W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Pieczeń boczkowa z Marzęcina

03.06.2018

Produkt wpisany na listę produktów tradycyjnych w dniu 2014-07-02 W kategorii Produkty mięsne W województwie woj. pomorskim

Wygląd:

Opieczona, złocista pieczeń boczkowa, w przekroju widoczne mięso wymieszane z zieloną natką pietruszki.

Kształt:

W zależności od kształtu naczynia, w którym jest pieczona pieczeń, najczęściej owalny lub prostokątny.

Rozmiar:

W zależności od wielkości formy, najczęściej waga około 1 ½ kg, wymiary: 7 cm x 7 cm x 25 cm.

Barwa:

Z wierzchu złocista, na przekroju różowa z widocznymi kawałkami zielonej pietruszki.

Konsystencja:

Zwarta, miękka.

Smak:

Charakterystyczny dla pieczonego mięsa z wyraźnym posmakiem i zapachem czosnku i natki pietruszki.

Dodatkowe Informacje:

Tradycja:

Pieczeń boczkowa jest potrawą wprowadzoną do lokalnej kuchni drogą kursów kulinarnych organizowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich. Potrawa była na tyle atrakcyjna, że została zapisana w zeszytach przez uczestniczki tych spotkań i wprowadzona do własnej kuchni, zarówno jako danie codzienne, jak również odświętne. Pomorskie gospodynie w większości przepis ten uzyskały od swych matek i teściowych, dodatkowo wspierając się zachowanymi notatkami z kursów. O popularności pieczeni decydują zarówno walory smakowe, jak również łatwość przygotowania i dostępność produktów – w większości pochodzących z własnego gospodarstwa. „Boczek mielony na grubym sitku, tym kiełbasianym się mieliło, do tego dużo czosnku, główka, przeciśnięty przez praskę i dużo pietruszki – natki zielonej. Boczek bez skóry, surowy. Do tego sól, pieprz do smaku. To trzeba dosyć dobrze wyrobić. Czasem ze dwie łyżki wody dodam, żeby to mięso się trzymało. Wtedy w tę rynienkę i tak godzina do półtorej godziny w piekarniku 180 stopni” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcami Marzęcina). Należy uważać, aby nie przypiec pieczeni, żeby nie wytopił się całkowicie tłuszczyk bo pieczeń jest potem sucha i się rozpada. „Najlepsza jest na drugi dzień, jak ona zastygnie. Do tego się jeszcze taka galaretka zrobi” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcami Marzęcina). Pieczeń boczkową gospodynie bardzo często przyrządzają nie tylko na specjalne okazje, ale także na co dzień. Jest ona bardzo smaczna podana na zimno np. jako dodatek do chleba, jak również na gorąco jako potrawa obiadowa. Od ponad 50-ciu lat pieczeń występuje jako regionalny specjał przy okazji różnych uroczystości, np. na dożynkach wiejskich, festynach, przeglądach kulinarnych, turniejach oraz spotkaniach promujących region żuławski.

Informacje o publikacji dokumentu
Ostatnia modyfikacja:
02.07.2018 22:21 administrator gov.pl
Pierwsza publikacja:
02.07.2018 22:21 administrator gov.pl
{"register":{"columns":[]}}