Opole: upamiętniliśmy Ofiary katastrofy smoleńskiej
10.04.2022
Msza, apel pamięci, okolicznościowe przemówienia. Za nami regionalne obchody 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w Kościele franciszkańskim w Opolu. Następnie, przeniosły się pod Pomnik Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego.
Wicewojewoda opolski Tomasz Witkowski - wspominając 10 kwietnia 2010 roku - podkreśla, że pierwszym odczuciem po uzyskaniu informacji o tym, że rozbił się samolot z polską delegacją, było niedowierzanie.
- Nie. To się nie mogło stać. Pewnie była jakaś awaria i wylądowali. To nie może być prawda. To jest to, co w pierwszej chwili miałem w sobie. Dzisiaj niestety przemyślenia mogą być tylko jedne. Mija 12 lat i dalej nie znamy przyczyn tej tragedii. To jest przykre, z tym trzeba walczyć i zapobiegać. Niestety wiele błędów popełniono wtedy, gdy doszło do tej tragedii. Te błędy pokutują do dzisiaj – komentował. - 12 lat od czasu, kiedy 96 znamienitych obywateli naszego kraju postanowiło wsiąść do samolotu i polecieć na tę straszną, smoleńską ziemię – do Katynia - aby oddać hołd tym, którzy w 1940 roku zostali w bestialski sposób zamordowani przez sowieckiego okupanta. Zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami. Nie dolecieli. Na pewno każdy z nas ma w pamięci przeżycia, jakie nim targały w ten sobotni poranek, gdy dowiedzieliśmy się o tragedii. Na pewno każdy z nas przeżył to na swój sposób. W tym samolocie zasiadała elita tego kraju i nie są to puste słowa – dodał.
Podczas niedzielnych (10.04) uroczystości na placu Wolności w Opolu odbył się również apel pamięci oraz salwa honorowa. Uczestnicy złożyli kwiaty oraz zapalili znicze pod pomnikiem Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego. Wśród osób biorących udział w uroczystości znaleźli się m.in. przedstawiciele Rodzin Katyńskich oraz kombatanci.