Odpady z niemieckiej elektrowni wiatrowej, które wjechały do Polski bez zezwolenia zostały w całości zwrócone do Niemiec
Kontrola przeprowadzona w ramach systemu SENT ujawniła nielegalny transport odpadów z Niemiec do Polski. Transport nie posiadał wymaganych notyfikacji oraz poprawnie wypełnionej dokumentacji przewozowej. W wyniku działań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska do Niemiec wróciło 7 ton nielegalnych odpadów.
W kwietniu do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wpłynęło zawiadomienie z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gorzowie Wielkopolskim o stwierdzeniu nielegalnego międzynarodowego przemieszczania odpadów z Niemiec do Polski.
Kontrola wykazała nieprawidłowości dot. spełnienia warunków zawartych w rozporządzeniu (WE) nr 1013/2006 w sprawie przemieszczania odpadów. W dokumentacji przewozowej jako odbiorcę i instalację odzysku wskazano dwa różne krajowe podmioty. To jednak nie koniec uchybień, również klasyfikacja transportowanych odpadów nie była zgodna z rzeczywistością. Wysyłający wskazał, że przedmiotem przemieszczenia miały być odpady tworzyw sztucznych z „listy zielonej”, podczas gdy w rzeczywistości wysłano mieszaninę odpadów tworzyw sztucznych, odpadów materiałów izolacyjnych, włókna szklanego, kawałków drewna i metali.
W toku działań kontrolnych Inspekcja Ochrony Środowiska ustaliła, że 7,2 ton odpadów pochodziło z demontażu wiatraka będącego częścią elektrowni wiatrowej na terenie Niemiec.
GIOŚ zlecił kontrolę podmiotów, które miały odebrać niemieckie odpady
Podmiot realizujący transport niemieckich odpadów nie złożył do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska stosownego pisemnego zawiadomienia o mającym nastąpić transgranicznym przemieszczeniu odpadów oraz nie powiadomił o tym fakcie niemieckiego organu wysyłki.
W przypadku przywozu do Polski tego typu odpadów każdy transport podlega procedurze notyfikacyjnej co oznacza, że odbywa się na podstawie zgody Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska i właściwego urzędu niemieckiego.
W tym przypadku transgraniczne przemieszczanie odpadów odbywało się bez wymaganych pozwoleń i miało charakter nielegalny.
W związku z tym Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zwrócił się do właściwych miejscowo Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska o przeprowadzenie kontroli obydwu polskich podmiotów zaangażowanych w ten proceder.
W wyniku jednej z nich wykryto, że kontrolowany podmiot był zaangażowany w międzynarodowe przemieszczanie odpadów. Inspekcja podjęła działania sankcyjne. Kontrola drugiego polskiego podmiotu jest w toku.
Niemieckie odpady usunięte z Polski
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia o nielegalnym międzynarodowym przemieszczaniu odpadów zawiadomił niemiecki urząd terytorialnie odpowiedzialny za odbiór oraz zagospodarowanie odpadów i zobligował go do ich usunięcia.
W efekcie tych działań 16.08 br. wszystkie nielegalne odpady zostały odebrane przez SBB Sonderabfallgesellschaft Brandenburg/Berlin mbH i przetransportowane z powrotem do Niemiec.