750 mld zł w latach 2021-2027 – jest sukces na szczycie Rady Europejskiej
23.07.2020
750 mld zł dla Polski - lub w cenach bieżących ponad 776 mld zł - na najbliższych kilka lat. To dla naszego kraju olbrzymi zastrzyk finansowy. 27 państw osiągnęło podczas szczytu Rady Europejskiej w Brukseli porozumienie w sprawie budżetu UE na lata 2021-2027 w tym nowego Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa. Budżet UE – Wieloletnie Ramy Finansowe oraz Europejski Instrument na rzecz Odbudowy to dla Polski około 139 mld euro w formie dotacji oraz 34 mld euro w pożyczkach. W przeliczeniu na złotówki oznacza to, że Polska będzie mogła skorzystać z ponad 776 mld zł wsparcia (w cenach bieżących), w tym: 623 mld zł w formie dotacji i 153 mld zł w formie niskooprocentowanych pożyczek. Wynegocjowane przez premiera Mateusza Morawieckiego fundusze europejskie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej rozpisuje w tej chwili na programy i negocjuje je z Komisją Europejską.
Ambitny budżet UE i sukces Polski
Porozumienie budżetowe zakłada, że wartość całego budżetu UE na lata 2021-2027 wyniesie 1,074 bln euro, a fundusz odbudowy o wartości 750 mld euro będzie składał się z: 390 mld euro w formie grantów, a 360 mld euro w formie pożyczek.
Polska będzie największym beneficjentem polityki spójności w UE i otrzyma 66,8 mld euro. Dodatkowe środki z polityki spójności w odpowiedzi na kryzys to szacunkowo 3 mld euro, a środki ze Wspólnej Polityki Rolnej dla Polski to 28,5 mld euro. Polska będzie też największym beneficjentem Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i otrzyma z tego tytułu 3,5 mld euro.
Środki unijne, które otrzyma Polska, mają pomóc w odbudowie i umocnieniu gospodarki po pandemii koronawirusa, a także pozwolić na realizację unijnych celów w latach 2021-2027.
Zakończony szczyt Rady Europejskiej to ogromny sukces negocjacyjny polskiego rządu i premiera Mateusza Morawieckiego. Wywalczyliśmy największe w historii Unii Europejskiej środki dla Polski. Ponad 750 mld zł to potężny zastrzyk finansowy i impuls rozwojowy dla Polski. Otwieramy nowy rozdział członkostwa w UE – podkreśla Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej.
W rezultacie negocjacji udało się zrealizować postulaty Polski:
- zwiększyliśmy środki dla Polski z polityki spójności i Wspólnej Polityki Rolnej,
- wykluczyliśmy niekorzystną dla Polski propozycję finansowania budżetu UE z przychodów z ETS (system handlu uprawnieniami do emisji),
- zmniejszyliśmy składkę Polski z tzw. wpłaty od plastiku - niepoddanych recyklingowi odpadów z tworzyw sztucznych,
- poprawiliśmy warunki wdrażania polityki spójności (wyższe stopy współfinansowania UE, dłuższy okres na wydatkowanie)
- skorygowaliśmy zapisy dotyczące zobowiązania do dążenia do neutralności klimatycznej, aby były zgodne z konkluzjami Rady Europejskiej z grudnia 2019 r. - bez nakładania zobowiązań na poszczególne państwa członkowskie,
- z inicjatywy Polski i Węgier nie została wprowadzona propozycja Komisji Europejskiej odnosząca się do praworządności. Zamiast tego skupimy się na ochronie interesów finansowych UE, zapewniając kontrolę Rady Europejskiej nad procesem.
Pracujemy nad Krajowym Planem Odbudowy
Porozumienie UE daje Polsce ponad 139 mld euro w bezpośrednich dotacjach (w cenach bieżących), a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami ponad 173 mld euro. W przeliczeniu na złotówki oznacza to, że Polska będzie mogła skorzystać z ponad 776 mld zł wsparcia (w cenach bieżących), w tym: 623 mld zł w formie dotacji i 153 mld zł w formie niskooprocentowanych pożyczek.
Zadaniem Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej będzie teraz przełożenie tych pieniędzy na konkretne programy i inwestycje.
W ramach Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności będziemy mieli do dyspozycji około 23 mld euro na dotacje (w cenach stałych) i około 34,2 mld euro na pożyczki (w cenach bieżących). Te pieniądze będziemy inwestować w ramach Krajowego Planu Odbudowy, który powstaje w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej.
Chcemy żeby te pieniądze jak najszybciej trafiły do gospodarki. Propozycje projektów, które do nas wpłynęły dotyczą różnych dziedzin – energetyki, ochrony środowiska, transportu, innowacji i przedsiębiorczości, zdrowia, cyfryzacji spójności terytorialnej. Będą je oceniać specjalnie powołane do tego grupy tematyczne – poinformowała Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Od 15 października KE będzie przyjmowała Krajowe Plany Odbudowy z poszczególnych krajów i po konsultacjach, zadecyduje o ich realizacji.
MFiPR chce przedstawić projekt Krajowego Planu Odbudowy i zacząć rozmowy robocze z KE pod koniec roku. Zaplanowanie środków w ramach poszczególnych unijnych instrumentów, Instrumentu Odbudowy, funduszy polityki spójności na lata 2021-2027 oraz Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, to komplementarne procesy. Muszą przebiegać równolegle tak, by środki finansowe wzajemnie się uzupełniały, przynosząc jak największe korzyści dla gospodarki. W tym duchu zaplanowaliśmy prace w MFiPR – mówi Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
W tej chwili rozmawiamy z Komisją Europejską o projekcie rozporządzenia regulującego wydatkowanie środków z Instrumentu Odbudowy, tak żeby jak najbardziej usprawnić cały proces. Termin uruchomienia pieniędzy zależy od przebiegu rozmów z KE i od tego, kiedy przyjęte zostaną odpowiednie regulacje unijne. Krajowy Plan Odbudowy jest też ściśle powiązany z Krajowym Programem Reform. Chcielibyśmy, żeby te pieniądze zaczęły płynąć do gospodarki już w 2021 roku.
W ramach polityki spójności - czyli na inwestycje w infrastrukturę, energetykę, przedsiębiorczość, ochronę środowiska, cyfryzację, sprawy społeczne, Polska otrzyma około 66,8 mld euro. Na forum UE potrzebne są rozporządzenia, które są obecnie na etapie uzgodnień pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim a Radą Europejską. Równolegle, nie czekając na ostateczne zapisy, przygotowujemy Umowę Partnerstwa na lata 2021-2027, czyli najważniejszy dokument, który pokaże jak chcemy wykorzystać fundusze unijne, oraz poszczególne programy operacyjne. Umowa Partnerstwa, po wszystkich uzgodnieniach i akceptacjach po stronie polskiej ma trafić do Komisji Europejskiej pod koniec roku. Na początku przyszłego roku powinniśmy mieć już gotowe programy operacyjne.