Piontkowski odnosząc się do sytuacji finansowej Warszawy podkreślił, że subwencja oświatowa przekazywana miastu stale wzrasta: w 2017 r. wynosiła ona 1 mld 679 mln zł, w 2018 r. było to 1 mld 789 mln zł, a 1 mld 989 mln zł. Dodał, że w ostatnich latach subwencja wzrosła o prawie 34 proc.

Minister edukacji dodał także, że przy podziale subwencji oświatowej na 2019 r. uwzględniono zwiększoną subwencję dla wychowanków internatów i burs w związku ze zwiększoną rekrutacją do szkół w roku szkolnym 2019/2020. Z tego tytułu powiatom zwiększono środki z subwencji o 50 mln zł tj. o 11%.  Miasto Warszawa otrzymało 1,02 mln zł więcej.