Obok wicepremiera Henryka Kowalczyka w Pułtusku gościł także m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Rafał Romanowski.

Promocja polskiej żywności

– Bardzo się cieszę ze spotkania, z tego, że wiele Kół Gospodyń Wiejskich z powiatu pułtuskiego zechciało przyjąć zaproszenie do wspólnej zabawy i promocji polskiej żywności – mówił w Pułtusku minister rolnictwa i rozwoju wsi.

– Polska żywność, o czym w Polsce wiemy, a w Europie i na świecie się przekonują, jest najlepsza, najzdrowsza, a przyrządzona przy pomocy regionalnych przepisów kulinarnych rękami pań z Kół Gospodyń Wiejskich – smakuje wyśmienicie – dodał szef resortu rolnictwa.

Wicepremier Kowalczyk podkreślił, że „Bitwa Regionów” jest elementem promocji polskiej żywności, którą w pocie czoła wypracowują polscy rolnicy.

Rola Kół Gospodyń Wiejskich

Szef resortu rolnictwa powiedział, że rola Kół Gospodyń wiejskich jest niezwykle istotna. Takie działania tworzą więzi społeczne i budują wspólnotę.

– Bo to nie tylko gotowanie, ale i spotkania. Koła Gospodyń Wiejskich to był strzał w dziesiątkę rządu: prosta rejestracja, proste pieniądze, systematyczne, coroczne na bieżącą działalność, ale również osobowość prawna, która pozwala na ubieganie się o kolejne środki finansowe. Myślę, że to spowodowało ogromny rozkwit Kół Gospodyń Wiejskich i ich ogromną aktywność. Bardzo się cieszę, że tę aktywność możemy podtrzymywać tu, w powiecie pułtuskim – zaznaczył szef resortu rolnictwa.

Wicepremier odniósł się także do pracy rolników.

– Ważne, że dzięki tej pracy czujemy się bezpieczni, jeżeli chodzi o żywność. W tych niespokojnych, wojennych czasach możemy powiedzieć: tak, my jesteśmy bezpieczni żywnościowo. Dzięki zapobiegliwości, dzięki pracowitości polskich rolników – powiedział wicepremier Kowalczyk.

Rywalizacja kulinarna i inne atrakcje

Popisowe dania zaprezentowało 18 Kół Gospodyń Wiejskich. Kulinarna rywalizacja była bardzo wyrównana, a jurorzy mieli twardy orzech do zgryzienia.

Pułtuską „Bitwę Regionów” wygrało Koło Gospodyń Wiejskich z Pniewa. Drugie miejsce przypadło Kołu z Pobyłkowa Dużego, a trzecie – Kołu z Zaborza.

W amfiteatrze im. Krzysztofa Klenczona dużą porcję dobrej rozrywki zapewnili uczestnikom i gościom „Bitwy Regionów” ukraiński zespół ludowy „Polanie znad Dniepru” oraz polska „Kapela Wileńska” ze stolicy Litwy.