Narodowe Centrum Badań
i Rozwoju

W 2020 roku zielona energia będzie odpowiedzialna za 40% energii wytworzonej w Unii Europejskiej, 34 % pochodzić będzie z paliw kopalnych ocenia think tank Ember w raporcie za pierwsze półrocze tego roku.

Wielka Brytania chce rozwinąć energetykę wiatrowa, tak by mogły z niej korzystać wszystkie domy w kraju. Planuje także wykorzystywać na szeroką skalę energię wodorową. Na rozwój energetyki wodorowej stawia także Hiszpania. Przyjęto tam plan rozwoju obejmujący lata do 2030 roku. Chiny również inwestują w produkcję wodoru i w coraz większy stopniu wykorzystują go w energetyce. Kraj środka jest obecnie największym producentem wodoru na świecie wytwarzając 22 mln ton rocznie.

Jak wynika z podsumowania Bloomberga w 2019 energia słoneczna miała aż 45% udział w nowych źródłach energii instalowanych na świecie. W jednej trzeciej krajów było to główne źródło nowej energii. W raporcie zauważono, iż inwestycje te prowadzone są w parudziesięciu krajach od Australii, poprzez Indie, Namibię, Urugwaj aż do USA.

Dziś energia elektryczna pozyskiwania ze źródeł słonecznych i wiatrowych stanowi 10 % ogółu wytwarzanej na świecie energii. Są jednak kraje w których dane te wyglądają zgoła inaczej. W Niemczech jest to aż 42%, w Wielkiej Brytanii 33%. W dwóch najsilniejszych obecnie światowych gospodarkach, amerykańskiej i chińskiej, udział ten jest zbliżony do średniej.
Rozwijają się także projekty oparte na mikro sieciach . W 2019 roku w  USA odnotowano rekordową liczbę nowych instalacji. Mikro sieci mają otrzymać także wioski w Himalajach.

Tak dziś  wygląda świat nowej energetyki.

Zmiany w tej dziedzinie mają ogromne znaczenie  nie tylko  ekologiczne i ekonomiczne, ale także geopolityczne. W najbliższych latach będą w istotny wpływać na kształtowanie się światowego ładu politycznego.