Program odbudowy trzody chlewnej
11.10.2023
– To dobry dzień dla hodowców trzody chlewnej. Tak jak zapowiadaliśmy, ogłaszamy Program odbudowy pogłowia trzody chlewnej, a zwłaszcza loch i warchlaków – poinformował dziś minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus wraz z podsekretarzem stanu Krzysztofem Cieciórą gościli dziś w gospodarstwie trzodziarskim Tomasza Wachulca w miejscowości Dziwle, w gminie Grabica.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że szacunkowe dane mówią o tym, że do Polski przywożonych jest około 80 procent prosiąt, warchlaków.
– Tylko 20 procent pochodzi z polskiej hodowli i to musimy zmienić, po to jest ten program – dodał minister.
Minister Robert Telus podkreślił, że jest to istotne zarówno ze względu na odbudowę polskiej hodowli, jak i w kontekście produkcji zboża w Polsce, którego produkujemy dużo, więcej niż wynosi wewnętrzne zapotrzebowanie.
– Ten program został przygotowany wspólnie z hodowcami. Chcemy, aby był efektywny i cel, który sobie stawiamy, to zwiększenie pogłowia loch o 200 tys. sztuk – poinformował minister Robert Telus.
Szef resortu rolnictwa podkreślił, że program powinien wejść w życie jako pilotażowy już na początku przyszłego roku. – Planujemy, aby w przyszłym roku było to 50 chlewni – dodał minister.
Dotacje i kredyty
Minister poinformował jednocześnie, że program składa się z dotacji i kredytów na budowę lub odbudowę chlewni.
– Kredyt do 60 procent, a na wyposażenie dotacja w wysokości do 65 procent – powiedział szef resortu rolnictwa.
– Dopłata do odsetek wyniesie 100 procent w ciągu dwóch pierwszych lat, a 50 procent w kolejnych dwóch – dodał minister.
Minister poinformował ponadto, że trwają dyskusje co do długości funkcjonowania programu i według niego powinien on trwać nie 5, ale 10 lat.
Zapowiedział ponadto przygotowanie specustawy, która ułatwi uzyskanie pozwoleń na budowę.
Koszt programu
Planowana kwota akcji kredytowej wynosi 2,4 mld zł, w tym kwota na gwarancje to 384 mln zł i kwota na spłatę odsetek 531 mln zł. Natomiast planowana kwota dotacji na realizację programu w 2024 r. to 250 mln zł.
Przyczyna spadku pogłowia
Podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra zwrócił uwagę, że głównie z powodu ASF pogłowie trzody chlewnej w Polsce zmniejszyło się o około 10 milionów.
– Chcemy odbudować pogłowie i wrócić do tych historycznych rekordów, jakie notowaliśmy – dodał wiceminister.
Poinformował jednocześnie, że w Polsce mamy około 19 milionów stanowisk dla świń w poszczególnych chlewniach, a pogłowie wynosi około 10 milionów. – Dlatego bardzo nam zależy na tym, aby zasiedlać te chlewnie, które już istnieją – powiedział podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra.
Wsparcie OZE
– Do tego programu dokładamy wsparcie budowy OZE, aby w takich gospodarstwach, w których są chlewnie, powstawały również biogazownie – poinformował minister Robert Telus. – To będzie także z korzyścią dla środowiska – dodał szef resortu rolnictwa.
W zależności od rodzaju instalacji OZE dotacja wyniesie do 20 mln zł – na biogazownie i elektrownie wodne – lub pożyczka do 25 mln zł w odniesieniu do wszystkich instalacji OZE.
Pozostałe informacje
– Przedłużyliśmy odszkodowania za suszę. Zwiększyliśmy możliwości ubiegania się za straty powstałe w sadach w wyniku działania niekorzystnych warunków atmosferycznych – huraganu, gradu czy przymrozków – przypomniał minister, dodając, że wsparcie otrzymają wszyscy, których straty zawierają się w skali od 30 do 100 procent.
Kolejna pomoc dotyczy rolników uprawiających kalafior i brokuły.
– 1250 złotych do hektara, bo to był bardzo niekorzystny rok, w którym w tym samym, krótkim czasie dojrzały te warzywa. To spowodowało, że zakłady nie zdążyły odebrać warzyw i wiele z nich zgniło na polu – dodał minister.
– Natomiast do malin pomoc może wynieść około 2,5 tysiąca złotych do hektara i jeszcze dziś może być opracowane stosowne rozporządzenie w tym zakresie – uzupełnił szef resortu rolnictwa.
Minister Robert Telus zapowiedział ponadto na jutro podpisanie kolejnej umowy w sprawie portu zbożowego, tym razem w Świnoujściu.
Przypomniał również o wczorajszych decyzjach dotyczących bonu frekwencyjnego, dzięki któremu gminy mogą zdobyć dodatkowe środki.