Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku

Zawodnicy z całego kraju

W rozegranych w Trójmieście zawodach sprawdzających umiejętności udzielania kwalifikowanej pomocy medycznej w warunkach bojowych wzięło udział 12 zespołów kontrterrorystycznych podległych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji: przedstawiciele Służby Ochrony Państwa, Centralnego Biura Śledczego oraz Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji w Białymstoku, Poznaniu, Kielcach, Krakowie, Łodzi, Rzeszowie, Katowicach, Bydgoszczy, Warszawie i Gdańsku.

Ostatecznie najlepszą drużyną okazał się Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Białymstoku. Drugie miejsce zdobył Pododdział z Warszawy, a trzecie – z Łodzi.

Spotkanie ze zwycięzcami

Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski zaprosił przedstawicieli zwycięskiego zespołu z Białegostoku do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, aby osobiście podziękować policjantom za służbę oraz pogratulować sukcesu.

Kontrterrorystom towarzyszyli przełożeni – komendant wojewódzki Policji w Białymstoku nadinsp. Kamil Borkowski oraz I zastępca komendanta wojewódzkiego insp. Krzysztof Woźniewski.

Komendant Borkowski podkreślał:

Traktuję to jako wyróżnienie dla funkcjonariuszy garnizonu. Ja jestem tak mocny, jak mocnych mam ludzi. Mamy tu przykład – najlepsi z najlepszych, policjanci, którzy wygrywają zawody, ale przede wszystkim na co dzień strzegą bezpieczeństwa mieszkańców Podlasia. To oni są bohaterami, naszą rolą jest ich wspierać.

Zwycięzcy każdego dnia

Wojewoda zwrócił się do policjantów:

Bardzo serdecznie Wam gratuluję i dziękuję. Jestem dumny, że w województwie podlaskim mamy tak wspaniałych funkcjonariuszy z różnych jednostek. To dzięki Waszej ciężkiej codziennej pracy, Waszej oddanej służbie drugiemu człowiekowi, jesteśmy bezpieczni. Wygrywacie każdego dnia.

Życzę Wam szczęśliwych i zdrowych powrotów do domu, bo praca i służba są bardzo ważne, ale rodziny są najważniejsze

– dodał Jacek Brzozowski.

Zasługi policjantów podkreślał także komendant Borkowski:

Jeżeli coś się będzie działo, to oni pierwsi będą odpierali ataki, dlatego rzeczywiście tutaj muszą być najlepsi z najlepszych. To z jednej strony przeszkolenie, pierwsza pomoc, ale są to zespoły bojowe, które wykorzystywane są do najniebezpieczniejszych akcji.

Dowódca zespołu, który zwyciężył w TCCC PARAMEDYK, tak skomentował sukces swój i swoich kolegów:

Nie pierwszy raz zajmujemy czołowe miejsca w PARAMEDYKU. Pierwsze miejsce cieszy tym bardziej, że to wypadkowa naszego szkolenia. Zawody były bardzo rozwinięte: medycyna, taktyka, wysokościówka. Ale my nie szkolimy się pod zawody. Na co dzień działamy w naszym województwie, ale także wyjeżdżamy w Polskę, działamy w rożnych warunkach: woda, góry, obiekty, pojazdy – szkolenie jest wymagające.

Wojewoda skorzystał z okazji, by pogratulować komendantowi wojewódzkiemu awansu generalskiego:

Ten awans jest podkreśleniem roli i Pana, i Pańskich ludzi. To Pański rozwój osobisty, zawodowy, ale też docenienie sztabu ludzi, którymi Pan kieruje.

Sprawdzian w boju

Zawody PARAMEDYK są okazją do sprawdzenia poziomu wyszkolenia oraz wymiany doświadczeń między zespołami. Wydarzenie ma wspierać systemowe wprowadzenie do polskich jednostek TCCC, czyli Tactical Combat Casualty Care, aby docelowo zmniejszyć ryzyko i śmiertelność na polu walki.

W tegorocznej edycji PARAMEDYKA przedstawiciele służ wzięli udział w prowadzonych przez ekspertów warsztatach i zapoznali się z najnowszymi wytycznymi i nowinkami technicznymi w dziedzinie medycyny taktycznej. Drugą częścią wydarzenia były właściwe zawody, w ramach których zespoły działały w określonym czasie i terenie. Kontrterroryści stanęli m.in. przed takimi zadaniami jak wydostanie z zadymionego tunelu policjanta rannego w akcji czy udzielenie pomocy zranionemu napastnikowi.

Konkurencje sprawdzały znajomość procedur, umiejętności uczestników, zdolności do działań w zróżnicowanym terenie i pod presją czasu, współpracę w zespole i odporność na stres.