OCR w Korfantowie nie będzie szpitalem covidowym. Wojewoda argumentuje swoją decyzję
18.11.2020
- Nieprawdą jest, że kierownictwo Centrum w Korfantowie nie wiedziało o przekształceniu ośrodka na zakaźny – dementował dziś podczas konferencji prasowej wojewoda opolski Adrian Czubak, który publicznie odniósł się do aktualnej sytuacji jedynego w regionie wysokospecjalistycznego szpitala rehabilitacji narządów ruchu.
Od 16 listopada br. Opolskie Centrum Rehabilitacji w Korfantowie miało przyjmować pierwszych pacjentów zakażonych wirusem SARS CoV-2. Tak się jednak nie stało. Wojewoda opolski wycofał decyzję o przekształceniu szpitala. Za zaistniałą sytuacją stoją lekarze ze szpitala w Korfantowie, którzy mieli obiekcje, co do leczenia chorych na COVID-19. Wojewoda zwrócił uwagę na warunki, jakie stawiało kierownictwo OCR. Jednym z nich były na przykład kryteria przyjęć do ośrodka. – To władnie kadra korfantowskiego ośrodka stworzyła sobie zasady przyjmowania bądź nie przejmowania pacjentów z koronawirusem. Wśród kryteriów zezwalających na leczenie w ośrodku, znalazły się jedynie dwa punkty. Na liście kryteriów wykluczających całkowicie z hospitalizacji w tym ośrodku, już 13. Tym ostatnim warunkiem, szczególnie podkreślonym w piśmie, jest zakaz przyjmowania kobiet w ciąży – niezależnie od stopnia zaawansowania. To oburzające! Jako ojciec dwójki dzieci nie pozwolę sobie na to, aby szpital który otrzymał ode mnie decyzję o przekształceniu na covidowy, odmówił pomocy kobiecie, spodziewającej się dziecka – podkreślał wojewoda Adrian Czubak.
Ponadto, powodem zmiany decyzji wojewody są m.in. wymogi finansowe, jakie stawia kierownictwo szpitala w Korfantowie. Prezes ośrodka wystosował do wojewody opolskiego pismo, w którym wnosił o zabezpieczanie środków finansowych na poziomie 8 milionów złotych na przygotowanie ośrodka do walki z pandemią. W piśmie prezesa OCR z dnia 13 listopada br. do wojewody opolskiego, czytamy także, że jednym z kolejnych warunków, jakie stawia kierownictwo oraz kadra lekarska placówki, było – i tu cytat – „stopniowe zwiększanie oddanej do dyspozycji bazy łóżkowej, począwszy od 20 łóżek i uzależnienia dalszego zwiększania ilości pacjentów od możliwości zapewnienia kadry medycznej”.
W praktyce mogłoby to zatem oznaczać, iż łóżek dla pacjentów z Covid-19 byłoby zaledwie 20, a nie jak zakładano 150. Winnym temu miałby być niedobór personelu medycznego. – 8 milionów złotych na dostosowanie ośrodka i tylko 20 łóżek? Jedno łóżko za 400 tysięcy złotych? Na to mojej zgody nie będzie – komentował wojewoda.
Podczas konferencji prasowej, wojewoda przypomniał również, że już od początku epidemii koronawirusa w kraju, zwracał się do dyrekcji opolskich szpitali z informacją, iż placówki którymi zarządzają będą mogły być przekształcane na zakaźne – tj. do leczenia pacjentów z SARS CoV-2. W przy – W całym systemie covidowym zostało włączonych 22 placówki medyczne. Część z nich jest w całości włączona, część pracuje w systemie hybrydowym – przypominał wojewoda.
Szpital tymczasowy na finiszu
Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami wojewoda przybliżał również najnowsze dane dotyczące sytuacji epidemicznej w regionie, informował również o etapie prac tworzenia szpitala tymczasowego, który na Opolszczyźnie swoją siedzibę będzie miał w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Do szpitala tymczasowego będą kierowani pacjenci, którzy wymagają hospitalizacji, z różnym stopniem nasilenia objawów. W Opolu zaplanowano utworzenie 150 łóżek – wszystkie z dostępem do tlenoterapii, w tym 38 spełniających wszelkie standardy stanowisk intensywnej terapii, z możliwością zwiększenia do 75. W szpitalu tymczasowym będzie zapewniona pełna diagnostyka. Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu został tzw. szpitalem koordynującym dla szpitala tymczasowego.
Zgodnie z planem prace nad stworzeniem szpitala tymczasowego na bazie budynku CWK, zostaną zakończone 27 listopada. – Podstawowym celem stworzenia szpitala tymczasowego jest zwiększenie bazy łóżkowej w regionie. Ponadto, zwiększenie liczby łóżek OIOM – przeznaczonych dla pacjentów z ciężkim przebiegiem zakażenia. Wojewoda wyjaśnił również na jakim etapie znajdują się prace w CWK. W ubiegłym tygodniu zakończono prace budowalne, a do końca bieżącego wykonane zostaną prace instalacyjne czyt. doprowadzenie m.in. prądu oraz budowę wentylacji, instalacji tlenowej itp. W ostatnim tygodniu listopada zaplanowano odbiór sprzętu oraz obiektu. – Harmonogram prac nie jest zagrożony. Sprzęt z Agencji Rezerw Materiałowych jest na bieżąco dostarczany do obiektu. USK nadal prowadzi rekrutacje chętnych do pracy w szpitalu tymczasowym – podsumował.
CWK w Opolu, gdzie powstaje szpital tymczasowy zlokalizowany jest w strefie gospodarczej Opola i jest dobrze skomunikowane pod względem infrastrukturalnym z najważniejszymi ciągami komunikacyjnymi Opolszczyzny. Wokół CWK znajduje się kilkaset miejsc parkingowych, gdzie budowane jest lądowisko.