Białystok upamiętnił swoich dawnych, żydowskich mieszkańców
27.06.2024
83 lata temu wojska niemieckie wkroczyły do Białegostoku i rozpoczęły zagładę jego żydowskiej społeczności. Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski i włodarze miasta wzięli udział w upamiętnieniu tragicznych wydarzeń z 27 czerwca 1941 roku.
Zagłada białostockich Żydów rozpoczęła się od spalenia Wielkiej Synagogi, w której 27 czerwca 1941 roku Niemcy zamknęli koło 800 wyznawców judaizmu.
– „Nieszczęścia nie biorą się stąd, że źli ludzie robią złe rzeczy, tylko stąd, że zwykli ludzie tolerują zło” – te słowa Hanny Arendt przywołał w swoim wystąpieniu na rocznicowej uroczystości wojewoda Jacek Brzozowski.
– Chylimy wspólnie czoła, oddając cześć niezliczonym pomordowanym. Nasz hołd powinien być jednak również wołaniem o pamięć – pamięć o wielkiej tradycji, unicestwionej przez nienawiść. Mówić o tym, do jakich konsekwencji może doprowadzić ślepa nienawiść, trzeba nie tylko w rocznicę zagłady Wielkiej Synagogi – podkreślił wojewoda podlaski. – Pamiętajmy o przesłaniu Mariana Turskiego: „Nie bądź obojętny!” – zakończył.
Po uroczystościach wojewoda wziął udział w otwarciu sympozjum „Biała droga – żydowscy lekarze Białegostoku i regionu”, zorganizowanym przez Stowarzyszenie Muzeum Żydów Białegostoku w partnerstwie z Uniwersytetem Medycznym w Białymstoku, Muzeum Historii Medycyny i Farmacji UMB, Okręgową Izbą Lekarską w Białymstoku, Białostockim Centrum Onkologii i Wydziałem Filologicznym Uniwersytetu w Białymstoku.
W przemówieniu wojewoda Jacek Brzozowski zaznaczył:
– Mało kto zdaje sobie sprawę z formatu postaci, jakie tworzyły żydowski przedwojenny Białystok. W powszechnej świadomości istnieje właściwie wyłącznie Zamenhof, poza nim może jeszcze kilku fabrykantów, może artystów. A przecież w każdej dziedzinie – sztuce, nauce, oświacie – znajdujemy osoby co najmniej wyróżniające się, jeśli nie wybitne. Dotyczy to również białostockiej opieki zdrowotnej.
Jacek Brzozowski przypomniał szereg osób zasłużonych dla rozwoju przedwojennej białostockiej ochrony zdrowia, kończąc na postaci Alberta Sabina. Ten wybitny badacz zrzekł się zysków z opracowanej przez siebie szczepionki przeciw polio.
– O swojej pracy mówił on następująco: „Naukowiec, który jest też człowiekiem, nie spocznie, dopóki wiedza, która może przyczynić się do zmniejszenia cierpienia, leży gdzieś nieużywana”. Trudno wyobrazić sobie lepsze credo dla badacza, lekarza, filantropa – podsumował wojewoda.
W ramach sympozjum wygłoszone zostały referaty zarówno na temat żydowskich organizacji i instytucji w przedwojennym Białymstoku, jak i o poszczególnych postaciach współtworzących środowisko lekarskie tamtych czasów.