W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Jak chronić swoją własność intelektualną?

W czasach globalizacji i szybkiego postępu technologicznego podstawą działania przedsiębiorstwa okazuje się powstająca własność intelektualna. To ona buduje przewagę konkurencyjną, pozwala poszerzyć dostęp do rynków albo wręcz zbudować dominującą pozycję. To wszystko sprawia, że umiejętność ochrony własności intelektualnej i korzystania z niej nabiera coraz większego znaczenia.

www

Przez ostatnie lata polskie firmy rozwijały się poprzez wzrost organiczny, czyli stopniowo budując swoje portfolio produktów dzięki inwestycjom wewnętrznym, głównie dostarczając produkty na rynek lokalny. Jednak wspomniana już we wstępie globalizacja powoduje, że rynki straciły swoją regionalność. Obecnie, żeby się rozwijać, trzeba wyjść poza rynek lokalny. Ekspansja wymaga inwestycji nie tylko w środki trwałe, ale przede wszystkim w innowacje. Tworzenie nowatorskich rozwiązań wiąże się zaś z tworzeniem własności intelektualnej. Znajomość podstawowych zagadnień z tym związanych przekłada się na zwiększenie efektywności działania, współpracy z zewnętrznymi instytucjami, w tym jednostkami badawczymi. Skuteczna ochrona to także bezpieczeństwo działalności, a nierzadko wzrost wartości firmy i jej rozpoznawalności. Warto mieć choćby podstawową wiedzę na ten temat, aby rozwijać się jeszcze efektywniej.

info

Dlaczego ochrona praw jest ważna? 

Z własnością intelektualną mamy do czynienia codziennie. Otaczają nas produkty chronione przez prawa własności. Ubrania, które nosimy, czekolada, którą poprawiamy sobie nastrój  w deszczowy dzień, książki, które czytamy, czy okulary na naszych nosach – wszystko to i wiele innych rzeczy, a także usług jest objętych jakimś prawem własności intelektualnej. Stanowi ona wynik ludzkiej inwencji, to unikalne i nowatorskie wytwory działania człowieka. Można ją podzielić na trzy kategorie. Pierwsza to prawo autorskie i prawa pokrewne, które obejmują utwory słowne, muzyczne, fotograficzne, architektoniczne itp. Druga kategoria to własność przemysłowa, która odnosi się do wynalazków, znaków towarowych, wzorów użytkowych i przemysłowych, oznaczeń geograficznych, topografii układów scalonych czy wreszcie baz danych. Trzecia to know-how, czyli poufne informacje techniczne, technologiczne, gospodarcze, organizacyjne.

Prawo własności intelektualnej stanowi, jak możemy z tych wszystkich dóbr korzystać. W Polsce jest to regulowane szeregiem ustaw[1]. Ochrona zależy od rodzaju powstałego dobra, ale najważniejsze, że jej naruszenie skutkuje konsekwencjami prawnymi. I to jest najważniejszy aspekt stosowania ochrony własności. Ochronę naszej własność i prawo do prywatności można porównać do ogrodzenia, które nie pozwala komuś obcemu wtargnąć do naszego ogrodu albo domu. Jednym ze współczesnych problemów jest naruszanie praw własności w Internecie.  Co czujesz, gdy zdjęcie ze spotkania czy konferencji, na którym widniejesz, zostaje opublikowane np. na Facebooku, ale nikt nie zapytał, czy się na to zgadzasz?  Tak samo jest z dobrami, które wytworzymy. Chronimy je, aby wysiłek intelektualny i finansowy włożony w dany produkt nie został nam odebrany lub umniejszony przez innych np. poprzez przypisanie sobie autorstwa czy skopiowanie. Dzięki prawu takie naruszenie wiąże się z konkretnymi karami. Są one uzależnione od rodzaju przestępstwa.

W sieci (zob. np. https://lookreatywni.pl) można znaleźć kilka ciekawych przykładów dotyczących naruszeń praw własności intelektualnej. Przywołajmy dwa z nich, aby pokazać, jak ważna jest ta ochrona, a jednocześnie jak czasami trudna i skomplikowana. Pierwszy przykład dotyczy ludzików LEGO. Co do zasady oznaczenia, które składają się wyłącznie z kształtu wynikającego z charakteru samych towarów lub z kształtu towaru niezbędnego do uzyskania efektu technicznego, nie mogą zostać zarejestrowane jako wspólnotowy znak towarowy. Właśnie na ten argument powoływała się firma Best Lock, która starała się o unieważnienie trójwymiarowych, wspólnotowych znaków towarowych przedstawiających kształt figurek LEGO (LEGO uzyskało prawo ochronne do trójwymiarowych znaków towarowych przedstawiających kształty figurek Lego już w 2000 roku). Sąd Unii Europejskiej oddalił we wrześniu 2015 r. wniesione przez Best Lock skargi i utrzymał w mocy decyzje co do rejestracji kształtu figurek LEGO jako wspólnotowego znaku towarowego. Sąd uznał zatem, że charakterystyczne cechy kształtu rozpatrywanych figurek nie są niezbędne do uzyskania efektu technicznego.

Drugi przykład dotyczy polskich podmiotów. 27 maja 2015 roku w Sądzie Okręgowym w Krakowie zapadł precedensowy wyrok w sprawie przeciwko portalowi Chomikuj.pl. Dlaczego ten wyrok jest przełomowy? Był to pierwszy wyrok, który zobowiązuje usługodawcę usług świadczonych drogą elektroniczną – a takim usługodawcą z pewnością jest Chomikuj.pl – do aktywnego zapobiegania naruszeniom praw autorskich. Do tej pory sytuacja wyglądała następująco: na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną podmiot, którego prawa zostały naruszone przez umieszczenie danych na serwerze, musiał zwrócić się do usługodawcy z jednoznacznym żądaniem ich usunięcia. Jeżeli usługodawca uniemożliwił dostęp do wskazanych danych, to nie ponosił odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną w związku z ich umieszczeniem na serwerze. Krótko mówiąc, do tej pory usługodawca nie był obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych.

W wyroku przeciwko Chomikuj.pl sąd nakazał portalowi regularne sprawdzanie, czy w wyszukiwarkach Google oraz Bing po wpisaniu słów „Chomikuj” „Katyń” i „film” wspomniane wyszukiwarki nie odsyłają do nielegalnie zamieszczonego na serwerach Chomikuj.pl filmu Katyń w reżyserii Andrzeja Wajdy. Jeżeli wyniki wyszukiwania dadzą pozytywny rezultat, Chomikuj.pl zobowiązane będzie do blokowania dostępu do pirackich plików wskazanych na pierwszych pięciu stronach wyników wyszukiwania. Takie działanie ma na celu nie tylko wyeliminowanie dotychczasowych naruszeń przez sam serwis Chomikuj.pl, ale ma też ograniczać przyszłe naruszenia praw autorskich. Sąd Najwyższy podtrzymał ten wyrok 27 maja 2022 roku. W wyroku Sąd Najwyższy uznał serwis bezpośrednio odpowiedzialnym naruszenia autorskich praw majątkowych. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy powołał się na orzeczenia TSUE, w tym na wyrok w sprawie YouTube i Cyando (C-682/18). W związku z tym wystarczy, że podmiot praw autorskich poinformuje usługodawcę o naruszeniu, a już wtedy powstają po stronie usługodawcy określone prawem obowiązki dotyczące usunięcia treści lub zablokowania dostępu do nich oraz podjęcia środków w celu przeciwdziałania dalszym naruszeniom.

Podsumowując, ryzyko spowodowane brakiem ochrony może narazić na podrabianie i nieuczciwą konkurencję oraz naruszanie cudzych praw. Ryzyko dotyczy każdej strony, bo to nasze produkty mogą naruszyć prawa innych, jak również inni mogą naruszyć nasze prawa. Wspólną cechą wszystkich praw własności intelektualnej jest to, że właściciel (uprawniony) ma możliwość zakazania innym wykorzystywania przedmiotu będącego pod ochroną. Należy pamiętać, że prawa własności intelektualnej są dla właściciela narzędziem obrony.

Jest też druga strona i korzyści płynące z chronienia własnych dóbr. To zwiększenie konkurencyjności poprzez wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań, intensyfikacja naszej działalności operacyjnej i aktywów, podniesienie wartości firmy i przychodów ze sprzedaży praw lub licencjonowania. Przychody z licencji mogą stanowić znaczną część dochodu firmy stawiającej na innowacyjność i prowadzenie prac B+R. W Tabeli 1 przedstawimy zestawienie rodzajów własności i korzyści, jakie z poszczególnymi rodzajami się wiążą.

tabela 1

Co warto sprawdzić przed wyborem prawa ochronnego

Dobry plan projektu to połowa sukcesu. W przypadku ochrony własności jest dokładnie tak samo. Jeśli  twoja firma nie wprowadziła strategii zarządzania własnością intelektualną, to dla każdego nowego rozwiązania musisz opracować odrębny plan. Dlatego warto zrobić to raz, a potem jedynie modyfikować i powielać.

Zanim podejmiesz jakiekolwiek działania zmierzające do zgłoszenia wniosku, który zapewni twoim produktom lub usługom ochronę, poświęć trochę czasu na przeanalizowanie wszystkich potencjalnie dostępnych opcji. Dlaczego? Dlatego, że o tym, który z dostępnych środków ochrony jest najlepszy, decyduje wiele różnych czynników, takich jak strategia rynkowa dla danego produktu, pożądany czas ochrony czy budżet przeznaczony na ochronę praw. Warto rozważyć wszystkie dostępne środki ochrony praw z uwzględnieniem właśnie tych zróżnicowanych elementów.

Ilustracja 1. Składowe procesu podejmowania decyzji

ilustracja

Źródło: opracowanie własne.

Przystępując do zabezpieczenia własności intelektualnej, ponownie należy sprawdzić stan techniki i poziom wynalazczości. Ponownie, bo możliwe, że pierwsze tego typu rozpoznanie zostało wykonane przy okazji analizy konkurencji. Wynalazek jest nowy, jeśli identyczne rozwiązanie nie zostało wcześniej podane do wiadomości publicznej. Podczas gdy my pracujemy nad projektem, ktoś może przedstawić na konferencji bardzo podobne lub takie samo rozwiązanie albo zgłosić je do ochrony. Dlatego potrzebna jest ponowna weryfikacja. Technika ciągle się rozwija, stąd pojęcie stanu techniki zawsze odnosi się do jakiejś konkretnej daty. Jeśli przed rozpoczęciem prac wykonaliśmy badanie stanu techniki, to należy je powtórzyć, określając jako datę końcową dzień dzisiejszy. W polskim systemie czas publikacji zgłoszeń to 18 miesięcy, więc w trakcie realizacji naszego projektu wiele mogło się zmienić. O ile pierwsze rozpoznanie stanu techniki można wykonać samodzielnie, o tyle na tym etapie, gdy mamy już konkretny rezultat do objęcia ochroną, warto skorzystać z fachowej pomocy rzecznika patentowego. W przypadku decyzji o ochronie będzie to podstawa do dalszych działań. Ponowne badanie należy zmodyfikować o dane związane z gotowym rozwiązaniem, np. wskazać jego cechy, których nie uwzględniliśmy we wcześniejszym rozpoznaniu.

W ramach tego badania warto już przygotowywać się do etapu ochrony, dlatego ważne jest sprawdzenie poziomu wynalazczości, czyli tego, jaki wkład wnosi wasze rozwiązanie do stanu techniki. Ale na czym takie sprawdzenie polega? Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie. Każdy z nas wie, co to przewód spiralny, łączący słuchawkę telefonu z aparatem telefonicznym. Znana jest też klawiatura komputerowa, podłączana do komputera za pomocą przewodu. Wynalazek polegający na wyposażeniu klawiatury w przewód spiralny, na wzór słuchawki telefonicznej, nawet jeśli posiada walor nowości, nie ma poziomu wynalazczego, ponieważ możliwość połączenia dwóch wcześniej istniejących wynalazków, tj. przewodu spiralnego i klawiatury, jest oczywista dla osoby o przeciętnym przygotowaniu technicznym. Zwróćmy też uwagę, że przewód spiralny przy klawiaturze niczego nie zmienia w korzystaniu z komputera. Jeśli jednak zastąpimy zwykły przewód zasilający przewodem spiralnym w ręcznej szlifierce, wówczas można wykazać poziom wynalazczy, o ile efektem tego zabiegu będzie zwiększenie wydajności pracy (np. pracownik nie będzie musiał się przejmować pilnowaniem tego, jak układa się przewód zasilający) i jej bezpieczeństwa (zmniejsza się ryzyko porażenia prądem elektrycznym, które istnieje w przypadku przecięcia przewodu przez szlifierkę). To już są przesłanki przemawiające za zdolnością patentową szlifierki ręcznej ze spiralnym przewodem zasilającym[2].

Gdy przygotowujemy się do objęcia ochroną naszego rozwiązania, powinniśmy także przyjrzeć się otoczeniu rynkowemu i samemu rynkowi. Od otoczenia zależeć będzie sposób ochrony. Dlaczego receptura coca-coli nigdy nie została opatentowana? Patent przyznawany jest na 20 lat, co oznacza, że gdyby opatentowano recepturę coca-coli w 1886 roku to dziś każdy mógłby ją już produkować, bo prawo ochronne by wygasło. Jako tajemnica przedsiębiorstwa przynosi zyski od 120 lat. Jednak czasem opatentowanie stanowi barierę dla wprowadzenia podobnych produktów na rynek i na 20 lat blokuje konkurencję. Tak np. działa branża farmaceutyczna. Kiedy jednak mówimy o rynkach szybko się rozwijających, stosowanie ochrony na 20 lat jest bez znaczenia, gdyż nowe rozwiązania pojawiają się czasami co kilka lat. Wyboru takiego prawa ochronnego, które najlepiej zabezpieczy twoje interesy, dokonuj zawsze mając w głowie to, jak działa twoja konkurencja, jaka jest twoja pozycja na rynku, a także czym jest twój produkt.

Kolejny element do rozważenia to koszty związane z uzyskaniem prawa. A mogą one być całkiem spore, szczególnie gdy mowa o patencie międzynarodowym. Na koszty uzyskania praw z rejestracji w zakresie własności przemysłowej składają się koszty rejestracji, tłumaczeń (jeżeli są konieczne) oraz wynagrodzenie rzecznika patentowego. Koszty rejestracji są uzależnione od zakresu ochrony. Jeśli zaś chodzi o wysokość wynagrodzenia rzeczników patentowych, to różni się ono w zależności od kraju, w którym dany rzecznik pracuje. Polscy rzecznicy patentowi zasadniczo pobierają opłaty mniejsze o 50–60% w porównaniu z rzecznikami pracującymi w krajach Europy Zachodniej. Warto tutaj podkreślić, że mogą oni wykonywać czynności w zakresie rejestracji praw własności intelektualnej nie tylko w Polsce, ale także przed Światową Organizacją Własności Intelektualnej (WIPO) w Genewie (międzynarodowe znaki towarowe) oraz w Urzędzie ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) w Alicante (który jest właściwym urzędem, jeśli planujemy rejestrację wzorów wspólnotowych i znaków wspólnotowych). Kolejną opłatą jest opłata za kolejne lata ochrony. Zwiększa się ona z każdym kolejnym rokiem (od 480 zł w pierwszych latach po 1550 zł w ostatnim). Opłaty za procedury europejskie i światowe są droższe np. samo zgłoszenie międzynarodowej to 1330 CHF.

Skoro mamy już wiedzę o wszystkich obszarach ochrony, pozostaje nam decyzja, czy stosujemy wąską ochronę o niskich kosztach, czy raczej szeroką o wysokich kosztach. I oczywiście musimy znać odpowiedź na kluczowe pytanie: czy nasze rozwiązanie może podlegać ochronie.

Jak chronić swoją własność intelektualną?

Kiedy już sprawdzimy zdolność patentową dla wynalazku lub zdolność ochronną dla pozostałych form własności intelektualnej, możemy rozpocząć proces jej zabezpieczania. Decydując o sposobie ochrony własności intelektualnej, należy kierować się przede wszystkim celem oraz rodzajem opracowywanego rozwiązania. Czy zamierzasz wdrażać rozwiązanie do własnej działalności i czerpać z tego zyski? Czy też twój zysk ma pochodzić z opłat, które pobierzesz za udzielanie licencji? A może ze sprzedaży uzyskanych praw? Rodzaj rozwiązania może narzucać nam pewne sposoby, np. zabezpieczenie nazwy może być chronione tylko jako znak towarowy. Dobrym przykładem jest wybór ochrony dla stołu, który jest wyposażony w system składanych elementów. Możemy zgłosić nasz stół wraz z systemem jako wzór użytkowy, a jednocześnie konkretny design może być przedmiotem ochrony za pomocą wzoru przemysłowego.

Po rozważeniu celu wybieramy sposób ochrony, a jest ich kilka:

  • patenty i wzory użytkowe
  • ochrona wzorów przemysłowych i znaków towarowych
  • prawa autorskie
  • tajemnica przedsiębiorstwa

W Tabeli 2. przedstawiamy wszystkie te sposoby wraz z przykładam i bardziej szczegółowymi informacjami.

tabela 2

Każdy z wymienionych sposobów ma własne wymagania formalne, dlatego przed przygotowaniem wniosku warto zapoznać się z koniecznymi dokumentami i danymi niezbędnymi do zgłoszenia. Na stronach Urzędu Patentowego RP (UPRP), European Patent Office (EPO) oraz World Intellectual Property Organization (WIPO) dostępne są także „samouczki” pozwalające przygotować się do złożenia wniosku. Pamiętaj też o ograniczeniach praw własności przemysłowych, odnoszących się przede wszystkim do czasu objęcia ochroną.

tabela 3

Samo prawo ochronne jest ważnym zabezpieczeniem, ale podczas całego procesu warto zadbać o bezpieczeństwo informacji związanych z własnością intelektualną w firmie. Pierwsza zasada dotyczy umów podpisywanych zarówno z własnymi pracownikami, jak i podmiotami zewnętrznymi. Każda z umów powinna mieć rozdział o własności intelektualnej. Tam powinniśmy wskazać, kto jest uprawniony do własności intelektualnej, określić podział praw majątkowych oraz sposoby udostępniania.

Kolejny krok to odpowiednie zabezpieczenie wszystkich danych i informacji. W każdym przedsiębiorstwie bezpieczeństwo oraz cyberbezpieczeństwo powinny być priorytetami. Pierwsza uwaga jest może banalna, ale często się o niej zapomina, mianowicie warto ograniczyć krąg osób znających chronioną informację do ścisłej grupy bezpośrednio odpowiedzialnej za przetwarzanie lub użycie danej informacji w firmie. Im mniej osób ma dostęp do poufnych informacji czy danych wrażliwych, tym mniejsza szansa na ich niezgodne z prawem użycie albo, jak się potocznie mówi, „wyciek”. Ważne jest zabezpieczenie lokalizacji przechowywania danych poufnych. Zapewnij odpowiednie warunki przechowywania strzeżonych danych w postaci chociażby sejfów, szaf pancernych czy kodów dostępu. Ostrożne postępuj z kontrahentami i osobami trzecimi, nie dziel się pochopnie informacjami, dokładnie sprawdź podmioty zainteresowane potencjalną współpracą, zadbaj o stosowne zapisy w umowach. Szpiegostwo przemysłowe czy zarabianie na wykradzionych danych to wcale nie są historie z hollywoodzkich filmów. O wielu sytuacjach możemy nie wiedzieć, bo poszkodowani nie zawsze się chwalą własnymi zaniedbaniami.

Każdy stosuje zabezpieczenia zależnie od własnych możliwości, ale w dobie cyfryzacji należy pamiętać, że każda informacja jest towarem i trzeba jej dobrze strzec, szczególnie jeśli to źródło naszego dochodu.

Jak korzystać z prawa ochronnego 

Samo posiadanie prawa ochronnego nie przynosi zysku finansowego. Innymi słowy, to, że mamy np. na coś patent nie oznacza automatycznie zarabiania na tym prawie. Ktoś musi jeszcze chcieć nasz patent lub inne prawo wykorzystać w swojej własnej działalności. Jeśli opracowaliśmy nowy produkt, to możemy czerpać przychody z jego sprzedaży. Możliwe jest także uzyskanie przychodów przez:

  • udzielenie licencji upoważniającej do korzystania z rozwiązań w zamian za odpowiednie wynagrodzenie
  • sprzedaż majątkowych praw autorskich, patentu, praw ochronnych lub praw z rejestracji

W przypadku licencji mamy dwie formy: licencję wyłączną i licencję niewyłączną. W licencji wyłącznej licencjodawca zobowiązuje się przekazać wszystkie informacje i doświadczenia techniczne potrzebne do korzystania z wynalazku. Taka forma zakłada, że jedynie licencjobiorca ma prawo korzystania z wynalazku za odpowiednią opłatą i na wszystkich polach eksploatacji, jeśli tak stanowi umowa. W przypadku licencji niewyłącznej nie ograniczamy się do jednego licencjobiorcy, ale zasada tworzenia umowy jest taka sama. Zawarcie umowy dotyczącej praw własności intelektualnej wymaga co do zasady nieco większego formalizmu niż np. zakup samochodu. Wiąże się to głównie z koniecznością zachowania odpowiedniej formy takiej umowy.

Umowa licencyjna wymaga formy pisemnej pod rygorem nieważności i musi zawierać określone elementy, tj.: datę wejścia, definicje odnoszące się do typu licencji, licencjonowany produkt, sprzedaż netto – można określić podstawy do wyliczenia, terytorium, zakres podmiotowy, np. gdy mamy spółki zależne, zakres udzielonego prawa (wyłączenia, uprawnienia, naruszenia, obowiązki związane z utrzymaniem ochrony, znakowanie produktów, asysta techniczna, ulepszenia), opłaty licencyjne i typy, czas trwania, wypowiedzenie, gwarancje.

Najważniejsze, by każda umowa była poprzedzona wyceną wartości własności intelektualnej. Są różne metody wyceny i najczęściej zajmują się tym wyspecjalizowane kancelarie prawne. Warto korzystać z nich także przy konstruowaniu umowy. Przecież to właśnie taka umowa może przez lata decydować o naszych dochodach. Wycenie podlegać może patent lub zgłoszenie patentowe oraz inne prawa ochronne. Ze względu na specyfikę najtrudniej wycenić know-how, dlatego ten rodzaj ochrony przeważnie nie podlega licencjonowaniu.

W umowie określa się również poziom opłaty licencyjnej, a także sposoby rozliczenia. Tutaj jest całkiem sporo opcji do wyboru.

  • jednorazowy – gdy nie mamy zaufania do drugiej stron lub istnieje niepewność czy licencja będzie wykorzystywana i będziemy mogli czerpać z tego przychody
  • royalties – w postaci progów minimalnych, np. 50% od sprzedaży, ale nie mniej niż 5% (zależnie od branży i produktu zakres progów procentowych będzie różny), lub zwiększanie stopniowe
  • rozdzielenie opłat – osobno za prawo wyłączne know-how i osobno za przychody z korzystania
  • płatności z innych tytułów, np. dostarczanego sprzętu czy szkoleń

W niektórych przypadkach przydatne może być zachowanie poufności niektórych informacji, takich jak:

  • element danej własności intelektualnej, np. technologia, na którą nie złożono jeszcze wniosku patentowego, albo inna tajemnica handlowa
  • umowa licencyjna lub umowa przeniesienia praw, szczególnie jej aspekty finansowe

W tym celu należy zawrzeć umowę poufności z potencjalnym licencjobiorcą lub następcą prawnym. W każdym przypadku, jeśli nie chcemy narazić się na utratę ważnych dla nas informacji związanych z rozwiązaniem, warto przed rozpoczęciem rozmów podpisać umowę o poufności, zwaną NDA (non-disclosure agreement).

Innym – obok licencjonowania – sposobem jest sprzedaż swoich praw (patentów, znaków towarowych, praw autorskich itp.), czyli odpłatne przeniesienie praw własności intelektualnej. Podpisanie umowy o przeniesienie praw IP (intellectual property) oznacza przeniesienie wszystkich praw, które pierwotnie były w naszym posiadaniu do danej własności intelektualnej. Po zawarciu umowy o przeniesienie praw (sprzedaż) nie będziesz podlegać żadnym obowiązkom związanym z daną własnością intelektualną (jak np. uiszczanie opłaty za ochronę). Nie będziesz również odnosić korzyści z ewentualnych sukcesów rynkowych produktu lub usługi. Ponadto, o ile nie zostało to wyraźnie dopuszczone w umowie przeniesienia praw, nie będziesz korzystać z danej własności intelektualnej (wynalazku, znaku towarowego itp.), dopóki jest ona chroniona.

Umowę dotyczącą sprzedaży należy sporządzić na piśmie pod rygorem nieważności. Należy jasno określić i zidentyfikować własność intelektualną, którą chcesz przenieść, np.  podając jej numer rejestracyjny (jeśli jest zarejestrowana). Uzgodnij i zawrzyj w umowie rekompensatę finansową, którą wypłaci ci następca prawny. Jest to jednorazowy przychód jak w przypadku każdej sprzedaży.  Umowa sprzedaży ma jeszcze jeden wymóg formalny: trzeba ją zarejestrować we właściwym urzędzie ds. własności intelektualnej. W Tabeli 4 zestawiono różnice między tymi dwoma omówionymi typami umów.

tabela 4

Ochrona praw własności przemysłowej, a w szczególności umowy, to podstawy dochodzenia swoich praw w przypadku różnego rodzaju ich naruszeń. A co można uznać za takie naruszenie? Ogólnie jest to takie działanie, które można kwalifikować jako bezprawne wkroczenie w zakres cudzego prawa wyłącznego. Najczęściej jest to naśladowanie i podrabianie oznaczeń, nieautoryzowane kopiowanie lub odtwarzanie utworów, a także bezprawne usuwanie cudzych oznaczeń. Podstawowym rodzajem ochrony jest ochrona cywilnoprawna, ale w pewnych przypadkach uprawniony ma też do dyspozycji środki administracyjne i karne.

Jeżeli osoba lub podmiot naruszające prawa, nie zareaguje na tzw. list ostrzegawczy albo zareaguje negatywnie, wówczas mamy do dyspozycji rozbudowany katalog roszczeń – zarówno pieniężnych, jak i niepieniężnych. Podstawowe jest roszczenie o zaniechanie. Jego celem jest zmuszenie naruszyciela do zaprzestania bezprawnej działalności – roszczenia tego można dochodzić przed sądem, a następnie egzekwować wykonanie wszelkich sądowych orzeczeń. Z punktu widzenia szybkości działania istotna jest możliwość uzyskania tymczasowego zabezpieczenia roszczeń, np. przez zajęcie towarów wprowadzonych na rynek z naruszeniem cudzych praw oraz uzyskanie zakazu dalszego wprowadzania tych towarów do obrotu. Ponadto uprawniony może dochodzić od naruszyciela dalszych roszczeń o charakterze majątkowym, np. może domagać się wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści oraz naprawienia szkody.

Jeżeli chodzi o ochronę własności intelektualnej, najtrudniej chronić prawa autorskie w Internecie. Jeśli jesteś twórcą jakiegoś dzieła i zorientujesz się, że ktoś bezprawnie wykorzystuje twoje działo, to możesz wysłać takiej osobie (lub podmiotowi) wezwanie do zaprzestania takich działań, ponieważ są one niezgodne z prawem. Jeśli jednak nie przyniesie to spodziewanego skutku, wówczas można wystąpić na drogę prawną i złożyć pozew sądowy. Oczywiście twórca musi w takich sprawach wykazać, że to on jest autorem dzieła, co do którego toczy się postępowanie. Należy udowodnić, że ma on cechy samodzielnej twórczości. Problem z dziełami, np. zdjęciami, umieszczanymi w sieci polega na tym, że tracimy kontrolę nad swoich wytworem. Dlatego zawsze warto dobrze się zastanowić, zanim np. na stronie internetowej firmy umieścimy zdjęcia lub informacje, które później ktoś trzeci może nielegalnie wykorzystać. Chyba nikt nie chciałby zobaczyć np. zdjęcia stworzonego przez nas prototypu, którym na drugim końcu świata chwali się ktoś inny.

Zamieszczając własne utwory w Internecie, warto pomyśleć od razu to tym, jak można je chronić. Za każdym razem należy je podpisywać, aby ich autorstwo było oczywiste. Jeżeli chodzi np. o zdjęcia, te można oznaczać je cyfrowym znakiem wodnym, wtedy nie ma wątpliwości co do autora. Twórca sam powinien zadbać o to, by jego dzieła były odpowiednio zabezpieczone. Wtedy łatwiej będzie udowodnić naruszenie własności intelektualnej w sądzie i skutecznie dochodzić swoich praw.

Wolny dostęp, otwarte licencje – zalety i ograniczenia

Istnieją jeszcze inne możliwości realizacji praw własności intelektualnej. Właściciel patentu może złożyć w urzędzie patentowym oświadczenie o gotowości udzielenia licencji na korzystanie z jego wynalazku, jest to tzw. licencja otwarta. Takiego oświadczenia nie można odwołać ani zmienić. I jest to bardzo ważne, bo podejmując taką decyzję, musisz pamiętać, że jest ona ostateczna. Informacja o złożeniu oświadczenia zostaje wpisana do rejestru patentowego. Jeśli złożysz takie oświadczenie, wówczas opłaty okresowe za ochronę wynalazku zmniejszą się o połowę. Przepis ten stosuje się również do jednorazowej opłaty za ochronę lub do pierwszej opłaty okresowej, jeżeli ta zmniejszona opłata wpłynie wraz z oświadczeniem najpóźniej w wyznaczonym terminie. Licencja otwarta jest pełna i niewyłączna, a opłata licencyjna nie może przekraczać 10% korzyści uzyskanych przez licencjobiorcę w każdym roku korzystania z wynalazku, po potrąceniu nakładów.

Licencję otwartą uzyskuje się przez zawarcie umowy licencyjnej albo przystąpienie do korzystania z wynalazku bez podjęcia rokowań lub przed ich zakończeniem. W tym przypadku licencjobiorca musi zawiadomić o tym pisemnie licencjodawcę i ma na to miesiąc od chwili przystąpienia do korzystania z wynalazku.

Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, licencjobiorca uiszcza maksymalną przewidzianą opłatę, na co ma miesiąc po zakończeniu każdego roku kalendarzowego, w którym korzystał z wynalazku. Opłata może być niższa, jeśli tak przewidziano w oświadczeniu licencjodawcy.

Taką formę należy rozważyć, uwzględniając przy tym to, jaki cel chcemy osiągnąć. Aktywne działania jako licencjodawca mogą kosztować więcej wysiłku, ale i przychód z licencji jest większy. Licencja otwarta może nigdy nie znaleźć nabywców.

Przy korzystaniu z oprogramowania lub gdy to oprogramowanie jest naszym rozwiązaniem, warto pamiętać o dwóch dostępnych formach dystrybucji:

  • otwarte oprogramowanie (open source software)
  • wolne oprogramowanie (free software)

To takie oprogramowanie, którego kod źródłowy jest dostępny, a zasady jego udostępniania zezwalają na nieograniczone wykorzystanie, kopiowanie i modyfikację, zgodnie z życzeniem użytkownika. Otwartość oprogramowania to gwarancja jego wolności.

Jest to ruch oddolny, od użytkowników dla użytkowników, rozpoznawalny w świecie biznesu. Udostępniane za darmo albo po kosztach dystrybucji jest w ten sposób oprogramowanie, które skutecznie działa, do tego udzielany jest dostęp do kodu źródłowego. Chyba najbardziej znanym przykładem jest Linux. Kod źródłowy Linuxa może być dowolnie zmieniany, modyfikowany i rozpowszechniany. A jeśli komuś Linux kojarzy się tylko z zatwardziałymi programistami, to warto przypomnieć, że na kernelu (jądrze) Linuxa opiera się system Android dla urządzeń mobilnych. Ale w świecie FOSS, FLOSS (free and open software) również działa się na podstawie pewnych określonych reguł, czyli licencji. Zanim z takiego oprogramowania typu FOSS (FLOSS) skorzystamy do prac, warto przenalizować te licencje, ponieważ nakładają one na korzystającego pewne zobowiązania. Jeśli sami chcemy w ten sposób ochronić nasze rozwiązanie, pamiętajmy, że występują tu dwa typy licencji:

W przypadku GPL/GNU najważniejsze zasady to:

  • wolność do uruchamiania programu jak sobie życzymy
  • wolność do studiowania kodu źródłowego oraz zmieniania go, aby robił to, co sobie życzymy
  • wolność do dystrybucji dokładnych kopii innym osobom, kiedy sobie życzymy
  • wolność do dystrybucji kopii własnych zmodyfikowanych wersji innym osobom, kiedy sobie życzymy

 W przypadku BSD te zasady są następujące:

  • możliwość dystrybucji dokładnych kopii lub sprzedaży produktów bazujących na danym oprogramowaniu, pod warunkiem wymienienia Uniwersytetu Berkeley w materiałach reklamowych
  • możliwość redystrybucji własnych zmian w postaci źródłowej lub binarnej, pod warunkiem zachowania not autorskich BSD (copyright notices) w plikach przy redystrubucji źródeł, w dokumentacji oraz przy redystrybucji binariów

Coraz więcej inicjatyw na świecie przystępuje do tego ruchu. Jednak wybierając takie formy, trzeba pamiętać o nienaruszalności przedstawionych zasad, jak i o zagrożeniach. Nawet średnio skomplikowane programy mogą naruszać jakiś patent. Przykładem może być submarine patent. To taki patent, którego publikacja jest opóźniana przez wnioskodawcę czasami o kilka lat (np. poprzez zgłaszanie kolejnych uzupełnień aplikacji lub rozszerzania). Oznacza to, że podobnie jak w łodzi podwodnej patenty pozostają ukryte do „wynurzenia”. Osoby lub firmy wykorzystujące takie patenty czasami nazywa się piratami patentowymi. Inny rodzaj to patenty obronne, czyli takie, których nie masz zamiaru wdrożyć. Patenty obronne wykupywane są czasami przez trolle patentowe, czyli firmy, które egzekwują prawo z patentu, mimo że same nie wytwarzają produktów na ich podstawie. Takie praktyki są w większości prawnie zakazane, jednak stosuje się jako jedną z form strategii biznesowych.

Prawa autorskie a sztuczna inteligencja (SI)

W dobie coraz szybciej zmieniających się rozwiązań informatycznych związanych ze sztuczną inteligencją, nie należy zapominać, że ten obszar również może podlegać pewnym ograniczeniom. Zarówno w ramach korzystania przez nas z narzędzi SI, jak i ochrony naszych rozwiązań. Chociaż obecne prawodawstwo nie nadąża za dynamicznymi zmianami, to pewne kierunki już się zarysowują i należy obserwować kształtowanie się wykładni prawnych w tym zakresie. Poniżej przedstawiono kluczowe kierunki:

Czy wytwory SI podlegają ochronie:

  • Zgodnie z polskim ustawodawstwem utwór stworzony przez sztuczną inteligencję nie podlega ochronie gwarantowanej przez prawo autorskie.
  • Twórcy wykorzystujący narzędzia SI nie mają praw autorskich do stworzonych w ten sposób dzieł. Twórczość wygenerowana przez SI nie wchodzi w zakres definicji utworu. Jeśli nie mamy do czynienia z utworem, to osoba inicjująca działania SI nie może być podmiotem praw i obowiązków wynikających z prawa autorskiego.
  • Dzieła SI trafiają do domeny publicznej i może z nich nieodpłatnie skorzystać każdy, chyba że twórca zastrzegł inaczej.

Co z wykorzystaniem cudzych utworów przez SI?

  • Nie naruszamy cudzych praw, jeśli nie dochodzi do przejęcia w wytworze sztucznej inteligencji wyjściowych utworów czy też elementów twórczych (np. tylko inspirujemy się czyimś stylem).
  • Możliwym źródłem naruszenia prawa autorskiego jest użycie baz danych, w których znalazły się utwory chronione prawem autorskim.

Możliwe kierunki kształtowania się prawa

  • Stworzenie nowego prawa dla utworów SI (odrębnego od prawa autorskiego).
  • Wprowadzenie wynagrodzenia dla autorów utworów za wykorzystywanie ich prac przez generatywną SI.

Obecnie (sierpień 2024) aktualne przepisy prawne (USTAWA z dnia 26 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o ochronie baz danych oraz ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi[3]) stanowią: „Art. 263. 1. Wolno zwielokrotniać rozpowszechnione utwory w celu eksploracji tekstów i danych, chyba że uprawniony zastrzegł inaczej.” Ten zapis jest odpowiedzią na obawy twórców utworów pierwotnych, które są później wykorzystywane bez ich wiedzy do uczenia się algorytmów. Pozwala on by twórca wedle uznania nie zezwalał algorytmowi na eksplorację jego utworów i wykorzystanie ich do generowania treści. 

Rozporządzenie o sztucznej inteligencji (AI Act) zostało opublikowane 12 lipca 2024 r. w dzienniku urzędowym Komisji Europejskiej[4]. Ten kluczowy dokument określa ramy regulacyjne dla rozwoju, wdrażania i użytkowania sztucznej inteligencji na terenie Unii Europejskiej. Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad projektem ustawy, która pozwoli na stosowanie AI Act w Polsce. Rozporządzenie to kładzie m.in. nacisk na ograniczenie naruszania przez AI praw autorskich. Punkt 105 Rozporządzenia w swoim literalnym brzmieniu stanowi “Każde wykorzystanie treści chronionych prawem autorskim wymaga zezwolenia danego podmiotu praw, chyba że zastosowanie mają odpowiednie wyjątki i ograniczenia dotyczące praw autorskich”. 

Podsumowując, jest to obszar, który gwałtownie się rozwija i większość firm prędzej czy później będzie wykorzystywała SI w swojej działalności. Należy jednak zachować ostrożność zarówno korzystając z narzędzi SI (wrażliwość/poufność danych, jakimi ją uczymy), jak i w respektowaniu praw własności innych twórców, a także na bieżąco śledzić rozwiązania prawne, jakie będą w  najbliższych latach, próbowały regulować ten obszar działalności w zakresie ochrony własności intelektualnej.

Podsumowanie

Przy opracowaniu nowych rozwiązać warto pamiętać, że każde dzieło twórcze tworzy wartość intelektualną. Ta wartość ma określoną cenę dla jego twórcy i dlatego warto zadbać o jej ochronę. Ochrona własności intelektualnej to nie tylko możliwość czerpania zysku, ale także ochrona przed naruszeniem naszych praw i możliwość ich skutecznej obrony przed naruszeniami. Chroniąc własne prawa własności, chronimy nie tylko swój własny nakład pracy czy wysiłek włożony w tworzenie rozwiązania, ale przede wszystkim zyski, które to rozwiązanie może i powinno nam przynieść.

Proces zarządzania własnością intelektualną wydaje się żmudny i kosztowny, jeśli jednak popatrzymy na niego z punktu widzenia wartości dodanej dla przedsiębiorstwa zobaczymy, że w obecnych czasach jest on podstawą działania innowacyjnych firm. Jeśli chcemy dbać o przewagi konkurencyjne, musimy dbać o wszystkie dobra, które wytwarzamy. Gdy proces ten przejdziemy raz, każdy następny będzie już łatwiejszy.

Podstawowymi aktami polskiego prawa, regulującymi kwestie dotyczące własności intelektualnej, są:

  • w zakresie prawa własności artystycznej, naukowej i literackiej (prawa autorskiego)

- Ustawa z dnia 26 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o ochronie baz danych oraz ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi

- Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych

  • w zakresie prawa własności przemysłowej

- Ustawa z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej

- Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

 

Dodatkowe pytania do przemyślenia: 

  • Jakie są różne sposoby ochrony własności intelektualnej?  
  • Jakie są zalety i wady poszczególnych sposobów ochrony? 
  • Jakie są czynniki, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze strategii ochrony? 
  • Jakie są typowe błędy popełniane przy ochronie własności intelektualnej? 

 

 

 

[1] Ustawa z dn. 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych  (tekst jednolity – Dz. U. z 2021 r. poz. 1062), Ustawa z dn. 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej, (tekst jednolity – Dz. U. z 2021 r. poz. 324), Ustawa z dn. 27 lipca 2001 r. (tekst jednolity – Dz. U. z 2021 r. poz. 386), o ochronie baz danych i Ustawa z dn. 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (tekst jednolity – Dz. U. z 2020 r. poz. 1913).

[2] Przykład zaczerpnięty z: Justyna Cięgotura i in.,  Podręcznik do zarządzania własnością intelektualną, Poznań 2009.

{"register":{"columns":[]}}